Ultima Thule

Moja odpowiedź będzie bardzo klasyczna. Przede wszystkim Gajos. Poza nim - Pieczka, Opania, Pokora , Zamachowski może być... Na pewno o kimś zapomniałem.
Natomiast duże NIE dla Olbrychskiego (poza genialnymi Kmicicem i Azją oraz kilkoma rolami u Wajdy) i trochę mniejsze dla Radziwiłłowicza (poza "Człowiekiem z marmuru").

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Franciszek Pieczka Super-Star !!!

no i:

Stuhr
Gołas
Kobuszewski
Gajos
Peszek
Kondrat
Baka


(cholera prawie cała obsada czterech pancernych mi sie uzbierała)

pozdro...
KoT

Nad swoją listą muszę sięzastanowić... a jeśli rozszerzymy zakres na nieżyjących aktorów, to może mi to zabrać więcej czasu.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Wilhelmi otwierałby moją listę nieżyjących, przed Holoubkiem.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

umkło mi...

no to Romana skreślam...

ale za to mam jeszcze jednego asa w rękawie - Michał Tarkowski jego też uwielbiam, choć mało gra w filmach...

i jeszcze Kazimierz Kaczor też bardzo fajny

a może byś tak Rajza sam coś napisał ?

pozdro...
KoT

Edit: Co ja plotę, Wilhelmi nic by nie otwierał. Leon Niemczyk!!!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

aaaa zapomniałem !

jeszcze

Zbigniew Zapasiewicz
Marian Kociniak
Leonard Pietraszak
Wojciech Pokora
Krzysztof Kowalewski
Wiktor Zborowski

pozdo...
KoT

O, zdecydowanie.
Pod resztą wymienioną przez Kota w obu postach chętnie się podpiszę, jako pod ścisłym zapleczem mojej czołówki.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Czytam nazwiska wymienianych przez Was aktorów (zwłaszcza tych niezyjących) i myśle sobie, że kiedyś to byli AKTORZY. A teraz? Szkoda gadać... aż się chce strawestować Analogsów i powiedzieć: pierdolona era Mroczków.



Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Co do młodych to zgadzam się, że Chyra, mimo wszystko Szyc, Maciej Stuhr też, od siebie dodałbym jeszcze Marcina Dorocińskiego, zwłaszcza za rolę w serialu 'Pitbull'.

Z tych ze starszego pokolenia to na pewno Jerzy Stuhr, Zapasiewicz, Konrad, Gajos...

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

co do polskich to się może z Tobą zgodzę, ale z zagranicznymi to pojechałeś... jeżeli rola Leonarda w Gilbercie Grapie ograniczała się do siedzenia na drzewie, to chyba nie mamy o czym rozmawiać

_________________
ćrąży we mnie zła krew

moim zdaniem drewniany laluś (jak Małaszyński)...

ale tym Pitbulem przypomniałeś mi Andrzeja Grabowskiego - naprawdę świetnie gra co widać zwłaszcza po rolach biegunowo odległych od roli Ferdynanda Kiepskiego.

pozdro...
KoT

Akurat za Małaszyńskim jakoś specjalnie nie przepadam, więc jego bronić nie będę



A tu
Jeszcze w 'Pitbullu' dobry jest moim zdaniem Paweł Królikowski.

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"

ja znam
(i nie jest to "pora umierać")

a co do aktorów - pytałem bo właśnie mam z tym problem
w Polsce trudno znaleźć dobrego aktora filmowego
ci lepsi grają teatralnie (to nie jest zarzut) i sprawdzają się w określonej konwencji - komedia, film kostiumowy...
to jest generalnie błąd już na etapie szkoły - nie uczą się, jak grać przed kamerą
aktorstwo teatralne to zupełnie inna rzecz

...a co to ma do filmu ? w Polsce jest paru bardzo dobrych aktorów starszego pokolenia : Gajos ,Peszek....

_________________
ooooorekoreeeoooo