Ultima Thule

no on sie kumplowal z cornellem, swoja droga podoban wrazliwosc i maniera spiewania...

Boski, czytałem o tym w jakimś wywiadzie z Cornellem. Postaraj się jednak znaleźć ten utwór na żywo, to będziesz wiedział, co miałem na myśli

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

No Buckley to mocno zalatuje muzycznymi klimatami z deszczowego Seattle choć jak dla mnie to wiecej w jego muzyce i w śpiewie jakiegoś takiego liryzmu,to dla mnie bardziej wysublimowana wrażliwość,rzekłbym:grunge z wyższej półki.....może źle to nazywam ale czuję podskórnie,że Buckley czuł jednak mocniej niż większość śpiewaków z Seattle......przynajmniej tak to odbieram gdy go słucham...

Widziałem koncertowy teledysk Eternal Life i muszę przyznać,że Jeffowi rzeczywiście niewiele brakowało do Soundgarden.....wersja z przytoczonego przez Mikiego albumu koncertowego jest bardzo energetyczna i jak dla mnie znacznie różni się od tej z "Grace".

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie

Zgadzam się z przedmówcą całkowicie. Buckley to jednak podświadomie przeze mnie odczuwany wyższy poziom wrażliwości, który nie ogranicza się do najłatwiej przychodzącego w pewnym momencie życia buntu i niezgody na świat, czym do pewnego stopnia można tłumaczyć popularność wymienionych wyżej zespołów. Słuchając "Grace", ocieram się o sztukę, a nie o rzemiosło, co w szeroko rozumianym rocku jest jednak rzadkością.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

Odkopuję prastary temat, bo nie wiedziałem, gdzie wkleić.
nowy utwór Alice In Chains

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

nawet fajny

Zgadza się. Nadspodziewanie fajny. Nawet murzyn (Murzyn?) bardzo pod Layne'a śpiewa i nie brzmi to śmiesznie ani sztucznie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

zaskakująco dobre, podobno w sumie koncerty też były niezłe

wokalnie brzmi bardzo podobnie pewnie też z powodu zachowania połowy harmonii wokalnej bez zmian

tylko, że pomimo wszystko czuję pewien niesmak

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

Niestety wyłączyłem po półtorej minucie. Strasznie mi się znudziło.
Co prawda oryginalne Alice in Chains też mnie nudziło. przeczytałem sobie ten wątek i z pewnym zaskoczeniem powitałem peany na cześć Alice i Soundgarden, np. ze strony Boskiego (czy on tego jeszcze kiedyś słucha? ). Dla mnie oba te zespoły dość takie sobie, do Nirvany i wczesnego Pearl Jamu kilometry.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Słucha może mniej - a wręcz w ogóle - ale ceni i lubi bardzo.
Ps. Takich nowych utworów nie uznaję.

...to jest na dzis moja ulubiona płyta grunga:

tylko czy aby to jest grung ?

_________________
ooooorekoreeeoooo

Wczoraj słyszałem jakiś stary unplugged Hole (1995?) - bardzo dobre!

Dla mnie grunge to przede wszystkim Pearl Jam. Oczywiście 'Ten', ale chyba jeszcze bardziej 'Yield'. Natomiast ostatnie płyty już nie robią na mnie wielkiego wrażenia.
Alice In Chains do mnie nie przemówiło.. Słuchałem 'Dirt' i 'Facelift', no i raczej się nudziłem. Chciałem poczytać wątek monograficzny o nich (może bym bardziej zrozumiał co w nich jest fajnego ), ale, o dziwo, nie znalazłem. Pippin?
Wobec powyższego, nowego kawałka absolutnie nie chce mi się słuchać..
Nirvany słuchałem tylko 'Nevermind' i to chyba raz do tej pory. Ale podobał mi się ten album, może i z innymi płytami się zapoznam.
Soundgarden - kiedyś coś słuchałem, ale nie pamiętam czy mi się podobało.
Mad Season - widzę, że mam tak jak Marecki. Uwielbiam płytę 'Above' i żal, że na tym się skończyło...
Temple Of The Dog - tylko raz słuchałem, ale całkiem fajne granie.

Wspomniany był też Houk, no i oczywiście jak najbardziej tak! Ale nie wiem, czy kojarzę jeszcze jakiś polski zespół grandżowy...

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

To już właśnie nie jest grunge...
A wątku o Alicji faktycznie nie ma.

Krshna Brothers i wczesny Hey.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

...i może dlatego youzwie się najbardziej podoba Jak się zbiorę, to w temacie o PJ napiszę kideyś coś więcej.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"