Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 15:19:08

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: sob, 25 czerwca 2016 18:54:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
to pierwszy sezon, który w miarę mi się podoba

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2016 23:07:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
no i jak Wam się podoba zakończenie sezonu GoT?

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2016 23:30:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Moc!

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2016 23:36:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 14 marca 2007 19:38:56
Posty: 1131
Skąd: Słupsk
pablak pisze:
to pierwszy sezon, który w miarę mi się podoba

Ja się chyba zgodzę z pablakiem. Oglądam ten serial, ale poprzednim razem to 3 sezon budził jakies emocje, no i teraz ten. Może też dlatego, że po tylu sezonach zaczęłam rozumieć kto jest kim.

W końcu wszyscy denerwujący bohaterowie zostali wyeliminowani.
Mam wrażenie,że nastała stabilizacja. Sezon kończy się tak,że wiemy kto gdzie jest i chyba można spodziewać się co będzie w następnym roku.

Ja to oglądam jednak nie dla tych bitew. Obstawiam, że Sansa będzie z Theonem. Może jakiś sojusz, a może dla świętego spokoju. Ona tyle przeszła. Miała do czynienia z tyloma sadystami; była sprzedawana i poniżana, że chyba dla świętego spokoju zwiąże się z gościem który jest po przejściach.
Choć może się okazać, że Theon wróci do dawnej formy, albo mu odbije.
Obstawiam też,że Brienne z Tarthu będzie miała romans z rudobrodym Terminem?
No chyba, że coś przegapiłam i ona zginęła.

Takie to moje oglądanie Gry o Tron ;)

_________________
Polski ziemniak jest skarbnicą witaminy C


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2016 23:45:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
monika pisze:
Moc!

:boom

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 11 sierpnia 2016 13:03:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
elsea pisze:
ja to bardzo dobrze rozumiem, ale właśnie zaczęłam z rodziną oglądać VI serię, bo czułam się nieco wykluczona - a fajnie wiedzieć, o czym mówią najbliżsi Owszem, (mnie akurat) wciąga, ale spokojnie mogłoby nie istnieć.


Ja stwierdziłem, ze nie mam siły oglądać takiego tasiemca w telewizorze, ale żeby nie być całkowicie wykluczony z grona osób obytych, to postanowiłem się wziąć za wersję książkową. Pół roku mi to zajęło, ale właśnie kończę ostatni z opublikowanych tomów. Wrażenie mam takie: GoT w warstwie narracyjnej to książka dla 14-latków, której ze względu na sceny seksu i przemocy 14-latkom nie powinno się dawać do ręki. Jeżeli chodzi o budowanie akcji, to Martin zarzekający się, ze tworzy powieść "niefilmowalną" napisał tak naprawdę gotowy scenariusz telenoweli przewidzianej na lata emisji ...i podejrzewam, że to nie jest jeszcze jego ostatnie słowo. Mówiąc krótko, gość stworzył sobie rewelacyjny plan emerytalny - ta opowieść pewnie nigdy się nie skończy, bo Martin będzie wymyślał nowe intrygi, bohaterów i wątki, aż po kres swych dni. Końcówka V tomu wygląda tak, że równie dobrze akcja "normalnej" powieści mogła by startować z tego miejsca.

Żeby nie było, że ta książka to samo zło, to są w niej też jasne punkty (i to mocne). Np. ładnie pogłębiona psychologia bohaterów i motywów, które nimi kierują. Dlatego tym bardziej ubolewam, że od strony narracyjnej jest to tak kulawe. Nie wiem, może to wina tłumacza, który dysponował dramatycznie małym zasobem słów i to w dodatku prostackich.
Niestety nie można już na tłumacza zwalić winy za to, że, jak to powiedział Butlers w South Parku, czekamy na akcję, a dostajemy siusiaka.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 16 lipca 2017 14:47:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Crazy 24 kwietnia ubiegłego roku pisze:
A tymczasem już jutro...


No i znowu już jutro...

Ale czy kiedyś był już taki dylemat logistyczny, jak to oglądać?!

Mamy dziś/jutro takie coś:

02:00 Twin Peaks poprzedni, HBO3
03:00 Twin Peaks nowy, HBO3
albo Gra o Tron, HBO

20:10 Gra o tron, HBO
21:00 Gra o tron, HBO3
22:00 Twin Peaks, HBO
23:00 Twin Peaks, HBO3

i jeszcze we wtorek Gra o tron o 23.

teoretycznie do wyboru do koloru, ale jak to sobie rozłożyć? Czy ktoś jeszcze ma ten problem? :-)
Bo też nie czuję żadnej ochoty oglądać jednego po drugim. Trzeba mieć czas, żeby omówić!


Tymczasem trochę cytatów sprzed roku:
Crazy pisze:
będziemy oglądać 9. odcinek (...) Mamy swoje teorie... chyba cały będzie bitwą...? Ale jak się skończy? Czy wreszcie George Martin przestanie być przewidująco nieprzewidujący i pozwoli Starkom wrócić do domu i uśmiercić tego psychola? Czy też będzie nieprzewidująco przewidująco nieprzewidujący i znienacka wszystko diabli wezmą?...


w dobę później Crazy pisze:
Coś pięknego! :D Wszyscy wygrali! Prawie nie wierzyłem, że pójdą tak daleko, ale jakaś część mojej intuicji mówiła, że tym razem jednak tak, że tym razem nie zetną po raz kolejny głowy Neda Starka. I wiedziałem, że przyjedzie Gandalf na białym koniu i Rohirrimowie (ha, ale nawet przyjechali na dźwięk rogu!).


Po dziewiątym odcinku jednak był jeszcze dziesiąty...
monika pisze:
Może królowa Margaery czai się z jakąś różą w zanadrzu i jeszcze zatrzęsie towarzystwem.

No... nie zatrzęsła, ale odcinek był przepyszny, a już zwłaszcza cała ta początkowa sekwencja w stolicy. Sześć gwiazdek.

Tymczasem monika pisze:
Nie wiem, czy seria nr 6 nie jest najlepsza ever!


Nadal się nie zdecydowałem, choć chyba jednak obstaję przy serii nr 4... Ale dwa ostatnie odcinki serii 6 były może highlightem całego serialu.

To jeszcze nieśmiałe przewidywania...

elsea pisze:
Jeśli chodzi o ostatni odcinek, to we wczorajszych rodzinnych rozmowach pojawiał się wątek Gendry'ego, który płynie i płynie. Może Varys, udając się na tajną misję, postanowił go odnaleźć?

Gendry się ostatecznie nie pojawił, ale ja przewiduję, że jednak się pojawi. Tym niemniej spływy kajakowe są tam niebezpieczne, ostatnio wypłynęła Brienne z Podrickiem i też ślad po nich zaginął (może się spotkają na kempingu?).

Tosisława pisze:
Obstawiam też,że Brienne z Tarthu będzie miała romans z rudobrodym Terminem?

Na to chyba wszyscy oglądający liczą ;-)

monika pisze:
Jon Snow nie jest królem jednak, niech Sansa nim będzie!

Sansa może być Królem Północy, ale na Siedmiu Królestwach to może zasiąść Daenerys albo Jon. No chyba że Littlefinger ;-)
A ja jednak sądzę, że Littlefinger nie, że Daenerys jest tak oczywista, że coś się nie uda, i że ostatecznie będzie to Jon. W końcu w nim też ćrąży zła krew, i ta dobra, i w ogóle dużo rozmaitej krwi, a co więcej kto może pokonać tych niebieskookich brzydali, jeżeli nie on?


Na koniec absolutny przebój, jak ja wcześniej przeoczyłem tego linka od Joon??!?!??!!!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 19 lipca 2017 18:37:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Ojej! Dopiero zauważyłam wpis Krejziego!

Crazy pisze:

monika pisze:
Jon Snow nie jest królem jednak, niech Sansa nim będzie!


Sansa może być Królem Północy, ale na Siedmiu Królestwach to może zasiąść Daenerys albo Jon. No chyba że Littlefinger ;-)
A ja jednak sądzę, że Littlefinger nie, że Daenerys jest tak oczywista, że coś się nie uda, i że ostatecznie będzie to Jon. W końcu w nim też ćrąży zła krew, i ta dobra, i w ogóle dużo rozmaitej krwi, a co więcej kto może pokonać tych niebieskookich brzydali, jeżeli nie on?


No taktak, chodziło mi oczywiście o to, że Sansa powinna zostać Królową Północy.
A na Siedmiu Królestwach to owszem, najlepiej Daenerys & Jon jakoś combined, Lodu i Ognia bowiem to pieśń.

Nowy odcinek smakowity dość. Best moment - sam początek, ciary!

Dylematów Twinpeaksowych nie mam, bo jakoś kompletnie teraz nie mam głowy do takich klimatów, ale kiedyś pewnie się obejrzy i to.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 21 lipca 2017 21:11:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Właśnie, już zacząłem się bać, że masz na mnie ignora ;-)

monika pisze:
Nowy odcinek smakowity dość. Best moment - sam początek, ciary!

Obejrzałem przy okazji drugi raz i zdecydowanie bardziej mi się podobał. Tam się generalnie nie za wiele stało, a już zwłaszcza na głównych scenach i może było lekkie uczucie niedosytu na początku. Ale za drugim razem doceniłem więcej szczegółów a ta smakowitość właśnie w szczegółach się objawiała. Bo najlepsze sceny:
- Hound kopie grób... proste, nieporadne, ale cholernie szczere słowa I'm sorry you are dead...
- Sam sprzata książki i miski (jaki montaż :!: )
- Arya i Ed Sheeran przy ognisku (pierwsza scena jak dla mnie nieco za grubo ciosana, ale w sumie spoko)
- zimna rozmowa Sansy z Littlefingerem (nie sil się na ostatnie słowo, załóżmy, że byłoby niezwykle mądre - świetny tekst!) ujęta w klamrę przez osobę Brienne (u, te spojrzenia z Wikingiem!)

to są sceny drugoplanowe. Są o wiele lepsze niż Cersei z Jaime'm czy z Euronem, niż Daenerys z Tyrionem, niż przemowa Jona do zbuntowanych rodów. Myślę, że tam się dopiero rozkręci. I zastanawiam się, jaki dar Euron miał na myśli. Narzuca się głowa Tyriona, ale czuję, że to nie o to chodzi.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 01 sierpnia 2017 07:55:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Crazy pisze:
Ale za drugim razem doceniłem więcej szczegółów a ta smakowitość właśnie w szczegółach się objawiała. Bo najlepsze sceny:
- Hound kopie grób... proste, nieporadne, ale cholernie szczere słowa I'm sorry you are dead...
- Sam sprzata książki i miski (jaki montaż )
- Arya i Ed Sheeran przy ognisku (pierwsza scena jak dla mnie nieco za grubo ciosana, ale w sumie spoko)
- zimna rozmowa Sansy z Littlefingerem (nie sil się na ostatnie słowo, załóżmy, że byłoby niezwykle mądre - świetny tekst!) ujęta w klamrę przez osobę Brienne (u, te spojrzenia z Wikingiem!)


Tak, pierwsza może i grubo ciosana, ale takiej właśnie potrzebowałam, by na nowo wczuć się w klimat i przypomnieć sobie, co i jak.

Ktoś ogląda na bieżąco GoT-ponurość? Jakoś nie mam megazachwytu serią obecną; tak to jest z sagami, że trzeba wreszcie zmierzać do finału i czasem gdzieś te świeże emocje z początku się ulatniają.

Best moment z ostatniego odcinka:

Missandei: Daenerys Stormborn of the House Targaryen, First of Her Name, the Unburnt, Queen of the Andals and the First Men, Khaleesi of the Great Grass Sea, Breaker of Chains, and Mother of Dragons

Davos: ...this is Jon Snow... He’s King in the North


Symptomatyczne, że coraz mniej seksu w GoT - im więcej zagęszczonej walki o władzę, tym mniej czasu na inne emocje. Dla utrzymania nagościowej sławy wrzucono scenę z Robakiem & Missandei (a może też dlatego, że Robak ma nie wrócić?).

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 01 sierpnia 2017 23:20:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
monika pisze:
Jakoś nie mam megazachwytu serią obecną; tak to jest z sagami, że trzeba wreszcie zmierzać do finału i czasem gdzieś te świeże emocje z początku się ulatniają.

Mi się podoba, ale trzeba przyznać, że ma w sobie coś takiego... finalistycznego właśnie. Wszystkie wątki się zaplatają i zmierzają do zwieńczenia, którego wprawdzie nie umiemy przewidzieć, ale umiemy rozpoznać, że ono nadchodzi. I takie zwieńczenia generalnie nie są w filmach najlepszymi momentami, bo najlepsze jest to niedopowiedziane, niepewne, co wcześniej się rozgrywa; ale jednak bywa potrzebne, bo jakoś spaja całość i kończy (oczywiście bywa też spieprzone, vide druga połowa Powrotu króla). Tym niemniej podobał mi się bardzo drugi odcinek i teraz ten trzeci też, choć nieco przegadany, jak filmy z sali sądowej. Gra o tron niczym JFK, he he.

monika pisze:
Best moment z ostatniego odcinka:

fajne były te różne momenty na Smoczej skale, Jon Snow z ciocią ;-), ale dla mnie best momentem była scena zajęcia Casterly Rock, kiedy Tyrion pod spodem gadał, ale tym razem to nie było samo gadanie, tylko świetnie współgrało z obrazem. Tylko potem ten kontrapunkt, że ich sukces jednak bardzo wątpliwy :-(

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 02 sierpnia 2017 13:24:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 04 lutego 2008 23:32:44
Posty: 3641
Mi się jeszcze bardzo podobało Samowe wyjaśnienie: I read the book and followed the instructions :readbook


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 02 sierpnia 2017 21:18:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Tak, tak, muszę tego koniecznie kiedyś użyć!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 07 sierpnia 2017 21:27:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Czwarty odcinek bardzo dobry! Dotąd emocji niezbyt wiele, ale dziś wreszcie coś. HISTORIA wciągająca opowiedziana zamiast skakania po wątkach przeróżnych na chwilę. Zazębiło się ładnie wszystko. :boom

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 10 sierpnia 2017 23:42:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
monika pisze:
Czwarty odcinek bardzo dobry!

Bardzo dobry! I to nie tylko z powodu BÓM i bitwy, która owszem, niczego sobie, ale świetne sceny kameralne wcześniej: Daenerys i Jon w jaskinii oraz sparing Aryi i Brienne. I wymiana spojrzeń, gdy Bran powiedział "chaos is a ladder"...

No właśnie. My się tu zastanawiamy i postawię pytanie i na forum, a nawet kilka pytań, z tym pierwszym na czele:

1. na co Aryi się przyda ten sztylet, bo przecież nie dostała go, żeby robić sparingi z Brienne? (nazwijmy rzecz po imieniu: kogo zabije?)
2. czy Jaime zabije Cersei czy inaczej się to skończy?
3. kto jest pierwszym w kolejności dziedziczenia spadkobiercą tronu, Daenerys czy Jon?
4. czy Nymeria jeszcze się pojawi (o ile to ostatecznie była Nymeria)?
5. gdzie pojawi się Hound z Bractwem - w Winterfell czy od razu tam, gdzie Mur spotyka się z morzem?

moje odpowiedzi wysyłam póki co priwem do moniki ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 121 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 9  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 33 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group