|
Łaaałłłł! Ale fajnie, odkopałam ten wątek. Jakieś dwa lata temu zaczęliśmy i oglądać po kolei, ale nam nie szło z powodów obiektywnych. No i teraz siedzimy razem w moim mieszkanku i wrzucamy po 4 odcinki dziennie. Ale już nic nie pamiętam z tych sprzed dwóch lat i fajnie Was tu poczytać. Mamy odjazd. I Bob jak Bob (szczególnie teraz, w Lelandzie jest już bardzo namacalny i jakiś taki mniej brr), ale Leo roślinka brrr! I ten głupi Bobbie, jaki on jest beznadziejny, yach! Karłów nie lubię, ale olbrzym jest genialny. Serial jest genialny. A krzyczący Lynch!
A zauważyliście, że to miasteczko nie istnieje na zewnątrz, poza lasem? Wszystko we wnętrzach, nie istnieje coś takiego jak w "Przystanku Alaska", że wiemy co gdzie, jak się kształtuje przestrzeń. To takie moje odkrycie. Uwielbiam.
Dziś imprezka, ale może coś się uda wrzucić. Bez wstawania po nocach.
EDIT. Widzę, że ruch zamarł... My tymczasem brniemy dalej. Bo wielkiej chwili Lelanda, niestety, duch Twin Peaks siada... Z wczorajszych pięciu odcinków można wydobyć niewiele miłych scen. Jakoś romansowo i mało magicznie. Kwestie staruszki i kukurydzy zamknięte? Dobrze, że Leo dał znak życia... Nie będę zdradzać szczegółów, ale mam wrażenie, że jedyną postacią, która może urozmaicić nadejszłą nudę jest panKacpraawatar. Tymczasem mogę tylko uznać, że najfajniejszymi postaciami obok Alberta są olbrzym i (?) kelner. Chcę więcej!
Zauważam natomiast dość groźne uzależnienie. Kiedyś wystarczał nam jeden odcinek. Teraz wrzucamy 4-5. Wczoraj za oknem mieliśmy dodatkową atrakcję w postaci pogody niczym z serialu... Jasne niebo nocą, grzmoty i wielki deszcz... Nieźle! Czekałam tylko na pojawienie się postaci niewiadomoskąd!
EDIT2, czyli z wątku robi mi się pamiętnik. Ale wczoraj trzy odcinki masakra! Z karłem na łóżku i przed nim zza łóżka... Ale nie będę zdradzać. I Kacper działa! I chcę tylko powiedzieć, że jeśli ktoś straci ducha, to niech nie traci jednak!
EDIT3 Ostatnie cztery odcinki. Chciałoby się powiedzieć, że te reżyserowane prze Lyncha to majstersztyk, ale... nic nie powiem. Nigdy więcej! Apeluję do Kacpra o zmianę awatara!
_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.
|
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
