Ten temat to z pewnością konkurencja dla tematu Krejzjego o latach '80
Chciałbym tu przedstawić co bardziej jaśniejsze punkty w muzyce zwanej Glamem. Często muzyka zwana obciachową i nieciekawą...ja jestem jednak zdania, że zdarzały się tam przebłyski i to całkiem konkretne
Ponieważ początki bywają trudne to na pierwszy ogień niech idą.....
BY CITY ROLLERS * *
Chyba największą zaletą tego zespołu jest to, że posiadanie ich płyty jest powszechnie uznawane za rarytas
W sumie można się dziwować, że ktoś jeszcze taką muzyką kupuję
bardzo kiczowata, rzekłbym wręcz plastikowa muzyka
Nawet bardzo dobrze zapowiadający się utwór traci wszystko w momencie rozpoczęcia refrenu....
Choć ta muzyka na pewno nadaje się na jakąś śmiechową imprezę kiedy już wszyscy mają dobry humor
RUBETTES * * *
I oto jest Glam dyskotekowy
w sumie po prostu dużo lepsza, żywsza wersja
By City Rollers. Dużo tu ekspresji i śmiesznych melodyjnych kawałków. Choć nie jest to Glam który jakoś specjalnie cenię, należy powiedzieć, że w tej dyskotekowej estetyce
Rubbetes nie ma sobie równych. Czy ktoś nie zna
Sugar Bayby Love?
MUD * * * 1\2
Noo dużo lepiej
Tutaj już możemy znaleźć trochę interesującej muzyki również do słuchania a nie tylko do skakania
co prawda tkwiącej jeszcze mocno w Rock 'n' Rollu ale już można usłyszeć początki Glamu.
Takie utwory jak
Dyna-Mite i
Tiger Feet przywołują na myśl klasykę stylu. Reszty materiału zawartego na best ofach można spokojnie posłuchać. Czyli jest już nieźle
GARY GLITTER
I oto artysta jedno utworu
Za to świetnego.
Rock And Roll to bezapelacyjnie Glamowy klasyk
utwór zasługujący na mocne * * * * szkoda tylko, że u Garego więcej takiej jakości muzyki, ze świeczką szukać
No i tutaj kończymy wątek historyczny. Wymienione wyżej kapele są warte posłuchania lecz tylko przez wielbicieli gatunku
Czas przejść do kapel których utwory do dziś przetrwały próbę czasu, których słucha się do dziś po prostu z dużą przyjemnością
THE SWEET * * * *
Fakt nie jest to kapela bez wad...zdarzają się bardzo mdławe ballady z użyciem syntezatorów czy jakieś dziwne Country...
Nie mniej jednak najważniejszą częścią repertuaru jest bardzo dobre rockowe granie z GENIALNYMI refrenami!!! Kiczu(oczywiście za wyjątkiem wyglądu) praktycznie nie słychać to po prostu bardzo dobra muzyka, Słuchać mogę na okrągło.
Najlepsza sekwencja z możliwych to:
Action, Teenage Rampage, Fox On The Run, Barloom Blitz, Wig-Wam Bam, Blockbuster, Hell Reiser, Little Willy, Spotlight i set karaibski czyli Pappa Joe i CO-CO
Właściwie żaden utwór nie schodzi poniżej * * * * a jest i jedna perełka na * * * * * *.
SLADE * * * *1\2
I tutaj już nie ma co polecać Best Ofów
Płyta
SLADE ALIVE! to wprost świetny album koncertowy pokazujący koncertowy czad jakim cechuje się ten zespół. Choć tutaj zaczyna się Glam nieco mocniejszy(choć w przypadku tej kapeli słuchać to tylko na koncertach). Tutaj muzyka idzie już znacznie w stronę Rocka i bardzo dobrze
No i przechodzimy do najwybitniejszego przedstawiciela gatunku...
KISS * * * * * *
Taaak
Jest już o nich ale napiszę
Genialna muzyka! śmiało można kupić
I, II, IV-ALIVE, Destroyera, Revenge, Creatures Of The Night... Generalnie czad melodia i dużo spontaniczności. Teksty nadal trzymają się w Glamowej estetyce
Girls Girls Girls
Kapela gra do dziś i nadal daje powalające koncerty, może kiedyś się uda pojechać?....tak wiem odległe marzenia
I tutaj się w sumie glam w latach '70 kończy....acz jest jesze dwóch agentów lat 80'
Motley Crue * * * * 1\2
Twórczość tego zespołu najlepiej ukazuje składak na 10lecie. Wszystkie największe hity. W sumie kontynuacja KISSowej drogi z nieco punkowym pazurem. Bardzo energiczna muzyka z wysoko śpiewającym wokalistą.
Nie mniej muzyka bardzo świeża i mi osobiście trudno się nią znudzić
VAN HALEN
I oto przed państwem Galm Metal. Co prawda jedyną godną uwagi pozycją jest pierwsza płyta ale na pewno nie można o nich nie wspomnieć gdyż...to płyta na * * * * *. W sumie same bardzo dobre kompozycje, szkoda tylko że to zaledwie 33 minuty...
Podsumowując MAQ uwielbia Glam