Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 10:51:06

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 376 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 26  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 24 października 2005 14:45:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Fajnie sie stoi pośród szumów!
A z tamtych okolic to rozentuzjazmowały mnie jeszcze wąwozy lessowe koło Szczebrzeszyna.. Ale nimi nie da się spłynąć więc jest to oftopik. Chętnie zapuścił bym sie znów w taki wąwóz...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 18:42:06 
Jak dobrze jest wiosną podumać nad Prosną
lub snuć myśli w kółko nad inną rzeczułką
nad jakąkolwiek rzeczuuuuuułką
...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 19:07:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
- Nie, nie nie - nie śpiewaj teraz!
- Dlaczego?
- No co spiewasz podczas rozmowy? Ni stąd ni z owąd? Poźniej sobie pośpiewasz...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 stycznia 2006 20:10:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Trzy limeryki rzeczne:

Pewna kaczuszka z Rospudy
nie mogła wysiedzieć z nudy
już wkrótce jednak jej życie
zmieniło się całkowicie -
- podjęła wyborcze trudy


Pewien rolnik znad Sanu
popełnił raz zdradę stanu
figlował bowiem z sąsiadką
już nad weselną sałatką
choć mógł skorzystać z dywanu


Adela ze Świnoujścia
chciała już coś zamążpójścia
i rzekła: "zetrę tę rysę
kiedy wpław przejdę Nysę!"
i przeszła: od źródeł do ujścia.

:-)

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 06 stycznia 2006 09:41:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
Arasku!!
super temat- muszę się nad nim rozpisać- spływam co roku od 1999!!

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 12 marca 2006 10:49:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 801
Skąd: Marshes
Cytat:
Jak dobrze jest wiosną podumać nad Prosną
lub snuć myśli w kółko nad inną rzeczułką
nad jakąkolwiek rzeczuuuuuułką...

O, to to!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 21 czerwca 2006 07:02:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Zaczyna się najlepszy czas na spływanie... Ekstremalnie krótkie i ciepłe noce, woda w rzekach już ciepła, zieloność rozbuchana i świeża.
Wytrzymać jeszcze rok! (teraz jeszcze Dominik nie wysiedziałby w kajaku dłużej niż 5 minut, ale mam nadzieję że w następne lato okres tolerancji wydłuży mu się choćby do kwadransa).


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 21 czerwca 2006 07:38:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
no ja w tym roku pewnie pierwszy raz od 1999 nie pojadę na spływ:(
ekipa jedzie na NIEMEN, daleko to a urlopu mało...
pozostanie mi robić kółeczka kajaczkiem na jeziorze w Lusowie, w pobliżu którego będę mieszkał

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 21 czerwca 2006 23:48:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Swego czasu trochę spływałem. Nie żebym był wielbicielem tej dyscypliny. Spływy miały charakter towarzyski były pretekstem do spotkania z przyjaciółmi.
Zaliczyłem Czarną Hańczę, Krutynię do której mam rzut beretem, Narew w okolicach Białegostoku, Supraślankę. Krutynia zrobiła się strasznie zapchana, tłumy spływają, przemysł normalnie.

Mam kumpla, który się para organizacją spływów. Nawet przewodnik kiedyś wydał.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 sierpnia 2006 22:42:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 13:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
Witek mnie tu skierował, choć jestem laikiem :) Ale jakiś tydzień temu po raz pierwszy zasmakowałam kajaków. Trochę jak betony wędrowałyśmy sobie z Małych Swornegaci do Swornegaci i w Chocińskim Młynie (ok5km wędrówki) zatrzymał się chłopak z samochodem z kajakami, który zlitował się nad nami (cztery my były) i podrzucił do Sworne i tam wsiadłyśmy po raz pierwszy...
Przez jezioro Karsińskie, jakąś rzeczkę, Witoczno i gdzieś tam do Drzewicza (ignorant geograficzny... nie umiem czytać map, nie pamiętam miejscowości...) W każdym razie obrazki po obu stronach rzeczki miód. Łabędzie goniące nas... Chęć walnięcia ich wiosłem... (niestety, po gonieniu się z nimi po brzegu jeziora mam wstręt...a prawie jestem z miasta, w którym mają pomnik... :zygi: ) Woda mieniąca się w słońcu, opalanie na środku jeziora, ściganie się z innym kajakiem i znów rzeczka. mniam!

A drugi raz kajaczki lżejsze, łatwiejsze do wywrotki, ale fajne w prowadzeniu. Mknięcie jeziorkiem, poszukiwanie wśród trzcin wpływu (wejścia? jak to nazwać?) na rzeczkę... i śpiew Szuwarryyyy!!!! Kaczki zmykające jak szalone :shock: (i jedna zagubiona, która nie wie, w którą stronę lecieć... :cry: ) Płynięcie pod prąd Chociną. Zakręty i płycizna. Przeciąganie kajaczka (w którym manul siedzi wygodnie, a koleżanka ciągnie :D ). Wieczne wpadanie na gałęzie, drzewa i opracowywanie metody szybkiego skrętu! Ważki w przeróżnych kolorach siadające na dziobie. Cudo! polubiłam je, choć mam nerwicę słysząc ten helikopterowy odgłos... I niestety nagły zawrót po ostrzeżeniu o trzech psach rzucających się na kajakarzy przy jednym z mostków. F*** Jakaś paranoja...
Urokiem kajaków są wysiadki na spotkanej gdzieś wyludnionej łące, włażenie na mostki... Albo leżenie w kajaku na jeziorze i patrzenie w niebo, kiedy prąd unosi albo wiatr pcha gdzieś tam... Albo dopływanie do miejsca, które znalazło się wcześniej jadąc przez las rowerem. Do miejsca, które wydawało się superodizolowane!!!
Marzy mi się teraz spływ rzeczywiście spływający! z miniwodospadami, dłuższy... Kajak jest wielce okej!!!! Jak rower na k!!!

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 sierpnia 2006 23:08:32 
manool pisze:
Marzy mi się teraz spływ rzeczywiście spływający! z miniwodospadami


Islandia za rok? :mrgreen:
Tylko tak od 3 tysi w górę trza przeznaczyć :roll:


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 sierpnia 2006 08:21:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
O, atrakcyjnie to bardzo brzmi Manool! Widzę sporo zalet kajakowania. Ale to nie był jakiś wielokajakowy spływ, co? Że takie luźne formy - leżenie, obserwowanie, wysiadki - były możliwe i nikt namolnie nie popędzał?

manool pisze:
Ważki w przeróżnych kolorach siadające na dziobie. Cudo!
- ooo, tak! Ważki bardzo lubię, ważki są dziwniewspaniałe! :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 sierpnia 2006 16:27:47 
antiwitek pisze:
ważki są dziwniewspaniałe

może być ze odczuwam podobnie


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 sierpnia 2006 16:35:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Hm... A ja właśnie zawsze się ich trochę bałam i brzydziłam...

Obrazek

:wink:

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 02 sierpnia 2006 16:56:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 13:02:17
Posty: 5355
Skąd: Skąd:
Dwukajakowy Witku!!! Z fąfelami!

monika pisze:
A ja właśnie zawsze się ich trochę bałam i brzydziłam...

No właśnie mnie one zawsze odrzucały przede wszystkim przez brzęczenie, ale w słońcu wyglądaja bajkowo...

_________________
Bez zbroi wychodzić się boję.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 376 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 26  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group