Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 20:50:52

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 420 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 28  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 01 stycznia 2020 17:56:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Do Dwóch papieży mnie za bardzo nie ciągnie, natomiast ten Lighthouse zupełnie przegapiłem, a widzę, że koniecznie muszę iść!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 01 stycznia 2020 18:34:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
No mnie też nie ciągnęło, ale w dwóch miejscach usłyszałem dobre recenzje. Kino zrobione wg najlepszych wzorców.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: śr, 01 stycznia 2020 22:46:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
Ja polecam nowego Nortona z Dafoe i Willisem - Motherless Brooklyn !

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 02 stycznia 2020 09:29:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
zasada pisze:
O! A relacja filmu i monodramu Fronczewskiego?


To nie wiem bo monodramu nie widziałem.

Dziś przejdę się do kina w celach rozrywkowych na "Na noże".
Ale Pet zachęcił mnie swoją recenzją do "Lighthouse", będę na to polować.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 02 stycznia 2020 09:33:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
arasek pisze:
To nie wiem bo monodramu nie widziałem.

OK. Teraz już chyba nie da się nadrobić.

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 03 stycznia 2020 22:39:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Bardzo fajne to "Na noże"!
Jak lubicie kryminalne zagadki a`la Agata Christie - to spodoba się.
Daniel Craig naprawdę dobry (rola w tym filmie daje mu o wiele możliwości niż w Bondzie i sprawnie tę okazję wykorzystał).

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 26 stycznia 2020 13:07:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Byłem na 1917. Mam swego rodzaju mieszane odczucia. OCZYWIŚCIE jest to film znakomity. W historię przypominającą schematem Szeregowca Ryana, ale pozbawioną tych elementów, które wielu osobom u Ryana przeszkadzały, wpisana jest poruszająca, zrealizowana w niezwykły sposób wizja wojny. Narracja prowadzona jest bardzo konsekwentnie oczyma bohaterów, którzy wyruszają na doniosłą misję, ale są tylko nieznaczącymi pionkami. Idą i patrzą, a my razem z nimi, i jest to wizja bardzo mocna, a film zrobiony jest przy pomocy środków artystycznych z najwyższej półki. Z tymi rzeczami nie ma co dyskutować ani się dziwić, że film zdobywa nagrody i będzie zdobywał ich jeszcze więcej, a recenzje pieją. Jednak zastanawiam się, skąd moje wątpliwości i co mi nie pasowało.

Doszedłem póki co do wniosku takiego: w tym filmie na pierwszy plan wysuwają się środki formalne, czyli innymi słowy: to, w jaki sposób film jest zrobiony, nie jest ani trochę przezroczyste, tylko pcha się w oczy. Jeszcze innymi: twórca i jego "ja" stawia się na pierwszym planie.

Teraz: to wcale nie musiałoby być wadą. Silne sformalizowanie i wyraziste środki ekspresji to ja w zasadzie bardzo lubię. Od niemo-ekspresyjnego Nosferatu, przez Osiem i pół, przez Mechaniczną pomarańczę, przez mojego ulubionego Lyncha, po Birdmana - przecież to są filmy, które są zrobione w taki właśnie sposób, że twórca wali nas w łeb i krzyczy głośno: PATRZ, JAK ŻEM ZAJEBIŚCIE ZROBIŁ TEN FILM! I ja w to wchodzę bez problemu. W horrorze, w futurystycznej wizji, w metaforycznej wizji piekła na ziemi, w opowieści o teatrze, filmie i kreacji. Ale coś mi tu nie gra w opowieści o wojnie. Pierwsza Wojna i koszmar jej okopów są uniwersalnym obrazem piekła na ziemi: nie metaforą, nie artystyczną kreacją czy abstrakcją, tylko po prostu realnie były czymś najgorszym na świecie. I taki temat jak dla mnie krzyczy tak głośno i wyraźnie sam przez siebie, że nie potrzebuje tego artystycznego przerysowania, a nawet więcej: artysta może w taki sposób przesłonić swoją osobą temat.

Na dzień dzisiejszy, nazajutrz po obejrzeniu filmu, uważam, że do pewnego stopnia tak się właśnie stało w filmie "1917". Nie że w pełni - ja tego filmu nie odrzucam ani nie zniechęcam, a pod wieloma względami bardzo doceniam. Nie wiem też, jak będzie we mnie dojrzewał. Na pewno warto go obejrzeć i samemu odczuć. Bardzo bym był zainteresowany kontr-recenzjami!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 26 stycznia 2020 13:14:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
A widziałeś Dunkierkę?

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 26 stycznia 2020 14:00:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:10:43
Posty: 3722
grawson pisze:
A widziałeś Dunkierkę?

widział ;-)
viewtopic.php?p=597761#p597761
viewtopic.php?p=597796#p597796
viewtopic.php?p=604283#p604283
viewtopic.php?p=611691#p611691
viewtopic.php?p=617255#p617255 - wspomniana


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 26 stycznia 2020 20:07:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
O tak. I skojarzenie jak najbardziej zasadne - chyba już podczas oglądania nasunęło mi się jakieś tam porównanie. No i teraz nie wiem dlaczego, bo porównanie wskazuje, że podobieństwa są duże, a w Dunkierce w najmniejszym stopniu nie miałem tego problemu, co powyżej.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: ndz, 26 stycznia 2020 21:39:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
:D
Dzięki, Iza.

Ja oglądałem coś o 1917 na yt i wiem, że podobieństwo jest zamierzone.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 17 lutego 2020 21:29:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Obejrzałem Boże Ciało. I do mnie nie przemawia. Od początku niemal wiedziałem jak to się rozwinie i jak może się skończyć. Niestety dla twórców miałem poczucie jakiejś zmarnowanej szansy. Myślami sięgałem do Wielkiej Ciszy i ten film to jednak zostawia Boże Ciało daleko w tyle. O ile Zimną wojnę widziałem chyba ze 3-4 razy o tyle do tego filmu nie widzę potrzeby wracać.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 21 lutego 2020 17:26:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
A ja bym wrócił od razu! Stawiam Boże Ciało na jednej półce z Zimną wojną, a który wolę - nie wiem.

Natomiast z nowości (powiedzmy, tegorocznych ;-)) kinowych byłem dziś na Małych kobietkach. Baaardzo mi się podobało :D A byłem nastawiony sceptycznie, ponieważ bardzo lubię wersję z Winoną Ryder i resztą (tam też była super obsada, ale tym razem to w ogóle bomba!), i trochę nie wiedziałem, czy ten film nie jest bez sensu. Ale wciągnął mnie bez reszty, wzruszył na maksa i podniósł tyż na duchu :-) Bardzo fajnie zresztą zrobiony, nie tylko w sensie aktorskim (koncert!!), dekoracyjno-kostiumowym (wiadomo), ale też narracyjnym: bardzo odważnie skacze między planami czasowymi, trochę się bałem bałaganu, ale znakomicie to jest poprowadzone i wszystko jest jasne, a jednocześnie ta nielinearność przykuwa uwagę, a momentami też sama w sobie jest elementem opowiadania historii.

Ponieważ film był nominowany do oskara, to powiem bez wahania, że podobał mi się bardziej od 1917, Jokera i Tarantino.

Ale ludzie mają bardzo zróżnicowane odbiory, bo oto przeczytałem w jakimś kometarzu:
"Piękna muzyka i w zasadzie to wszystko, co podobało nam się w tym filmie. Gdybym miała napisać, o czym jest fabuła to szczerze - nie wiem. Obejrzeć można, jeśli ktoś nie oczekuje od seansu emocji."
No bo nie przypominam sobie ani jednej sceny, w której zwróciłbym uwagę na muzykę, natomiast kilkakrotnie się popłakałem :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: wt, 25 lutego 2020 13:16:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
Miałem okazje być dziś na pokazie prasowym filmu "Zieja". Naprawdę mocny, poruszający i dobrze zrobiony film. Pewne skojarzenia z "Przełęczą ocalonych" będą na miejscu. Jest tez mimowolne i tak miało być, skojarzenie z postacią Gandalfa ;) Parę scen i ujęć powinno przejść do historii polskiego kina, zwłaszcza potyczka w kościele. Ogólnie niezłe sceny batalistyczne, dobre aktorstwo, trudny temat bardzo dobrze ogarnięty. Dla mnie 10/10.
https://www.tvp.info/46810971/zieja-pre ... pasterzowi

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 29 lutego 2020 21:33:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Poszedłem do kina na film Abla Ferrary pt. "Tommaso". Willem Dafoe w roli głównej, reżyser Złego porucznika, umiejscowienie akcji w Rzymie i bardzo pozytywne recenzje zachęciły mnie. Ale film nie sprostał. Miało być tak:
[quote]Ferrarowski portret artysty z czasów starości jest jednym z najszczerszych i najbardziej poruszających filmów o mężczyźnie. Jedną z najwybitniejszych produkcji ostatnich lat.[quote]

Tymczasem zobaczyłem film trochę o niczym. Dużo mocno zakręconych scen, owszem, ukazujących walkę bohatera z jego demonami, i te sceny same w sobie ciekawe i dobre, ale jakoś to marnie umotywowane mi się zdało. Podejrzewam, że dla wielu osób właśnie te sceny "wizyjne" mogły być ciężkostrawne, dla mnie jednak były dobre, natomiast stanowiące jednak oś filmu sceny obyczajowe zupełnie mnie nie przekonały. Trywializując (wiem, bardzo trywializując): mamy jakieś metafizyczno-chore jazdy, bo gościowi żona nie ugotowała obiadu i musiał sobie sam zrobić? No owszem, wkurwiające, ale jakoś nie połączyło mi się to w spójną całość.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 420 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21 ... 28  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 17 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group