Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 19 kwietnia 2024 06:44:12

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58 ... 76  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pt, 13 listopada 2020 20:55:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
[serial] Flower of evil ****
Korea Południowa, 2020, 16 odcinków

"Flower of evil" to serial, który z jednej strony ma w sobie coś z najlepszych koreańskich thrillerów, niestety nie jest jednak wolny od choroby, która od kilku lat trawi większość produkcji, na które trafiam. Ji-won to niegłupia policjantka, prowadząca szczęśliwe życie z mężem i córeczką. Nie ma jednak pojęcia o tym, że przystojny i kochający idealny maż to tak naprawdę główny podejrzany w prowadzonej przez nią kiedyś sprawie, ukrywający się pod nową tożsamością. Pierwsza część historii wiązać się będzie ze stopniowym odkrywaniem jego autentycznej tożsamości i wzajemnym osaczaniem się bohaterów - i ta część będzie bardzo udana i, zgodnie z oczekiwaniami, wciągająca. Niestety później autorzy decydują się jeszcze raz wywrócić wszystko do góry nogami i wtedy robi się już trochę na siłę. Im bliżej zakończenia, tym bardziej opowieść traci spójność i wiarygodność, a widz, przynajmniej ja, zainteresowanie.

"Flower of evil" na Viki.com

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 listopada 2020 20:58:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
[serial] The King. Eternal monarch ***1/2
Korea Południowa, 2020, 16 odcinków

Koreańczycy nie potrzebowali oczywiście "Dark", by zrobić serial o podróżach w czasie, jednak kilka drobiazgów i rozwiązań każe mi uznać, że akurat "The King" miało być nawiązaniem do mojej ulubionej niemieckiej produkcji i próbą wymieszania jej klimatu z typowo koreańskim fantasy. mamy tu dwa światy równoległe, w którym obok naszego funkcjonuje też ten drugi, z królestwem Korei, stanowiącej jedno państwo. Poza strukturą władzy i administracji różnice nie są wielkie, oprócz tego, że niektóre ważne dla Koreańczyków budowle i pomniki znajdują się w innych miastach, po których jeżdżą tramwaje (w prawdziwej Korei Południowej tramwajów nie ma w ogóle). Historia dwóch światów rozjeżdża się kilkaset lat temu, jednak, inaczej niż w "Dark" nie dowiadujemy się, co właściwie się stało. Towarzyszymy jednak królowi, który przenosi się do republiki w pogoni za pewną kobietą, która jest nie tylko jego miłością, ale i kluczem do rozwiązania zagadki sprzed wielu lat, gdy król-ojciec został zamordowany, a zamachowiec zniknął. I choć oficjalnie ogłoszono jego śmierć, tak naprawdę funkcjonuje on poza czasem (kolejna zagadka). Sporadycznie pojawia się w republice, skąd wyciąga sobowtórów różnych kluczowych figur królestwa, które następnie nimi zastępuje. W ten sposób planuje przejąć władzę, w czym pomóc ma też konflikt między królem, a zakochaną w nim, ambitna lecz wzgardzoną panią premier. Polityki republikańskiej nie śledzimy, niemniej skromnie tylko zarysowany wątek polityczny jest całkiem niezły. Poza nim mamy jednak obowiązkową fantasy i, oczywiście, romans, co razem jednak sprawia, że mogło być fajniej, niż ostatecznie było. na pewno jest to ładnie zrobione i czasem ucieka nawet klątwie nieuchronnego osunięcia się w tandetę i banał. No właśnie - czasem. Przyznam, że końcówka tego błędu w moich oczach nie uniknęła i oglądałem ją ze słabnącym zainteresowaniem.

"The King. Eternal monarch" na Netfliksie

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 13 listopada 2020 21:05:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
[serial] Stranger 2/Secret forest 2 ****1/2
Korea Południowa, 2020, 16 odcinków

Pierwszy sezon "Strangera", który zresztą z przyjemnością powtórzyłem sobie, nim zacząłem oglądać kontynuacje, był według mnie najlepszym koreańskim serialem 2017 roku i jednym z lepszych w ogóle. Kontynuacje zaś to zawsze spore ryzyko. Drugie sezony "Save me" czy "Bad guys" były dużo lepsze od i tak przecież bardzo dobrych rozpoczęć, "Voice" wpadł w zupełny chaos, a znowuż "Cheo Yang" czy "Romantic teacher, doctor Kim" po prostu utrzymały wysoki poziom. Ze "Stranger" jest trochę inaczej. Już pierwszy sezon wpadał w bardziej filmowa, niż serialową narrację, łącząc dość ambitne podejście z wciągającą akcją, co razem składało się na arcydzieło gatunku. Nowe odcinki dalej sa znakomicie robione i mają ten sam klimat, jednak intryga, choć wyjściowo ciekawa, nie budzi już takich emocji, choć ma ku temu potencjał. dalej jest bardzo dobrze, ale to "bardzo" jest mniej zdecydowane przy drugiej szesnastce. Co wcale nie zmienia faktu, że jeśli twórcy zdecydują się kiedyś na kolejne odcinki, nie będę już na nie czekał.

Na ekranie widzimy znów dwójkę głównych bohaterów, prokuratora Si-Moka i policjantkę Yeo-Jin, którzy tym razem spotykają się w komisji, mającej ustalić nowy podział praw i obowiązków między ich instytucje. Praca komisji, pozornie dotycząca wyłącznie kwestii prawnych i politycznych, tak naprawdę opiera się na wzajemnym na siebie szukaniu haków - i stąd bierze się kryminalna zawartość opowieści. Policja znajduje sprawy, w których ewidentnie prokuratura dała ciała, prokuratorzy znajdują podejrzane samobójstwo policjanta na komisariacie, a znana nam już para wyjaśnia te zagadki razem, czasem wbrew swoich przełożonym, którzy też mają swoją tajemnicę. Wszystko więc jest tak poplątane, że jeszcze bardziej niż przy pierwszej serii zasługuje na swój alternatywny tytuł "Las tajemnic". Tyle, że czasem chyba nawet za bardzo.

"Stranger" na Netfliksie

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 listopada 2020 22:28:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Unalterable/The faceless boss (eol-gul-eobs-neun bo-seu)**3/4
Korea Południowa, 2019, reż. Chang-yong Song

Chciałoby się zrobić film, nawiązujący do najlepszych tytułów koreańskiej klasyki kina gangsterskiego, ale chcieć to nie zawsze móc. Dość banalna opowieść o w miarę młodym gangsterze, który chciałby wybić się na pierwszoplanowa pozycję, ale nie jest wystarczająco mocny, wpada więc w kłopoty. Trafia do więzienia, potem wraca, jest silniejszy, ale ma też wrogów, było takich historii bardzo dużo, z tej nie wynika właściwie nic. Nie jest to film zupełnie zły, choć szkodzi mu brak zdecydowania reżysera, który zgubił się gdzieś między kryminałem a dramatem obyczajowym i na tych bezdrożach nic ciekawego nie znalazł, choć innym się kilka razy udało.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 listopada 2020 22:33:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
I zbaw nas ode złego (Deliver us from evil, da-man ak-e-seo gu-ha-so-seo) *****
Korea Południowa, 2020, reż. Won-chan Hong

Sporo ostatnio mi się trafia filmów słabych lub zwyczajnie nieciekawych, na szczęście czasem trafi się wśród nich cos naprawdę mocnego. "I zbaw nas ode złego" pojawiło się nawet w naszych kinach, ale jakoś się nie zeszło, co nie dziwi, bo nawet w normalnych warunkach polityka repertuarowa koreańskim filmom na polskich ekranach nie służy. Jeśli jednak za kilka miesięcy wyjdzie DVD, pewnie będę jednym z pierwszych zamawiających.

To historia z dość banalnym wyprowadzeniem akcji, ale nie o oryginalność w takich produkcjach chodzi. Zawodowy morderca, były super-agent rozwiązanej komórki koreańskich służb wykonuje swoją ostatnia egzekucję. teraz chciałby już tylko odpocząć, najchętniej na plaży w Panamie - i nawet ma już bilet na samolot. Jak nietrudno się jednak domyślić sprawy szybko się komplikują. ostatnia ofiara ma dyszącego żądzą zemsty bezwzględnego przyszywanego brata, który wyrusza w pościg za głównym bohaterem. On sam zaś dowiaduje się, że jego kochanka sprzed kilku lat została zamordowana w Tajlandii po tym, gdy rozpoczęła poszukiwania ich wspólnej, chwile wcześniej porwanej córeczki, o której istnieniu nie miał w ogóle pojęcia. Będzie więc ścigającym i ściganym w najlepszym, bezkompromisowym i klasycznym, choć wciąż świeżym koreańskim stylu. Film nie jest, jak wspomniałem, wyjątkowo odkrywczy, zawiera jednak wszystkie niezbędne składniki w dobrych proporcjach i potrafi wbić widza w fotel na prawie dwie godziny. Czego chcieć więcej?

polski zwiastun

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 listopada 2020 22:35:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Search out (seo-chi a-ut) **1/2
Korea Południowa, 2020, reż Jung Kwak

Trudna sprawa, bo najważniejsza informacja o filmie jest też trochę spoilerem, niemniej wydaje mi się konieczna, bo właśnie ona stanowi chyba jedyny powód, by się za ten film zabrać. Scenariusz oparty został o robiącą kilka lat temu furorę również w naszych mediach internetowej grze w 'Niebieskiego wieloryba", w której dzieci były manipulowane przez kogoś w ten sposób, by za pomocą kolejnych poleceń doprowadzać je do samookaleczeń i samobójstw. W "Search out" na trop takiej samej akcji, prowadzonej co ciekawe na Instagramie, wpada dwóch chłopaków, którzy po prostu lubią pomagać ludziom, a jeden dodatkowo chciałby zostać policjantem. Z pomocą obeznanej w sieci młodej współpracowniczki biura detektywistycznego, a wbrew policji, poprowadzą swoje śledztwo, kilka razy też będą się musieli z kimś bić, w końcu zorientują się, co i jak - przy czym jest bardzo możliwe, że, jeśli zdecydujecie się na seans, sami połapcie się sporo wcześniej. Fajny temat, ale film raczej średni, niż dobry, zmarnowany potencjał przywodzi na myśl "Socialphobię" sprzed kilku lat, pojawiająca się w napisach końcowych, a wam znana już informacja o nawiązaniu do "błękitnego wieloryba" intuicję tę potwierdza.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 listopada 2020 22:38:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
The Snob (sok-mul-deul) **1/2
Korea Południowa, 2019, reż. Sang-cheol Lee, A-ga Shin

Jest na Netfliksie dość podobny klimatem film "Socjeta' i właściwie do niego można się bez szkody dla nikogo ograniczyć, tu mamy bowiem mało interesujące nawiązanie do tego samego środowiska, choć intryga jest trochę inna. Dziewczyna, która cały czas podkreśla w wypowiedziach swoją urodę (być może dlatego, że jest raczej przeciętna) próbuje zrobić karierę artystyczną działając na dwa sposoby równocześnie - plagiatując cudze prace i sypiając z każdym, kto w danym momencie może jej pomóc. Jest więc raczej zła, ale czy inni są lepsi? Plany oczywiście nie do końca jej wypalą, jest to niemal od początku oczywiste i właściwie trudno stwierdzić, jaka siła zatrzymała mnie przed ekranem do końca, bo choć początkowo wydaje się, że nie musi być słabo i nawet mi się podobało, to po wszystkim jednak za wiele w głowie i pamięci nie zostaje.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 26 listopada 2020 22:53:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Steel rain 2: Summit (jeong-sang-hoi-dam)**1/2
Korea Południowa, 2020, reż. Woo-seok Yang

Dziwna sprawa, bo za kontynuację "Steel rain" odpowiada reżyser pierwszej części, którego filmografię domyka bardzo mocny, rozliczeniowy "The Attorney" sprzed kilku lat, od którego wielkiego sukcesu na dobre zaczęła się fala filmów, pokazujących nadużycia reżimu w Seulu i jego upadek, tymczasem mamy do czynienia z gniotem. Rozczarowanie trochę podobne do tego, jakiego doświadczyliśmy przy okazji kontynuacji "Train to Busan", tyle, że tam horror o zombie z mocnym wątkiem społecznym zamieniono na średniej jakości ekranizacje gry, tu zaś porządne kino sensacyjne ustąpiło miejsca głupiej komedyjce. Choć czołówka i tyłówka, która jest chyba najlepsza z całego filmu, zapowiadają raczej klimat z pierwszej części, nie ma tu za wielu scen akcji, czy walki, większość seansu wypełniają sceny rozmów w trójkącie prezydenci Korei Północnej i Południowej oraz USA, uwięzieni w łodzi z głowicą atomowa przez twardogłowego z północy. W tle mamy jeszcze Japonie, Chiny, a przez parę sekund pojawia się nawet Kreml, reżyser nie korzysta z możliwości pokazania fascynującej polityczno-militarnej rozgrywki między kilkoma walczącymi o dominację na Pacyfiku a przy okazji chcącymi załatwić w ten sposób również swoje lokalne kłopoty przywódców i zamiast tego częstuje nas żartami, opierającymi się głównie na tym, że prezydent Stanów (który ma być parodią Trumpa, ale bardziej przypomina Stanisława Żółtka) puszcza śmierdzące bąki po najedzeniu się koreańską kuchnią. Oczywiście wszyscy Koreańczycy są przy tym dobrzy i szlachetni, poza jedynym tylko przekupionym przez Chiny zdrajcą. tak więc polityczna poprawność słonecznej polityki Seulu, wymieszana z niechęcia do Trumpa i chyba nawet niezbyt dyskretnym rasizmem wobec białych. To ostatnie to norma, ale resztę trudno wybaczyć. Szkoda.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 27 listopada 2020 21:24:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Close your eyes (noon-eul gam-da) ***
Korea Południowa, 2017, reż. Sol-mae Kim

Nie porwał mnie ten film, choć i do najgorszych nie należał. Skoro jednak w głównej roli męskiej udającego niewidomego grajka z supermarketu obsadzono chłopca z k-popowego boysbandu, nie mnie to miało porywać. A kogo miał? Historia, w której nasz muzykant-oszust (mający oczywiście wzniosłą motywację tego zachowania) z opresji ratuje biedną, zakochaną w nim dziewczynę z patologicznego domu, jest odpowiedzią na to oczywiste pytanie. Można to oglądać, nawet nie będąc fanką Baro (który zresztą zdążył już w kilku filmach i serialach zagrać, więc nie można napisać, że robi tu tylko za maskotkę) i zespołu B1A4, choć jeśli spełnia się ten warunek, na pewno zabawa jest lepsza.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 27 listopada 2020 22:00:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Mikrosiedlisko (Microhabitat, so-gong-nyeo) ****
Korea Południowa 2018, reż. Go-woon Jeon

Od "Mikrosiedliska" zacząłem swoje przeglądanie filmów z tegorocznej, dostępnej on-line edycji festiwalu "Pięć smaków" i był to całkiem dobry wybór. To film, który z jednej strony wpisuje się w nurt, nazywany "kinem festiwalowym", mając jednak wszystkie jego zalety, właściwie nie ma wad, tych zaś najczęściej jest więcej. Ale cóż, chyba podejście i moc przekonywania twórców były inne, niż zwykle, skoro zamiast nieznanej lub w najlepszym razie mocno początkującej aktorki w głównej roli obsadzono Esom, dość urodziwą modelkę i piosenkarkę, której udało się, co też przecież normą nie jest, stworzyć ciepłą i przekonującą rolę. Esom gra tu bowiem dziewczynę z muzyczną przeszłością, która żyje sprzątając ludziom mieszkania, pijąc whisky i paląc papierosy. Gdy pewnego dnia drożeją jej ulubione używki, a wynajemca podnosi czynsz, rezygnuje... z mieszkania i rusza w trasę, odwiedzając swoje koleżanki i kolegów z zespołu. Wchodzimy więc razem z nią do ich domów i patrzymy, jak ułożyli, a raczej nie ułożyli sobie życia, a kolejne elementy tej układanki składają się na interesujące i wiarygodne miniaturki. I tak to sobie leci, ambitnie, dość artystycznie, zarazem jednak czujnie. Warto spojrzeć.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Ostatnio zmieniony sob, 28 listopada 2020 00:32:51 przez Budyń, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 27 listopada 2020 22:04:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Ząb mądrości (Wisdom tooth) ****
Chiny. 2020, reż. Min Liang

Film w Chinach premierę ma właśnie teraz, więc polskim widzom dane było widzieć go nawet kilka dni przed premierą. To kino niezależne, politycznie niebezpieczne, krytykujące relacje we współczesnych Chinach, ze względów bezpieczeństwa przenoszące akcje niedaleko, bo jakieś dwadzieścia lat wstecz. Po katastrofie ekologicznej młody rybak, opiekujący się młodsza siostrą, traci główne źródło utrzymania, ale ratuje się wpadając w podejrzane towarzystwo. W tym samym czasie poznaje dziewczynę, która wraca z Korei Południowej, gdzie mieszka jej matka i dalej żyliby już wszyscy długo i szczęśliwie, gdyby siostra do końca lubiła nową przyjaciółkę i przypadkiem nie nagrała pewnej rozmowy, która wyjaśnia trapiąca okolicę zagadkę. Ciekawy film, bardziej obyczajowy niż kryminalny czy tym bardziej polityczny. Choć nie za wesoły, to jednak dość kolorowy, a przy tym w realiach bliższych nam, niż przeciętne kino chiński, czy szerzej azjatyckie. Wszystko dzieje się bowiem w okolicach miasta Harbin w Mandżurii, znanego nam z innego popularnego niszowo również u nas tytułu "Czarny węgiel, kruchy lód". Z racji bliskości Rosji i zimnego klimatu lokacje nie są zbyt egzotyczne, to raczej typowa rzeczywistość postkomunistycznego kapitalizmu, jaką możemy jeszcze pamiętać również z naszych ulic tego samego czasu.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 listopada 2020 17:39:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Nieoczekiwany świadek (A witness out of the blue, Faan zeoi jin coeng) ****
Hongkong, 2020, reż. Chin-chiang Fung

Szalona komedia sensacyjna, która momentami bardzo udanie nawiązuje do tego, co właśnie jako szalona komedię sensacyjną z Hongkongu wyobrażaliśmy sobie kilkanaście a może i dwadzieścia kilka lat temu. Jedynym świadkiem morderstwa znanego bandziora okazuje się być papuga, tymczasem potencjalnych sprawców nie brakuje. Wszystkich łączy to, że wcześniej znaleźli się podczas napadu w salonie jubilerskim jako napastnicy lub ofiary. Skok brawurowy i krwawy, ucieczka sprawców bezczelna i spektakularna, tyle, że w trakcie zginęło to, o co w tym wszystkim chodzi - torba z kosztownościami. W efekcie na policyjne śledztwo, prowadzone przez jednego z dwóch głównych bohaterów, tchórzliwego policjanta całe pieniądze wydającego na przygarnięte koty nakłada się wendetta głównego sprawcy napadu, który początkowo jest tez głównym podejrzanym w sprawie morderstwa. Nasz bandzior jest przy tym autentycznym świrem, ale i postacią niejednoznaczną. Oczywiście później motywacje i strony, których będzie więcej, mocno się splączą, a całość nabierze lekko "koreańskiego" klimatu. Bardzo fajny film do oglądania czy to w kinie, czy na imprezie. gdyby powstał wcześniej i został pokazany w telewizji powiedzmy w okolicach przełomu lat 80-tych i 90-tych, wspominalibyśmy go do dzisiaj.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 28 listopada 2020 17:45:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Starcie przegrywów (Loser's adventure, teun-teun-i-eui mo-heom) *1/4
Korea Południowa, 2018, rez. Bong-soo Ko

Kilku nieudaczników, pod każdym względem skazanych na porażkę ostatnim zrywem zakłada drużynę sportową i gdy już walczą tak naprawdę o życie, odnoszą nieoczekiwany przez nikogo sukces - chyba już kiedyś coś takiego widziałem. Tyle, że tym razem nie mamy do czynienia z komedią, a przeraźliwie nudnym, przegadanym dramatem społecznym w formie paradokumentu. Ja rozumiem, o co chodziło twórcy i wiem, że to ważne, wiem też, że wszystko jest tu autentyczne i niby nawet całkiem dobrze uchwycone, tyle, że nie da się tego oglądać bez ziewania, a kto kimnie, będzie w pełni usprawiedliwiony. To jedna z tych sytuacji, gdy człowiek cieszy się, że ogląda to na festiwalu w formie on-online, bo w kinie bałby się, że będzie chrapać.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 listopada 2020 23:16:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Kropla piękna (Beauty water, gi-gi-goe-goe seong-hyeong-su) ***
Korea Południowa, 2020, Kyung-hun Cho

Animowany horror, który pierwotnie miał być serialem na rynek chiński, ale w związku z pogorszeniem się relacji koreańsko-chińskich, ostatecznie skończył jako pełnometrażową kreskówką. Rysowana pięknie, zgodnie z tytułem, w stylu bajkowo-mangowym (czy raczej manhwowym), chwilami wręcz aż wizualnie za ładna historia brzydkiej, zakompleksionej dziewczyny, która dla urody zrobi wszystko. gdy więc dostaje propozycję skorzystania z cudownego preparatu, tytułowej "wody piękna", rzuca się na nią, a raczej do niej, dosłownie - i odnosi to oczekiwany skutek, do czasu oczywiście. Potem trzeba zapłacić więcej... I byłoby to wszystko ok, choć mało oryginalnie, bo było kilka produkcji na podobny temat (np. w Japonii - Kirei, Helter Skelter, w Korei - Kopciuszek, Yoga), pojawia się jednak dodana historia psychopaty, porywającego piękne dziewczyny. I tu już robi się z tego przegięcie w stylu japońskim, które w połączeniu z piękną animacją bardziej zgrzyta, niż szokuje. Podsumowując - jako animacja "Kropla piękna" jest całkiem ciekawa i miła dla oka (na ile to możliwe w horrorze), niemniej miałem trochę większe oczekiwania.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 30 listopada 2020 23:19:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
Obrazek
Córka przeklętej ziemi (Impetigore, Perempuan Tanah Jahanam)
Indonezja, 2019, reż. Joko Anwar

Dziewczynę, pracująca samotnie na bramce na autostradzie prześladuje psychopata, który za którymś razem próbuje ją zabić. Ginie z rąk policji, wcześniej jednak mówi do niej tajemnicze słowa "Nie chcemy tego, co twoja rodzina zostawiła w naszej wiosce". Trochę później bohaterka wraz z przyjaciółką udaje się do wspomnianej wsi, o której nie wie nic, ponieważ nie pamięta za bardzo swoich rodziców ani domu, ma tylko kilka zdjęć (stylizowanych zresztą na ikoniczną fotografię pary z "American Gothic") i, jak nietrudno się domyślić, trafia do piekła.

Wieś od lat prześladuje klątwa - wszystkie dzieci rodzą się pozbawione skóry. za ten stan rzeczy mieszkańcy, pod wodzą miejscowego artysty, wystawiającego przedstawienia teatru cieni i jego matki szamanki, obwiniają dziewczynę i jej rodziców. Wierzą, ze tylko jej śmierć uwolni wioskę od kolejnych nieszczęść. Cmentarz pełen jest maleńkich grobów, a kolejne kobiety czekają na poród, gdy więc orientują się, że mogą rozwiązać swoje problemy, natychmiast przystępują do rzeczy. reszty nie ma co opowiadać - jest krwawo, bardzo brutalnie, bardzo klimatycznie i wciąż mocno egzotycznie. Oprócz slashera, przeniesionego w realia zapomnianych przez cywilizację lasów wyspy Jawy, gdzie islam ustępuje lokalnym wierzeniom, dostajemy też całkiem sprawny twist w postaci wyjaśnienia początków nieszczęścia, jakie spało na wieś.

trailer

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58 ... 76  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group