Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest wt, 30 kwietnia 2024 18:09:47

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 18  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 19 września 2009 21:59:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 17 listopada 2004 00:19:04
Posty: 854
. pisze:
Z mojej strony finito w tej kwestii, będę się tylko powtarzał

:ogr: ............................................................:ogr: ...............................................................:ogr:
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 20 września 2009 22:30:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...szykuje się chyba pojedynek na miny... :lol:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 września 2009 14:24:13 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 13:54:25
Posty: 616
dodam swoje trzy grosze.

Zaskoczył mnie tym filmem Tarantino. Nie czytałem żadnych zapowiedzi, wypowiedzi, wywiadów, nie widziałem nawet trajlera do tego filmu. Nie wiedziałem, że muzyką zajmie się Morricone. Specjalnie nie interesował mnie ten pomysł, wiedziałem tylko, że grupka Żydów będzie rozwalać nazistów, mając w pamięci Kill Billa spodziewałem się jak to mniej więcej będzie wyglądać.

Po bezpłciowym Death Proof, gdzie poza sceną tańca i Russelem w muscle carze wszystko było maksymalnie przeciętne Tarantino stworzył film, który jest zupełnie inny niż dotychczasowa jego twórczość. Do tej pory było widać zabawę, pewną amatorszczyznę, często kicz (w Kill Billu co druga scena) w jego filmach. Bękarty są w 100% wyrachowane i wykalkulowane. Od strony technicznej jest to chyba najlepszy obraz QT. Muzyka bardziej monumentalna niż rozrywkowa, gra aktorska na bardzo wysokim poziomie (zwłaszcza Waltz). Montaż znakomity. I postacie, które z tym wyrachowaniem tworzą pewną sprzeczność (rola Pitta). "Stworzyłem arcydzieło" czy te słowa Pitta (wypowiedziane przy wycinaniu na czole swastyki) nie są słowami które poprzez swoją postać wypowiada sam reżyser?

Gdyby mi parę lat temu ktoś powiedział, że powstanie film o Żydach zbierających skalpy, o Żydzie-niedźwiedziu mordującym nazistów bejsbolem, o zmasakrowanym i komicznym Hitlerze to wizja czegoś takiego dosłownie by mnie rozbawiła. Tarantino bawi się kinem, ma w dupie krytyków którzy Kino piszą wielką literą a rozmowy koncentrują na Bergmanie czy Fellinim. Bękartów porównałbym do filmu Peckinphama "Dajcie mi głowę Alfredo Garcii".

Ponadto czy umieszczenie w roli Żyda-niedźwiedzia Eliego Rotha reżysera "Hostelu" nie jest wymowne?

Mimo wszystko czegoś w tym filmie brakuje. Może tej amatorszczyzny, bezczelnej i wulgarnej zabawy bez monumentalnej otoczki i muzyki? Nie wiem, wiem natomiast, że Tarantino stworzył film na wysokim poziomie, zaskakujący dla mnie jako można powiedzieć fana tego reżysera. Kino XXI wieku rzadko bywa zaskakujące, Bękartom się to udaje.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 01:11:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Turio pisze:
Bękartów porównałbym do filmu Peckinphama "Dajcie mi głowę Alfredo Garcii".
...wolne żarty !

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 12:47:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
no i byłem wczoraj.
Poza kilbilami jednymi i drugimi nie miałem styczności z Tarantinem w związku z czym potraktowałem tamte filmy jako punkt odniesienia i nie ukrywam, że z tej perspektywy to film jest jak dla mnie rewelacją hehe
Bo tam było to dla mnie śmieszne tylko na początku a potem nuda, bo sama fabuła też mnie jakoś nie zachwycała.(kb I - **1\2, kb II *1\2)
Tutaj natomiast zdarzały mi się może nie salwy śmiechu ale chwile mocnego rozbawienia które były bardziej rozłożone w czasie :wink:
Jeśli chodzi o przemoc która wzbudza tyle kontrowersji, w pełni zgodziłbym się z:
Morellą pisze:
nie rechotałam przy scenie z kijem bejsbolowym ani przy skalpach ani przy machającej mieczem umie ucinającej przeciwniczce czubek głowy.

Nie ukrywam, że nie rozumiałem śmiechów przy okazji podobnych scen wczoraj, dla mnie w tym filmie przemoc w ogóle nie miała służyć poprawie humoru.
Z drugiej strony żadna scena nie wprawiła mnie w jakieś zakłopotanie.
Bardzo duży stopień zgodności mam też z Gerem bo tą wypowiedź
Cytat:
z poważnych scen największe wrażenie zrobiła na mnie początkowa scena na farmie, tylko że nie bardzo widzę czemu ona ostatecznie miała służyć (poza zbudowaniem postaci, która z kolei budowała ciekawą historię), dla mnie nie jest to ani film antyniemiecki, ani antywojenny, ani proprzemocny, ani jakikolwiek, nie ma żadnych odnośników ani w rzeczywistości duchowej ani historycznej, daję mu ** za misterną fabułę, ale przy całym moim wzdrygnięciu ramion dla form i konwenansów, jakoś mi nieswojo że druga wojna światowa jest tutaj zdewaluowana do opowiastki

mógłbym zdecydowanie uznać za swoją tylko gwiazdek dałbym więcej :wink: w gruncie rzeczy za formę całego filmu - świetny technicznie i gra aktorów naprawdę dobra....na co jakoś przy okazji wysokobudżetowych(jest takie słowo?) produkcji bardziej zwracam uwagę.
Poszedłem na ten film z dużą rezerwą właściwie jak na hoiliłóódzką wersję Monty Pytona i właściwie to dostałem więc w szeroko pojętych ramach tego podejścia film dostaje ode mnie **** --.
Szkoda tylko, że film nie okazał się aż tak nieporawny politycznie jakbym sobie tego życzył, po raz kolejny amerykańscy żołnierze walczyli z żołnierzami nazistowskimi którzy zdaje się zamieszkiwali okolice Paryża stanowiąc odrębny naród. :twisted:
Gdyby pojawiło się słowo Niemiec film dostałby ****1\2 za to, że Tarantino pokazał, że ma jaja a tak...może nie ma :shock:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 13:07:30 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 13:54:25
Posty: 616
elrond pisze:
...wolne żarty !


absolutnie nie. I nie chodzi mi o poziom filmów, bo Peckinpah był o lata świetlne lepszym reżyserem niż Tarantino.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 13:31:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
ale za to Tarantino jest lepszym scenarzystą ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 13:42:58 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 13:54:25
Posty: 616
chciałbym aby Sam żył w dzisiejszych czasach, jego filmy były tak wielokrotnie przemontowywane ze względu na wysoką brutalność, a dziś w dobie Hosteli, Pił to mógłby zrobić coś totalnie niezwykłego :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 13:53:49 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
taa... im więcej można pokazać, tym lepsze kino :roll:
pornosy są chyba dla Ciebie arcydziełami kinematografii


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 13:59:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
mów za siebie.
drugą linijkę Twojego komentarza uważam za totalnie nie na poziomie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 14:05:03 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
zawsze mówię za siebie
a druga linijka komentuje wypowiedź Turio, nie Twoją


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 16:13:16 
Cytat:
a druga linijka komentuje wypowiedź Turio, nie Twoją


i to sprawia, że jest bardziej na poziomie?


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 16:13:37 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 13:54:25
Posty: 616
nie wiem skąd wydedukowałeś taki wniosek, ale przykro mi tylko z twojego powodu. Jeżeli reżyser potrafi dobrze wyreżyserować film z hektolitrami krwi to jest oki, to że tobie się to nie podoba nie znaczy, że coś takiego jest słabe. Ostatnio niestety właśnie takie jest, słabe i żałosne, dlatego ubolewam nad tym, że Sam dawno już nie żyje. Jest takie kino co się zowie rozrywkowym i w takowym pokazywać moim zdaniem można wszystko o ile jest odpowiednio wyreżyserowane. Nie każdy musi oglądać tylko dramaty z głębszym przesłaniem. Filmów porno nie będę komentował, bo po co?

Ponadto to " :wink: " nie znalazło się na końcu mojej ostatniej wypowiedzi przez przypadek.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 17:34:57 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
Turio pisze:
Jest takie kino co się zowie rozrywkowym i w takowym pokazywać moim zdaniem można wszystko o ile jest odpowiednio wyreżyserowane.

moim zdaniem nie i tyle.
podobają Ci się np."dobrze wyreżyserowane" snuff movies?

i jeszcze jedno -
kiedyś pewien niezły reżyser, powiedział coś takiego:
"nie ważne jak postawisz kamerę, ważne po co"
ale on nie robił kina rozrywkowego, więc pewnie się nie znał


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 25 września 2009 18:08:23 

Rejestracja:
śr, 06 sierpnia 2008 13:54:25
Posty: 616
nie napisałem, że człowiek który nie robi kina rozrywkowego się nie zna na kinie, tobie również nie zarzucam nieznajomości kina, a sam nie uważam się za znawcę kina. Natomiast podobają mi się filmy Fulciego, Argento, Bavy czy Tarantino. Lubię też oglądać Bergmana, Felliniego czy Kurosawę. Dla mnie kino to nie tylko sztuka, to też dobra rozrywka. Lubię oglądać ekranizacje komiksów, lubię kiczowate produkcje od Hammera, kocham oglądać filmy nieme.

Snuff movies nie lubię, po prostu nie mają w sobie czegoś co by mnie bawiło, przyciągało do ekranu, czy ciekawiło. Nie interesują mnie też takie wymysły jak Guinea Pig czy z nowszych filmów Piła czy Hostel. Natomiast lubię wczesne filmy Cronenberga, lubię włoskie kino o zombie, nie lubię nurtu kanibalistycznego gdyż jest po prostu słaby.

Nie mógłbym codziennie oglądać filmów nowofalowców, w końcu by mi się po prostu znudziły, wszedłbym w rutynę, dlatego moim zdaniem warto jest nie ograniczać swoich filmowych horyzontów by móc docenić Felliniego czy Bressona i bawić się na Peckinpamie czy Tarantino.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 260 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 ... 18  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 102 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group