Ultima Thule

Nie no, ja się nie obrażam, co najwyżej irytuję, ale to wina samych powiedzonek (jeszcze "nie dajmy się zwariować" jest...) - nienawidzę ich.
Nie wiem, jak inni, ale ja już chyba wyraźnie zaakcentowałem, że nie chodzi mi (może na początku przez chwilę o tym myślałem, ale ta dyskusja szybko to zmieniła) o pełne przystosowanie naszej praktyki do obowiązującego prawa. Cały czas zastanawiam się, czy dałoby się doprowadzić do sytuacji, w której przestrzegalibyśmy wyraźnych zastrzeżeń poczynionych względem zdjęć przez ich autorów, szczególnie jeśli chodzi o profesjonalnych fotografików.

Zwróć uwagę jak wygląda proces zdobywania zdjęć np. przez wyszukiwarkę google. Wklepujesz jakieś hasło, wyświetlają Ci się miniatury, znajdujesz odpowiednią i na nią klikasz, niby otwiera Ci się cała strona zawierająca daną grafikę, ale także ramka umożliwiające bezpośrednie przejście do obrazka w pełnych wymiarach. Nie wiem jak Ty, ale mi się nigdy nie chce czekać, aż załaduje się cała strona tylko od razu walę bezpośredni skrót. Możliwe więc, że przy tej okazji pomijam prośbę o uwzględnienie prawa autorskich, ale prawdę powiedziawszy mam to w nosie, bo biorąc pod uwagę potrzeby do jakich chce wykorzaystać to zdjęcie nie uważam, aby to było konieczne. Co innego, gdybym chciał wykorzystać czyjąś prracę jako ozdobę np. swojej strony www. Poza tym mówię. Nie martwmy się na zapas i to za kogoś. Profesjonalni fotograficy przeważnie chronią swoje pracę bądź to opatrując je podpisem, lub innym "znakiem wodnym", bądź to umieszczając je w takiej rozdzielczości, żeby nikomu nie chciało się ich wykorzystywać, bądź uniemożliwiając ich zapisanie na dysku (np. publikując je jedynie we flashu), albo też stosując metodę polegającą na "pokrojeniu" zdjęcia na wiele prostokątów, tak, że przy próbie zapisania go otrzymujemy jedynie mały wycinek. Powtórzę. Wg mnie obecna sytuacja jest optymalna i nie widze sensu, żeby ją zmieniać.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

w pełni zgadzam się z Petem

były już takie sytuacje kiedy ktoś (zdaje się Tylko Rock) nie był zadowolony z tego że na Forum jest przeklejony jakiś tekst czy włożony skan - po prostu dawał znać i ta rzecz była usuwana

dla mnie to byłaby najzdrowsza sytuacja

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

właśnie

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

hehe... ale jakby wrzucić empetrójkę (= odpowiednik zeskanowanego tekstu z TR), to pewnie podniósłby się krzyk, niezależnie od tego, czy twórca by śledził UT i zaprotestował, czy nie. Rozumiem, że to forum muzyczne, ale dlaczego jedni twórcy mają mieć pilniej strzeżone prawa autorskie, niż inni? Chodzi mi w tym momencie o porównanie: twórca muzyki - twórca tekstu, który nie jest legalnie dostępny internetowo (czyli właśnie TR, bo już nie GW czy inne Dzienniki). Przyznam, że stawiam tę kwestię nieco prowokacyjnie, bo to rozróżnienie, ta wielka wrażliwość w jednym obszarze i zdecydowanie mniejsza w innym, trochę jest irytująca.

[Dodam też, że w praktyce pomysł Gera wydaje mi się niezły, ale to z powodu mojego wygodnictwa. Podobnie sama z siebie nie widziałabym problemu z wątkiem zagadkowym]

Co do sytuacji, kiedy ktoś (np. ja) sam wrzuca zdjęcia do netu, to oczywiście zdaję sobie sprawę, że w praktyce tracę wpływ na ich dalszy obieg. To są sprawy indywidualne, mnie akurat to od pewnego czasu/w pewnym sensie przeszkadza i dlatego zaczynam zdjęciowo preferować te miejsca w sieci, w którym mam wpływ na to, kto je będzie widział.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

No i właśnie dlatego podnióśł się krzyk kiedy ktoś wrzucił skan z TR, i link został usunięty, więc w czym problem?

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Gero pisał o usuwaniu takiego linka tylko w sytuacji, gdy ktoś z TR dał znać, a nie o usuwaniu domyślnym.

Poza tym mam jednak wrażenie, że krzyk w przypadku mp3 byłby zdecydowanie większy.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Mnie też. Nieraz świadomie lekceważę prawa autorskie, bo to jest po prostu wygodne – wygodniej przekopiować tekst artykułu z internetowego dziennika (który np. po tygodniu trafia do płatnych archiwów), wygodniej posłuchać teledysku z YouTube'a niż kupować płytę.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Ale ja nie mówię o sytuacji hipotetycznej, tylko takiej, która miała miejsce.




Nie wiem jaką skalą się kierujesz mając na myśli "większy/mniejszy" krzyk, ale nie znasz czujności Mikiego

http://ultimathule.nor.pl/viewtopic.php ... c&start=15

_________________
Sometimes good guys don't wear white

No a ja odnoszę się do wpisu Gera.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Ale z tego co ja rozumiem, to Gero nie pisał nic o tym, że to ktoś z TR zgłaszał zastrzeżenie, tylko własnie o tej sytuacji do której linę zarzuciłem, tylko mu się TR z Pasażerem pomylił, a Tym ktosiem był Miki. Chociaż mogę się mylić, więc niech sie sam Geru łustłusłunkłuje

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Szczerze mówiąc, ja również nie rozumiem tego rozróżnienia. W tzw. dziale Grupy Trzymającej Władzę wyraziłem bodajże taką myśl, że zawsze można wkleić link do danego artykułu. Jak kogoś to naprawdę interesuje, to i tak przeczyta (prawdopodobnie zanim dany tekst wyląduje w płatnym archiwum).

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

no jednak chodziło mi o to że zdaje się Piła przekazał od Tylko Rocka życzenie żeby nie umieszczać skanów/fragmentów artykułu z bieżącego wydanie i zostało to usunięte

nie zmienia to faktu że w pełni zgadzam się z Petem że dotychczasowy stan rzeczy był optymalny i nie widzę powodów do zmiany

oczywiście piszę to z perspektywy zwykłego użytkownika i rozumiem że z perspektywy moda może to wyglądać inaczej

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name

A to pardonsik.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Ale o tym to już było pewnie niejednokrotnie, więc może darujmy sobie ten przykład. Aż tak przywiązany do frazy "niech się wstydzi ten, co robi, nie ten, co widzi" nie jestem.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night