!!!!! Pierwsze zdjęcie jest łoooooooooooooo!!!!!!!!
Takie!'
Co ważniejsze - tak to własnie wyglądało!
Uwagi o hobbickich domkach nie słyszałem, skojarzenia zresztą nie mam, natomiast chciałem tu napisać, że zupełnie zaskakująco podobał mi się Grodzisk W. Podchodziłem, przyznaję, sceptycznie do stwierdzeń typu "ładny ryneczek", myślałem sobie, że co to tam może być, jakaś dziura pewnie
Małe to rzeczywiście, w sumie kółeczko w 1o minut da się zrobić - ale jakże urokliwe to kółeczko, od stacji przez skwerek, od którego odbiliśmy w lewo zobaczyć dwa interesująco wyglądające budynki (jakiś urząd powiatowy czy coś i sąd), po czym obok sklepu Promil
w kierunku świętego z parasolem i dalej na ów ryneczek. Zresztą sam ryneczek taki sobie, natomiast naprawdę fajnie zaczęło się za nim, kiedy kolejnymi ładnymi uliczkami z bardzo ładnym deptakiem na czele dotarliśmy do ekskluzywnej kafejki. Po drodze w ramach szukania śniadania znalazłem cukierenkę, gdzie były ciastka na * * * * * (zastanawiam się, skąd je teraz wziąć... przywiozłem do domu po jednym na osobę, ale przydałaby się nowa dostawa
). Z kafejki urwaliśmy sięz Gerem osobno, co bym mógł dopełnić zakładu przegranego przez mnie jeszcze w maju i nabyć mu toż samo ciastko... a potem zamknęliśmy kółko na wspomnianym wyżej skwerku.
Doszedłszy przed innymi do stacji wleźliśmy na most donikąd, ale Gero się chyba przestraszył jego stanu grożącego zawałką i zeszed
A mnie sfotografowali
jasqlka pisze:
do teraz się zastanawiam - czy on ma parasolkę w ręce???
wydaje się to nie do podważenia!
Fajny ten Grodzisk!
(ale może i Wolsztyn fajny? czy to w ogóle nie jest jakieś parowozowa stolica Polski?
)
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
zgaduj Karolino....obstawiam, że trafisz bez pudła 
