Byłem dzisiaj (po raz pierwszy!) na Bardzkiej Górze. Bardo jest bardzo urokliwym miasteczkiem. Najczęściej jednak jestem tam przejazdem w drodze na narty. Tym razem wyjazd był zaplanowany konkretnie na zwiedzenie tego miasteczka, ale przede wszystkim wejście na górę.
Pociąg relacji W.Gł. - Kłodzko jechał punktualnie i ok. 11.30 mogliśmy rozpocząć naszą małą wycieczkę.
Pierwsze kroki skierowaliśmy właśnie na w/w szczyt. Wzniesienie to nie jest wysokie (582 m.n.p.m) i jest częścią Gór Bardzkich, te z kolei należą do Sudetów Środkowych.
Dookoła cisza, lekki mróz i praktycznie cała góra nasza. Jedyna grupka ludzi, którą widzieliśmy akurat schodziła, a my zaczynaliśmy wchodzić.
Góra z punktu widzenia geomorfologicznego jest niezwykle ciekawa, gdyż w 1598 nastąpił największy w historycznych czasach obryw skalny w Sudetach. Na górnej krawędzi urwiska stoi biały krzyż, który upamiętnia to wydarzenie. Tam także znajduje się punkt widokowy na dolinę Nysy Kłodzkiej.
Na szczyt prowadzą nas różne szlaki, wzdłuż których ustawione są kapliczki drogi krzyżowej. Po drodze zobaczyć można ruiny XIII/XIV w. zamku. Natomiast na samym szczycie Bardzkiej Góry znajduje się barokowa kaplica z 1619 roku. Wg wierzeń miała się tam objawić płacząca Matka Boża, która pozostawiła po sobie odcisk stopy na skale.
Po drugiej stronie rzeki znajduje się niewielkie wzniesienie nazywane Górą Różańcową, na której stoją przepiękne i bardzo różne w architekturze kapliczki poświęcone tajemnicom różańca.
Wyjazd ogólnie bardzo udany!
Aha...aż żal ściska jak się patrzy na polskie dworce...żal...
Jeśli ktoś będzie kiedyś przejazdem, a będzie miał jakieś 3-4 godziny, to spokojnie może sobie wejść na szczyt.
drogowskaz
widok z urwiska na Nysę Kłodzką
jedna z kapliczek na Górze Różańcowej (ta akurat zbudowana jest na styl synagogi, kopuły wieńczą gwiazdy Dawida, a dotyczy ona Ofiarowania Jezusa)
Kapliczka z cudownym źródełkiem
Anioł na kopule kapliczki z Góry Różańcowej
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
