Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 19 kwietnia 2024 23:02:20

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1257 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 84  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 14:21:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
http://sklep.serpent.pl/opis.php?lang=&id=1509


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 14:42:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:09:22
Posty: 1119
piotrpanek pisze:
Czy moderatorzy nie widzą, że tu sobie czata zrobiliśmy i o pierdołach gadamy?


O pierdołach się najfajniej gada czasami :)

pamiętam, że temat o ogonkach bardzo mnie bawił na "gerym".

A co do Warszawy. Chyba ją lubię i nie lubię jej. Wolę inne miasta. Warszawa kojarzy mi się zawsze, że to miasto nie dla mnie. Nie chodzi o to, że za duże, ale od samego dworca centralnego jest jakieś takie nieakceptowalne dla mnie. Podobnie pewnie byłoby z Poznaniem, ale może się przyzwyczaiłem. Poznań mi się podoba, choć uważam, że piękniejsze większe miasta to Wrocław i Kraków.
Ale Warszawa mi jakoś tak nie do końca odpowiada. Nie chodzi też o to, że brzydka, bo przecież fajnych miejsc jest sporo. Pośpiech w Wa-wie też mi się rzucił w oczy, choć ja na przykład zawsze się wszędzie spieszę, więc mi się powinno podobać. Ta starówka jakaś taka kiepska, znaczy za mała... Sam chyba nie wiem, dlaczego tak za bardzo mi nie pasuje Warszawa, chyba dlatego też, że taka rozlazła... aaaaa już wiem. W Warszawie przebywają prawie wszyscy politycy! No i sejm tam jest!!!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 14:59:32 
(-)


Ostatnio zmieniony śr, 08 lipca 2009 16:55:25 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 15:14:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7694
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
K.T.W.S.G. pisze:
Urodziłem się w stolycy i mieszkam tu całe życie [...]. Gdybym miał tylko możliwość, to bym się stąd wyniósł na zawsze i nigdy nie wracał


he, he. Widać z tego, że przy każdej wymianie pokoleniowej powinna nastąpić wymiana ludności. Warszawiacy wynoszą się, a na ich miejsce przybywają nowi Warszawianie, których dzieci znowu się wyniosą :-)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 15:43:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
o wlasnie
te tysiace obskurnych budz z zarciem, jedno z moich pierwszych skojarzen z wawą


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 17:25:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
Ja to miasto bardzo lubię, chyba przede wszystkim z tego powodu, że tu żyję od zawsze. Bo jednocześnie zgadzam się z większością zarzutów Kacpra (czasem nie do końca - metro jest żałośnie krótkie, ale za to nie żałośnie zasyfione i śmierdzące jak w innych miastach europejskich, w których miałem "przyjemność" z metra korzystać). To miasto niewątpliwie sporo przeszło - najpierw zrównanie z ziemią, a potem brak woli, że to odbudować porządnie. No i w efekcie są "dziury" albo MDM lub coś w tym stylu. Ostatnio zabrano się trochę za poprawę wizerunku - oświetlenie ciekawych obiektów zawsze jest najprostszą metodą, ale i próby odbudowy niektórych budynków, jak choć Pałacu Jabłonowskich, czy mam nadzieję, Pałacu Saskiego (ja bym po zbudowaniu pałacu wysłał fakturę do kanclerza Republiki Federalnej :-) ). "Pojebanych biurowców", jak to określił Kacper, jest moim zdaniem za mało, ale fakt, że mogłyby powstawać w jakiś bardziej spójny sposób. Np. marzy mi się zabudowanie wreszcie jakimiś biurowcami pl. Defilad.
Jest w Warszawie trochę miejsc, które lubię najbardziej. Najważniejsze to Starówka (nieduża jest, ale np. malutki Rynek podoba mi się zdecydowanie bardziej, niż krakowski) i okolice (Nowe Miasto, Krakowskie Przedmieście, Nowy Świat, Pl. Teatralny, a w przyszłości Pl. Piłsudskiego :-) ), Pl. Trzech Krzyży, Łazienki i inne parki (z Wilanowem włącznie - w porównaniu z takim Wersalem w Wilanowie jest po prostu pięknie). Do tego dochodzą różne inne pojedyncze miejsca, pewnie trochę by się zebrało.
To, że Warszawa jest duża (na polskie warunki) zupełnie mi nie przeszkadza, bo jestem do tego przyzwyczajony i w dużych miastach czuję się znakomicie. To, że się wszyscy śpieszą też nie robi na mnie wrażenia, bo ja wychodzę z założenia, że łażenie chodnikiem nie jest czynnością, którą należy celebrować i w związku z tym staram się ją skrócić :-) Rzekłbym nawet, że zdecydowanie zawyżam średnie tempo przechodniów na warszawskich chodnikach.
Reasumując, gdy będę miał możliwość, aby się stąd wynieść... to powiem o tym Kacprowi, może skorzysta :-D

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 18:00:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Bywam w Wawie tylko przelotnie. To miasto ma wiele minusów, o których już było. Ale jest coś czego można zazdrościć warszawiakom - fajnych księgarń i świetnie zaopatrzonych bibliotek: jak mawiał mój pryncypał - biblioteka IFISu i Wydziału Filozofii to najelpsza biblioteka między Łabą a Władywostokiem.
No i wszyscy warszawiacy jakich znam to świetni ludzie :mrgreen: :piwo: - oni nie wzięli się znikąd.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 18:55:43 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3413
Ale temat..... Dobry na prowokację.... Dam się ponieść tej fali....
Nigdy..... nigdy..... nie zjebałbym po całości, tak, jak niektórzy moi przedmówcy, miasta, w którym się urodziłem i wychowałem.... Czy można mieć tak bardzo negatywny stosunek do otoczenia, w którym się dorastało, nie widzieć żadnych jego uroków i plusów...? Odpowiedź, jak widać, brzmi: można... :?
Ja żyję od urodzenia w samym centrum mego miasta, od zawsze uczestniczyłem w tym biegu, obserwuję począwszy od lat siedemdziesiątych, jak Warszawa zmienia się, czasami mi to nie w smak, czasami wręcz przeciwnie, ale uważam, że stolica ma swój rytm i charakter, który nie musi być wprost proporcjonalny do liczby zabytkowych kamienic.... Tu czuje się bolesną historię tego kraju.... pewnie bardziej niż w jakimkolwiek spośród innych miast Polski.... Warszawa wzięła na siebie całą furię okupanta po to, by trafić pod kuratelę czerwonych hord, które próbowały nadać jej nowy charakter po swojemu..... Znienawidźmy ją za to!...
Klimat tego miasta tkwi w mentalności zamieszkujących je ludzi, same mury nie wniosą NIC, jeśli nie wypełnią ich życiem i wartością LUDZIE.... Tak podchodząc do sprawy, z pewnością nie da się jednoznacznie negatywnie ocenić Warszawy....
A to, że lgnie do stolicy masa bylejakości, badziewia i byle czego, wynika z faktu jej stołeczności, która również skutkuje stacjonowaniem tu znienawidzonych polityków, co mniej rozgarnięci i upraszczający wszystko zakompleksieni ludzie prowincji kwitują sarkastycznym: Warszawka. :( (czasami dodaje się najpierw jakiś pikantny przymiotnik, czego doświadczyłem w ostatnią niedzielę...)
A... jeszcze coś... Czesław Miłosz mówił, o ile dobrze pamiętam, że nie jest Polakiem tylko Litwinem.... Przypomniałem sobie te słowa czytając z goryczą jeden z wpisów...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 19:37:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 22 grudnia 2004 00:34:02
Posty: 1480
Skąd: Brwinów
Erkeju :piwo: Piękne słowa...

Coś w tym jest, że Warszawa to ludzie. Niedawno uczestniczyłem w warsztatach teatralnych prowadzonych przez znaną i cenioną paryską reżyserkę, która upodobała sobie Warszawę. Zakochała się w młodych ludziach, którzy tu mieszkają, i w Pradze. Kobieta o dużych osiągnięciach, która ma swój własny teatr w Paryżu, przyjechała zrobić przedstawienie z naturszczykami w spartańskich warunkach, w małej teatralnej klitce (widownia 70 osób). Była zachwycona i mówi, że w Paryżu takiego przedsięwzięcia się nie zrealizuje. Nie ta mentalność, nie ten poziom fascynacji i zapału u młodych ludzi... Nikt nie zagra za darmo. Myśli o przeprowadzce do Warszawy.

Ostatnio był nawet na Dwójce program o Pradze, o tym, jak się rozwija pod kątem artystycznym, jak powstają tu nowe teatry, pracownie, studia...

Coś jest w tym naszym mieście :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 20:25:12 
(-)


Ostatnio zmieniony śr, 08 lipca 2009 16:57:58 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 20:31:13 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3413
Kacper - peace and love. :piwo:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 20:42:48 
(-)


Ostatnio zmieniony ndz, 10 sierpnia 2008 11:49:24 przez Y, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 21:24:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 19:30:29
Posty: 406
zawsze jak ide nowym swiatem kolo Sw Krzyza i widze owa figure Chrystusa, to mnie za serce sciska, bo nieodlocznie kojarzy mi sie z martyrologia tego miasta. Miasta - meczennika Europy.
Moze jak sie tam mieszka to tego nie czuc. Ale kiedy ja tam przyjezdzam, to powiem Wam, ze czuje w murach dwa wieki cierpienia tego miasta, a jednoczesnie jego hardosci...
'Warszawa jedna Twojej mocy dzis uraga
Podnosi na Cie reke i korone sciaga
Korone Kazimierzow, Chrobrych z Twojej glowy
Bos ja ukradl i splamil synu ???'
(cytat z pamieci, przepraszam za niedokladnosc.)

pod wzgledem bohaerstwa nie ma sobie rownych to miasto, przynajmniej nie w historii nowozytnej.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 23:02:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Mieszkałam w warszawie tylko dwa lata i stało mi się zdecydowanie bliższe niż poznań. do poznania nic nie czuję za to warszawa i wisła chwytają mnie za serce wręcz patriotycznie. to bardzo dziwne. bardzo lubię warszawę i warszawiaków - sa niezwykle przyjacielscy i otwarci. słowo daję, że nic złego na to miejsce mi nie przychodzi do głowy. teraz sobie właśnie wspominam warszawskie przyjaźnie i niektóre miejcs i jest mi bardzo przyjemnie.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 20 stycznia 2005 23:51:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:11:43
Posty: 531
Skąd: mistyczne getto pomordowanych ludzi
Taak,uliczki Starego Miasta(wraz z przyległościami),Krakowskie Przedmieście,Łazienki,okolice ulicy Długiej,kościół Dominikanów na Starówce,moja parafia św.Augustyna i mój Muranów to miejsca,za które kocham Warszawę.Dlaczego?Bo nieodłącznie kojarzą mi się z moim dzieciństwem.

Nie zapomnę jak dziecięciem będąc chodziłem po ulicach Muranowa szukając tablic upamiętniających zamordowanych mieszkańców miasta(niewarszawiakom przypomnę,że Muranów to teren dawnego getta,także tam miały miejsce jedne z najbardziej zaciętych walk w Warszawie).Wyobrażałem sobie wtedy jak żyli i co czuli gdy ich domy sie waliły a ich najbliżsi ginęli.
Pamiętam parne lata spędzane w parkach(Ogród Krasińskich i Park Saski),wystawianie twarzy na kropelki wody niesione ciepłym wiatrem z miejskich fontann,smak waty cukrowej,spacery w czasie dusznych wieczorów okolicami Starego Miasta...pierwsza połowa lat dziewięćdziesiątych...dla niektórych z Was był to zapewne okres wchodzenia w dorosłe życie,próba przetrwania w nowym systemie gospodarczym :wink:;dla mnie to czas jeszcze pewnej zabawy ale także odkrywania Warszawy a przez to historii jej poszczególnych mieszkańców.Dlatego zgadzam się z opinią,że to miasto jest jakie jest,bo niewyobrażalnie wiele wycierpiało.

Wkurza mnie uliczne chamstwo,dresiarstwo,brud i wszędobylski eklektyzm...ale...

...dobrze mi tu.

_________________
aniołowie stróże są bezwzględni
i trzeba przyznać mają ciężką robotę

anioły bierzta mnie


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1257 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 84  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 88 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group