Ultima Thule

Ale przecież to się niczym nie różni od zawartości poprzedniego linka?

Tak czy inaczej - naprawdę dobry numer. Choć słusznie ktoś w komentarzach na youtubie dopatrzył się podobieństwa do While My Guitar Gently Weeps. Jest, i to znaczne.

Też mi się spodobał od pierwszego odsłuchu - wciągający jest w tej przestrzenności.

cuś mam wrażenie, że szykuje się kolejny niesamowity album depeszuf...

_________________
II.OP.OP

Oby. Kilka ostatnich było jednak raczej z gatunku samowitych.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Wkręciłem się w utwór Heaven. Nigdy nie byłem na koncercie DM. Moja siostra wybiera się na Narodowy. Już planowałem, jak się z nią zabrać, ale żona sprowadziła mnie na ziemię i powiedziała, że jedziemy w tym czasie na wesele...
Czekam na nową płytę. Kiedy ma dokładnie wyjść?

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo

Bardzo rzadko coś takiego robię, ale - zaczynam Wielki Odsłuch wszystkich posiadanych w domu kaset tego zespołu. Stoi mi na półce dyszka... kilka składanek domowej roboty, Black Celebration, Music for the Masses, 101, Songsy, Ultra, przegrywany Exciter... jest jeszcze wybór z pierwszego solowego Gore'a na bardzo starym BASF-ie, na którym kiedyś miałem nagraną Legendę!
A zaczęło się właśnie przed chwilą od Stories of Old z mojej najstarszej składanki złożonej z utworów z Construction Time Again, Some Great Reward, Music for the Masses i Violatora. Stories of Old - a teraz Never Let Me Down Again!

Ciekawe, czy wytrwam w odsłuchu (i ile tygodni zajmie )

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ej, ja od piątku ich wałkuję!

_________________
http://67mil.blogspot.com/

Po dwóch przesłuchaniach - nie bardzo. Za dużo elektroniki, za mało gitar (wiem, że ten zespół zawsze tak grał, ale na płytach od "Songs..." począwszy słyszalnej gitary było dużo więcej), za mało klimatu, kiepsko z melodiami.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

ja przesluchalem jedynie raz - zapowiada sie dosc obiecujaco

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

ciągle ten nowy materiał przegrywa u mnie z poprzednim "Sounds of the universe"... Ale tak czy inaczej, gdyby było więcej kapel grającej muzykę z tak sporym wykorzystaniem elektroniki jak Depesi to taki gatunek jak electro bardzo bym lubił...

_________________
II.OP.OP

A dla mnie o wiele lepiej niż na poprzednim niezbyt ciekawym albumie, gdzie tak naprawdę podobają mi się tylko singlowe Wrong oraz Fragile Tension. Ten nowy jest po prostu dobry, jednak Playing the Angel (chyba mój ulubiony jeżeli chodzi o DM) to nie jest.

Z tych najnowszych kawałków najbardziej podchodzą "Broken", "Soft Touch" i te singlowe "Heaven"... Z poprzedniej płyty lubiłem "Peace", "In Sympathy", "Jezebel", "Perfect" czy "Come Back" (plus super deluxowe "Light", "The Sun And The Moon And The Stars" i "Ghost") też dzięki remixom i koncertowym wersjom... Może i podobnie będzie z Deltą?
Ale tak czy inaczej muzycznie z ostatnich okołodepeszowych wydawnictw cenię najbardziej to, co David Gahan stworzył z Soulsavers...

_________________
II.OP.OP

oj muszę odwiedzić Dave'a, to z pierwszej ręki usłyszę nową płytę!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

a kiedy i gdzie można Dejwa odwiedzić...

_________________
II.OP.OP

Mieszka w Warszawie w bloku. A kiedy, to trzeba by go zapytać .

AA tak poza tym, to jest videoclip do drugiego singla: Soothe My Soul

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... t-28iNQnwY

_________________
Mam w sobie dzikość żółtej pantery...