jaculio pisze:
zdjęcie zardzewiałego gwoździa wystającego z poczerniałej deski na tle skrawka nieba... I ktoś to zgadnie.
Tyler Durden pisze:
...może nie tyle kolor nieba, co "typ" nieba.
no i masz odpowiedź kto
jaculio pisze:
zardzewiałego gwoździa wystającego z poczerniałej deski
no tu bym powalczył he he
pod warunkiem, że to rdzennie polska deska
Tyler Durden pisze:
JAK TO ZROBIŁEŚ?!?!
To, że akurat ja zgadłem to kwestia przypadku. Elsa by zgadła pomiędzy myciem zębów, a poranną kawą, Bogus by pobił swój dwuminutowy rekord mówiąc phi i tak dalek i tak dalej...
No oczywiście poza Krejzim.
Oto moja opowieść.
Zaczęło się od tego, że kręciłem pizze w ramach świątecznego obiadu. Ponieważ każdy chce inną, no to trochę czasu zajmuje, bo też 30 centymetrowa tylko jedna mieści się w kuchence. No zazwyczaj cały cykl to około 2 godzin. Efekt jest taki, że gdy zjem swoją jako ostatni to padam wykończony na łóżko. No i wczoraj ścięło mnie na 3 godziny. W rezultacie gdy wszyscy szli spać to ja czułem się jak młody bóg. No ale zamiast szaleć, musiałem cichutko siedzieć, żeby nie przeszkadzać.
Tak trochę przeglądałem trasę na rower, o co zahaczyć, co zobaczyć, rozklad pkp. Potem zachęcony recenzją elronda włączyłem Krywań Skaldów. Świetna płyta już w pierwszym odsłuchu. Klik na UT: o Tyler wrzucił zagadkę, o grozi, że trudna, o i Polska. Krywań leciał, a ja tak od niechcenia myśkałem o kluczu. Od początku obstawiałem obiekt sakralny, i to nie przez otwór w kształcie krzyża, bo takie są często nawet na obiektach gospodarskich. Ta mała przybudówka wydawała się zakrystią, a nawet prezbiterium, natomiast cała reszta nie zgadzała się z tym. Proporcje, krużganek, współczesna dachówka i jeszcze jeden budynek. Co to jest? Krywań szumiał, kolejne kombinacje kluczami nic nie dawały. Przypomniała mi się zagadka jaculio gdy nie mogłem rozkminić, co to za typ budynku /okazało się ża szalet/. Dobra jeśli nie kościół to co? Krywań zbliżał się ku końcowi
„gdzie są twoje oczy, kto cię zauroczył” i i wtedy przypomniała mi się przedwojenna kaplica w Kobylnicy, gdzie do budynku jadalni dobudowane było prezbiterium i też to takie dziwo było. Wpisuję zatem opuszczona kaplica. Krywań się kończy.
Dziękuję elrondowi za odkrycie Krywania i Tylerowi za typ zagadki, który lubię – bardzo miły mix.
Dla mnie były trudniejsze choćby
Szczekociny Tylera
viewtopic.php?f=7&t=2690&p=567347&hilit=upami%C4%99tniaj%C4%85cy#p567347Witka
viewtopic.php?f=7&t=2690&p=528944&hilit=naklika%C5%82em#p528944o Manool nie wspominam
viewtopic.php?f=7&t=2690&p=563675&hilit=taty#p563675to był horror - nie zgadłem
lubię Bogusa zagadki stritwju /o i te wymagają ponadprzeciętnie bo nie ma w internetach tych obrazków/
w zagranicznych jestem beznadziejny w stopniu zawodowym
wielu rzeczy się w tym wątku nauczyłem i wzrok się wyostrzył na detale
no to blokujemy wątek wg
elsea pisze:
trop forumowy Powsinogi...
czyli gdzie zrobiłem tę fotkę?
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Dzięki, Fen! 
Ale, szczerze mówiąc, nie mam pojęcia 
