Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 26 kwietnia 2024 19:08:07

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 
Autor Wiadomość
 Tytuł: jak to jest...
PostWysłany: pt, 08 lutego 2008 16:29:01 

Rejestracja:
śr, 21 marca 2007 12:45:35
Posty: 430
Skąd: Gdynia
Zainspirował mnie wątek dotyczący rekolekcji neo, a konkretnie słowa:

"Ruszają katechezy dla zmęczonych, tych co nie wiedzą,co,ale coś im w życiu nie pasi no i dla wszelkiej maści desperos, co już nie mają skąd czerpać nadziei. "

Przypuścmy,że jakieś 10 lat temu albo więcej przyjąłeś/przyjęłaś Jezusa jako Pana, masz za sobą takie Pawłowe nawrócenie. Początki - jazda na maksa, mega gorliwość, i potem gdzieś...właściwie nie wiadomo kiedy, pojawia się coś w rodzaju "zmęczenia materiału". Niby wszystko OK- sakramenty, modlitwa, wspólnota, relacja z Bogiem, czasem reko.
Dlaczego więc zmęczenie, skąd się ono bierze, dlaczego pragnienia duchowe jakoś "przygasają", i ma się wrażenie,że zatraciło się to wyraźne postrzeganie świata w sposób duchowy. Czy tak ma być? Dlaczego jakoś wszystko blaknie? Czy to ze względu na niewłaściwie ustawione w swoim życiu proporcje, bo świat pożera ducha ?
I do tego wyłażą wszystkie najgorsze wady...a człowiek oj nie chce wrócić do stanu sprzed pierwszego nawrócenia, co to to nie...
Jak to jest? Jak żyć tak naprawdę pełnią Życia?I nie zatracić łaski?
Wszelkie własne przeżycia i doświadczenia mile widziane...

_________________
"Nikt nie ma wiekszej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich" J 15,13


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 08 lutego 2008 16:35:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11819
May pisze:
świat pożera ducha ?

hmmm... bardzo podoba mi się to stwierdzenie, chyba jest mi bliskie,,,

May pisze:
a człowiek oj nie chce wrócić do stanu sprzed pierwszego nawrócenia, co to to nie...

no nie chce,,, po co się cofać?

ciekawy temat, ale chyba zbyt osobisty,,,

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 01:19:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:05:18
Posty: 3786
nie podoba się panu moderatorowi ten temat, a przynajmniej nie w potforum !

a co do tematu - ja się nigdy nie nawracałem, to i nie mam o czym gadać.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 01:34:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 22 grudnia 2004 00:34:02
Posty: 1480
Skąd: Brwinów
Ha! Chyba pasuję jako "target" takich rekolekcji. Objawy się zgadzają, przy czym już dawno wykroczyły poza zwykłe zmęczenie materiału i skończyły się wycofaniem z życia religijnego. Ale nie jestem pewien, czy właśnie w tym kierunku chcę szukać wyjścia z tego stanu rzeczy. Bo ten głód i podskórny niepokój od zawsze był taki sam i kościół na dłuższą metę go nie zaspokoił, stąd rezygnacja.

Raczej czuję, że nie mam ochoty wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, skoro za pierwszym razem nurt dość słabo mnie porwał, a teraz, z perspektywy czasu, rzeka już nie wygląda tak zachęcająco...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 02:45:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22881
zara, zara, a gdzie ma być ten temat, jak nie w potforum?

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 03:44:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
ceigrektezet pisze:
nie podoba się panu moderatorowi ten temat, a przynajmniej nie w potforum !
:shock: :roll: :roll: ...chyba za dużo kobonga...

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 11:02:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:05:18
Posty: 3786
szczerze mówiąc chyba moja wypowiedź została nadinterpretowana. nie za dużo kobonga, po prostu liczyłem na jakąś mocną dyskusję, w świetle braku której temat w potforum może zostać i tyle.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 19:21:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17992
May pisze:
Dlaczego więc zmęczenie, skąd się ono bierze, dlaczego pragnienia duchowe jakoś "przygasają", i ma się wrażenie,że zatraciło się to wyraźne postrzeganie świata w sposób duchowy. Czy tak ma być? Dlaczego jakoś wszystko blaknie? Czy to ze względu na niewłaściwie ustawione w swoim życiu proporcje, bo świat pożera ducha ?

...słuszna uwaga...jesteśmy jak płynna stal , najpierw jesteśmy gorący ,że można się oparzyć...a potem chłodniejemy , chłodniejemy aż robimy się zimni, nie jakoś specjalnie chłodniejsi od innych powiedzmy tacy zwykli i normalni..ale....pamiętajmy, że byliśmy gorący , a czym większy był żar,który jakby zmieniał strukturę tej naszej stali , nadawał jej specjalnych właściwości, tym bardziej będziemy pamiętać ów stan..Dobrych rzeczy się nie zapomina....Pewne rzeczy będziemy robić jakby z mniejszą gorliwością , ale przyjęliśmy je jako jedyna droga i nikt ani nic nie zmieni już naszego postępowania. I nie chcemy wracać do rzeczy ,które obecnie uważamy za złe..Nie chcemy ,ale czasami niestety wracamy....Może nie brniemy juz w te najgorsze rzeczy ,bo tego na prawdę nie chcemy ,ale zdarzają nam się potknięcia.

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 19:39:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 22 grudnia 2004 00:34:02
Posty: 1480
Skąd: Brwinów
Cytat:
I nie chcemy wracać do rzeczy ,które obecnie uważamy za złe..Nie chcemy ,ale czasami niestety wracamy....Może nie brniemy juz w te najgorsze rzeczy ,bo tego na prawdę nie chcemy ,ale zdarzają nam się potknięcia.


Wcale nie musi być tak, że ktoś przed wejściem w chrześcijaństwo (czy jakąkolwiek inną religię) robił złe rzeczy, do których potem nie chce wracać. Tak samo odejście od religii nie musi oznaczać jakiegokolwiek etycznego upadku. Religia może być po prostu wzbogaceniem już pozytywnego życia, nie zawsze ratunkiem z otchłani.

To może być linia prosta:
jestem moralnym człowiekiem bez religii -> wchodzę w religię i nadal jestem moralnym człowiekiem -> porzucam religię, ale moje postępowanie pozostaje takie, jak zawsze


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 09 lutego 2008 20:24:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17992
lotan pisze:
Wcale nie musi być tak, że ktoś przed wejściem w chrześcijaństwo (czy jakąkolwiek inną religię) robił złe rzeczy, do których potem nie chce wracać.

...pewnie ,że nie musi ..chociaż znam przypadki , które potwierdzają moje rzekłbym przemyślenia..Ja mówie akurat o chrześcijaństwie nie o innej religii....


lotan pisze:
Tak samo odejście od religii nie musi oznaczać jakiegokolwiek etycznego upadku. Religia może być po prostu wzbogaceniem już pozytywnego życia, nie zawsze ratunkiem z otchłani.


..pewnie że nie musi..ale jest jakaś przyczyna odejścia od religii...Religia może być dopełnieniem już dobrego życia (słowa wzbogacenie bym nie użył)..ale częstokroć bywa ratunkiem z otchłani..oj bywa...Czasami nie zdajemy sobie sprawy ,że w takową zmierzamy.... jak ćma do zapalonej świecy...

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 lutego 2008 18:54:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 06 sierpnia 2007 15:12:01
Posty: 243
Skąd: Trzebiechów!
WUKA70 pisze:
Religia może być dopełnieniem już dobrego życia

Ale czy może być tylko dopełnieniem? Chyba cały myk chrześcijaństwa polega na tym, że oddaję się Jezusowi CAŁY. Traktuję Go jako swojego Pana, a nie jako dodatek, dzięki któremu mam się czuć lepiej. Wiara to droga - nie zawsze jest prosto i z górki.


lotan pisze:
jestem moralnym człowiekiem bez religii -> wchodzę w religię i nadal jestem moralnym człowiekiem -> porzucam religię

Wydaje mi się, że to kwestia podejścia do religii. Jeśli tylko szukamy nowych wrażeń, to możemy się srogo zawieść.

A wracając do głównego tematu: ja przeżyłem swoje małe nawrócenie, a jeszcze mniejsze (można by rzec malutkie) nawrócenia zdarza mi się w życiu przeżywać. Okres "schłodzenia" można przejść dzięki takim właśnie malutkim nawróceniom. Trzeba cały czas szukać Boga w swoim życiu, żeby w końcu odnaleźć Go. W moim życiu też już nie ma "ognia", też zrobiłem się letni (mam nadzieję, że nie w sensie biblijnym), ale chyba tak musi być. Gdybyśmy cały czas mieli pałać ogniem, to szybko wypalilibyśmy się i nic by z nas nie zostało. A tak, pod trochę chłodniejszą skorupką może znajdować się stałe źródło ciepła. Nie można więc poddać się, gdy przychodzą słabsze chwile, bo w ten sposób można na dobre zgasić w sobie Ducha. Wsio.

_________________
Every knee shall bow!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 lutego 2008 19:00:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17992
futrzak17 pisze:
WUKA70 napisał:
Religia może być dopełnieniem już dobrego życia

Ale czy może być tylko dopełnieniem? Chyba cały myk chrześcijaństwa polega na tym, że oddaję się Jezusowi CAŁY. Traktuję Go jako swojego Pana, a nie jako dodatek, dzięki któremu mam się czuć lepiej. Wiara to droga - nie zawsze jest prosto i z górki.

...masz w zupełności rację. Lepiej tego nie można zobrazować..

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 lutego 2008 21:58:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 10 marca 2007 12:18:31
Posty: 3575
Skąd: nigdzie
futrzak17 pisze:
Ale czy może być tylko dopełnieniem? Chyba cały myk chrześcijaństwa polega na tym, że oddaję się Jezusowi CAŁY. Traktuję Go jako swojego Pana, a nie jako dodatek, dzięki któremu mam się czuć lepiej. Wiara to droga - nie zawsze jest prosto i z górki.


ja też się z tym zgadzam!

Ja też przeżyłem swoje nawrócenie i jestem strasznie zadowolony z tego, że tak się stało. A jeśli chodzi o kryzysy to chyba muszą być..... Przynajmniej tak u mnie jest, że najpierw jest dobrze, przychodzi lekki dołek, wychodzę z niego i jest zawsze lepiej niż było przed nim. A poza tym to całkowicie zgadzam się z futrzakiem.

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2008 16:42:53 

Rejestracja:
śr, 21 marca 2007 12:45:35
Posty: 430
Skąd: Gdynia
Po przemyśleniu pewnych rzeczy dochodzę do wniosku,że chyba tak naprawdę chodzi o relację z Bogiem. O jakąś taką...rewizję.
Na ile mam relację z Bogiem jako Bogiem, a nie z Jego wyobrażeniem.
I jakby życie sprocentować: na ile w nim aktywizmu, a na ile modlitwy. Bo fakt codziennej modlitwy wcale nie musi oznaczać,że naprawdę się modlę. I chyba jednak wszystko sprowadza się do modlitwy, albo za małej jej ilości w stosunku do całej codzienności. Takiego naprawdę regularnego, dłuższego pochylenia się nad Słowem. Tęsknota za Bogiem jest, bez dwóch zdań , tylko zebrać się do takiej prawdziwej modlitwy mega trudno. Pytanie-dlaczego? Wróg nie śpi?

_________________
"Nikt nie ma wiekszej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich" J 15,13


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 11 lutego 2008 23:22:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Ja myślę, że to jest tak samo, jak z relacją między ludźmi w małżeństwie.


Co do uwag lotana dotyczących moralności człowieka i jej niezależności od nawrócenia, to pewnie zależy od konkretnego przypadku - ja znam raczej przypadki pasujące do modelu podanego przez lotana, na pewno może być i tak, i tak. Ale to chyba wątek poboczny w tym temacie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 15 ] 

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 134 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group