Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 16 czerwca 2024 17:49:40

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 500 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 34  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 14 stycznia 2011 22:09:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25464
Reakcja po odcinku pierwszym bardzo miła (dla mnie, pokazującego): ee, ale obejrzyjmy jeszcze jeden... dlaczego nie możemy od razu?

:-)

A przecież odcinek pierwszy jest stosunkowo przeciętny.

Hmm, choć i nieprzeciętny. I'll have a grapefruit juice as long as those grapefruits are... freshly squeezed :shock:

Harry, I really have to urinate!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 stycznia 2011 13:07:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24359
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
I'll have a grapefruit juice as long as those grapefruits are... freshly squeezed

Eeee... Ale co tu jest takiego super? Po prostu Ci się podoba, czy jest tu jakiś podtekst, którego nie łapię?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 stycznia 2011 23:09:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25464
nie tyle podtekst, co towarzyszący mu, że tak powiem, wizual... To jest scena pierwszego spotkania agenta Coopera z Audrey i właśnie tuż przed tymi słowami "freshly squeezed" on ją widzi pierwszy raz. Trzeba przyznać, że choć jest zawsze człowiekiem niezwykle opanowanym i błyskotliwym, to szczęka mu opada w tym momencie i jeszcze przez jakiś czas jest opadnięta ;-) Choć języka w gębie nie zapomina... - Can I sit here? - Your father is Benjamin Horne, so I imagine you can sit anywhere you like... I'd also like to add it would be my pleasure :-) Ale głosem to wszystko mówi takim, no, na lekkim bezdechu!

Przy okazji "Freshly Squeezed" jest tytułem jednego z fajniejszych utworów na soundtracku, taka jazzowa bujająca melodyjka, przy której właśnie Audrey wchodzi, ale potem wiele razy pojawiająca się w różnych sytuacjach.

Swoją drogą widać na przykładzie tego odcinka, co znaczy dobry reżyser, a co taki sobie. Ten odcinek jest chyba najsłabszy z pierwszej serii i nie jakiś rewelacyjny w ogóle, choć przecież wystarczająco dobry, żeby nakręcić zainteresowanie widzów. Ale myślę, że to przede wszystkim ze względu na rewelacyjne dialogi, na tym etapie filmu niezwykle ważne, bo biorące podstawowy udział w kreowaniu postaci. Z pierwszego odcinka pochodzi i cooperowe "this is, excuse me, a damn fine cup of coffee", i właśnie freshly squeezed, i "Harry I really have to urinate" ;-), i oczywiście niesławny "fish in the percolator" i pełen niuansów dialog Bena z Catherine i prosto ze słownika wyciągnięta przemowa Majora Briggsa do syna i wiele innych perełek. A kto pisał scenariusza - Frost i Lynch jeszcze (od trzeciego odcinka zaczęli tę funkcję przejmować inni).
Natomiast reżyserował pierwszy odcinek Duwayne Dunham, stały spec od montażu we wcześniejszych filmach Lyncha, ale reżyser chyba nie jakiś wybitny. Widać, że początek odcinka skleił mu się znakomicie: właśnie scena w restauracji z Cooperem i Audrey a potem kapitalna scena entre agenta na posterunek policji, kiedy wszyscy jedzą, a on ma słowotok. Ale potem trochę poszarpane to jest i skakanie od sceny do sceny, od wątku do wątku, wychodzi nie zawsze płynnie.

Yy dobra, za dużo gadam ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 stycznia 2011 23:18:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 05 lutego 2008 00:32:44
Posty: 3641
Crazy pisze:
za dużo gadam

ej, to tak ciekawe co piszesz, że prawie nabrałam ochoty by znów obejrzeć ten straszny serial. Ale chyba jednak poprzestanę na przeczytaniu tego wątku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 16 stycznia 2011 11:11:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24359
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
Audrey

Aaaaaaaaaaaaaaa.... Chyba że tak! :D

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 21 stycznia 2011 23:22:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14524
Skąd: nieruchome Piaski
Dzięki Boskiemu, natknąłem się na Facebooku na takie wspomnienie inspirującego spotkania.

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 stycznia 2011 16:46:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25464
Miki... ! To jest tak piękne, nie wiem, co powiedzieć w ogóle :shock: :aniolek:

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 stycznia 2011 20:25:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14524
Skąd: nieruchome Piaski
To co powiesz o tym? :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 stycznia 2011 21:05:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 05 lutego 2008 00:32:44
Posty: 3641
o, takiego Boba się nie boję. A w ogóle to właśnie obejrzałam pilotowy odcinek. No, na samą końcówkę nie mogłam patrzeć :?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 stycznia 2011 22:13:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25464
Miki, na razie nic nie powiem, bo nie będę Szopena zagłuszał twin bricksami ;-)

Ale chciałem opowiedzieć, co tam dalej w serialu "oglądanie Twin Peaks z dzieckiem". Byłem wczoraj w szoku, kiedy w krótkiej rozmowie przed serialem okazało się - choć ani słowem wcześniej o tym nie napomknęliśmy, ani nie kładłem na to nacisku - że najbardziej Oli zapadł w pamięć... no właśnie, zgadniecie kto? ;-)
Zaczęła tak: ale najgorszy dla mnie to... - i zacząłem się zastanawiać: Leo, że łajdak pobił żonę? Ben Horne, że taki obślizgły biznesmen i stary oblech? Gdzież tam! Najgorszy był ten dziwny pan, którego matka Laury zobaczyła przez mgnienie oka za łóżkiem!
Szok, ale nie dlatego, żeby to samo w sobie było dziwne. Przecież już wiele razy okazywało się, że ta twarz... "his face, my God, his face!", wołała sama Sarah ze zgrozą wspominając swoją wizję. Ale szok, że ten fear-of-BOB jest nadal tak aktualny, wręcz uniwersalny!

Obrazek

A w ogóle - znacie historię o tym, skąd wzięła się w serialu postać BOBa? To jest prawdziwy czad i dowód na genialny instynkt Lyncha.
Otóż Frank Silva, późniejszy BOB, w ogóle nie był aktorem i nigdy w żadnym filmie nie grał, pracował natomiast na planie pilota w charakterze technicznego czy wręcz fizycznego. Podczas kręcenia sceny w sypialni z matką Laury zaplątał się gdzieś tam i przypadkowo trafił w kadr. Lynch zobaczył go i coś mu widać kliknęło, bo uznał, że to jest TO! Od tego przypadkowego ujęcia i obrazu zaczęła swój żywot najbardziej niezwykła - i przecież kluczowa! - postać serialu. Frank Silva był potem zapraszany w różnych niespodziewanych momentach, bo jego rola początkowo w ogóle nie istniała w scenariuszu, i stopniowo stawał się coraz ważniejszy (zresztą chyba nadal pracując przy przestawianiu mebli na planie ;-)).

Z różnych wypowiedzi Lyncha wynika mi zresztą, że taka jest jego metoda twórcza: zaczyna się od obrazu. Nie od wymyślenia misternej intrygi, czy skomplikowanej symboliki. Tylko od obrazu, z którego przędzie się później historia.

W sumie linkowana przez Mikiego (courtesy to Boskey ;-)) wypowiedź Angelo Badalamentiego o tym, jak powstała ta piękna melodia, też o tym świadczy.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 stycznia 2011 16:35:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14870
Skąd: wieś
Ta pierwsza rzecz youtube'a - jak powstała muzyka - sprawia, że mam ochotę obejrzeć Twin Peaks. W każdym razie, chcę napisać, że ta opowieść jest niesamowita.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 stycznia 2011 22:23:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 05 lutego 2008 00:32:44
Posty: 3641
gravi pisze:
Ta pierwsza rzecz youtube'a sprawia, że mam ochotę obejrzeć Twin Peaks

ja właśnie dlatego (poza postem Crazy'ego) zaczęłam oglądać. Tylko co z tego, kiedy za każdym razem jak zbliża się niebezpieczeństwo - nie patrzę :(


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 stycznia 2011 22:29:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 18 listopada 2005 20:20:58
Posty: 3939
Skąd: miasto Książąt
gravi pisze:
sprawia, że mam ochotę obejrzeć Twin Peaks.

Od dłuższego czasu zbieram się do obejrzenia koszmaru dzieciństwa. Znalazłem nawet stronę, gdzie można obejrzeć wszystkie odcinki online.
Ale kiedy zobaczyłem czołówkę ogarnął mnie jakieś dziwny strach. Z drugiej strony bardzo chcę zrozumieć to, czego nie rozumiałem jako dziecko.

_________________
kocham cię extra mocno, kocham cię luksusowo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 stycznia 2011 22:48:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14870
Skąd: wieś
Ja jako młodzieniec (bo już nie dziecko, jak to leciało) przestałem oglądać po 5-6 odcinku, kiedy się okazało, że za każdym razem nic nie jest tak jednoznaczne, jak było. Potem - w jakiś momentach, kiedy docierały do mnie wieści z serialu - narastało we mnie przeświadczenie, że "chodzi żeby gonić króliczka, a nie go złapać". Co mi nie odpowiadało... W każdym razie chyba w ferie zweryfikuję swoje intuicje.

viator pisze:
nalazłem nawet stronę, gdzie można obejrzeć wszystkie odcinki online.


W internecie jest wszystko, również strony do pobrania całych odcinków. :wink:

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 stycznia 2011 23:29:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 26 października 2010 23:38:52
Posty: 202
Skąd: Poznań
Właściwie to ja też bym sobie obejrzała... Choć z drugiej strony wspomnienia lasu, tej babki z pieńkiem (już nawet nie chodzi o to czy była ok, czy wręcz przeciwnie, bo nie pamiętam), wspominanych już wcześniej czerwieni, pana na B. czy schizy, gdy w trakcie oglądania ostatniego odcinka na całym osiedlu zgasło światło ;) sprawia, że się powstrzymuję.
Z takich ciekawostek - mój młodszy kuzyn (rocznik '92) obejrzał sobie w tym roku TP po raz pierwszy. Pytany o wrażenia potrafił powiedzieć jedynie, że film jest... dziwny ;)


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 500 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16 ... 34  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group