Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 03:35:32

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 21 sierpnia 2006 22:02:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Na przełomie lipca i sierpnia wybrałem się we dwójke do miasta które chodzi mi po głowie od kilku dobrych lat... Zamiast 3 dni, spędziliśmy tam prawie tydzień, głównie dzięki urokowi lekko intrygującego klimatu i fajnych ludzi poznanych przez www.Hospitalityclub.org.

Dziwne to miasto... godzina szybkiej jazdy z centrum Szczecina, a ląduje się w zupełnie innym, zgniło-zachodnim :) tworze. Miasto które jest interesujące samo z siebie, bez wielkich zabytków, przebogatej historii, zachwycających widoków... Miasto Bowiego i Lou Reeda, Zoo, heroiny, Hitlera, minimalizmu, betonu, tragicznych wspomnień, turków, "sztuki" współczesnej, techno... etc. To mnie właśnie jakoś zawsze intrygowało, coś co wręcz powinno odrzucać, czy zajmować w dalszych planach. Miasto jest ostre, to trzeba przyznać - sami młodzi ludzie, sporo narkotyków, wszechobecne minimal-techno i awangarda, kolorowi, dziwne sklepy i kluby... Generlanie Berlin Stadt to miejsce dla ludzi o mocnych nerwach - ale o ile się nie wchodzi w tą lekko toksyczną - choć pociągająca masę - pozostaje bardzo CIEKAWYM obrazkiem. Myśle, że podobnie jest z Nowym Jorkiem...

O dziwo najbardziej podobał mi się Berlin wschodni - stary pomysł "nie mamy koncepcji na zagospodarowanie dzielnicy, oddajmy ją młodym i artystom" sprawdził się w 200 procentach... Z lekko ruderowatych lub komunistycznych (w sensie wizualnym :-)) dysktryktów powstały pełne życia, śmigających rowerków i sympatycznych ludzi zalegających przed domami grających i popijających piwko miejsca! I jak tam spokojnie, zero burd w nocy, choć wszyscy popijają wszechobecne Becksy :-). Zdecydowanie najfajniejsze, bardzo siestowe - choć pełne też klubów i winylszopów miejsce w Berlinie: Prenzlauer Berg. Uderza podobieństwem do nieodrestarowanych dzielnic w polskich miastach (Nowy Port, Praga...)... choć wiadomo: $$$ :roll: :evil: .

Bardzo przyjemne muzea! Choc wiadomo, że NYC, London i Paris lepsze. Ale może robić za 4 miejsce... Pergamon, Nefretete, Babilon - oj, robi wrażenie! Z "sztuką" jednak trzeba uważać... Światowej sławy muzeum w byłym Hamburger Banhof okazało się totalnym sywem, modernistycznym żigiem. Ale już taka galeria (tylko dla dorosłych :P) Helmuta Newtona, ciekawa - choć wiadomo, że bardzo kontrowersyjna. Sympatyczne miejsca na Wyspie Muzeów oraz w okolicach meganowoczesnego Potsdamer Platz.

Strasznieciekawe, a raczej ultrarefleksyjne miejsca związane z murem itd. Wkurwiające stosika z tym całym radzieckim badziewiem, ale Checkpoint Charlie na serio robi wrażenie (szczególnie z planszami ze starymi zdjęciami tuż obok)... zaminowana granica w środku miejskiego mrowiska... szok i przygnębienie (np. zastrzelenie młodego chłopaka przez NRDoską straż graniczną na kilka dni przed otwarciem granicy w 1989...) :roll: :shock: :shock: :( :( .

Całkiem ciekawy, choć mocno przereklamowany Kreutzberg. Kiedyś mekka artystyczno-awangardowa Berlina Zachodneigo, dziś turecka dzielnica - obowiązkowy kebab, 2 E - ale dostaję się coś rzeczywiście smacznego i sycącego brzuch i oko!

Intersująca (trochę wstyd, ale symatyzuję z hitlerowskim socrealem jako formą architektoniczną...) koncepcja Stadionu Olimpijskiego - no kto mi powie, że obrazki Leni Riefenstahl nie robią wrażenia!?

Berlin jest bardzo oryginalny, bo ani nie ma centrum, absolutnie we wszystkim,czuć silną dwubiegunowość, miksuje się tu meganowoczesność z secesją, między klimatycznymi stacjami metra z nazwami w gotyku kursują pociągi rodem z 21 wieku... Wielkie połacie pustej przestrzeni (wyburzanie niepotrzebnych post nrdowskich twórów, czy zachodnich fabryk w centrum miasta), brak korków... BARDZO SYMPATYCZNI LUDZIE! Szczególnie młodzież, o dziwo nie zarozumiała choć mocno zlansowana. Na serio poznałem kilka interesujących osób o zmroku w różnych dziwnych miejscach (np. street party na remontowanym torowisku). Polecam... tak etnograficznie, he he.

Poniżej wklejam kilka naszych zdjęć, raczej chodzi o pewne wspomnienie niż o pocztówki :-)...

http://qunabu.com/boskey/berlin/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 sierpnia 2006 09:31:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 11:17:46
Posty: 4935
Skąd: Biadacz
Obrazek
Der Himmel Uber Berlin normalnie !
piękne zdjęcia

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 29 sierpnia 2006 21:24:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
-


Ostatnio zmieniony wt, 07 czerwca 2016 07:54:35 przez MAQ, łącznie zmieniany 2 razy

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 29 sierpnia 2006 21:56:09 
MAQ pisze:
takrze


Ołrajt.....


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 sierpnia 2006 10:47:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
ja w Berlinie byłem pod koniec lat 80tych...jazda pociągiem z handlarzami (Niemcy z psami na dworcu jak w czasie okupacji), szaleństwo zakupów w centrach handlowych (klocki lego, lody o smaku bananowym!!) to było wspomnienie, pierwszy łyk kapitalizmu...
po latach wróciłem tam na...Love Parade :lol: mieliśmy nocleg u babci kumpla...
fajnie było oglądać to od środka- deszcz padał, tłumy stojących, zwykłych ludzi (takich, którzy u nas stoją z ciekawości na masowych koncertach typu "lata z radiem"), ożywiających się na widok kamery, bądź przejeżdżającej ciężarówki z dyskoteką, że niby jest mega cool i zajebiście ;)
ale przyznam,że po zmroku się zrobiło mega tekno pod aniołem :D
Obrazek
światła, szaleństwo, poczucie babilońskiej wspólnoty...które skończyło się równo o północy...niemiecka ekstaza kontrolowana, ordnung must sein!
krzyk miliona ludzi nigdy nie zapomne...
wiem, wiem- być tam to mega obciach...ale co cię nie zabije... :faja:

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 sierpnia 2006 19:12:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
byłam w Berlinie dwa dni podczas koncertów Armii i mam nieprzyjemne wspomnienia. była jesień? wczesna zima? szaroburo, klub i nocleg we wschodniej części miasta, wszystko to zaplute i ohydne. nocleg na zaskłotowanej dzielnicy, jakieś naprute postacie snujące się w najgorszych nadrannych godzinach, wszędzie jakieś acidparty, dźwięki techno z piwnic, generalnie skojarzenie z czyśćcem. wycieczka po legendarnej dzielnicy punkowoskłotowej w dawnym Berlinie wschodnim - smutny i przygnebiający widok. hehe, dziki w pewnym sklepie z płytami w tej dzielnicy nie pozwalał nam gadać po polsku, bo chciał uchodzić za anglika? sama nie wiem. narobiliśmy mu wstydu, bo oczywiście wyjątkowo głośno go zaczepialiśmy po polsku.
(sory dziki, ale nie mogłam się powstrzymać!)

ale berlin na mnie czeka i co roku sobie obiecuję, że pojadę go zobaczyć naprawde.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 sierpnia 2006 22:26:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 18:09:25
Posty: 6879
Skąd: z Nepalu
Tymbardziej, że do Berlina masz bliżej niż do Warszawy...

_________________
Auto, winda, kibel, molo
Ławka, kino,basen, szkoła


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 sierpnia 2006 23:10:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...miasto przykrych wspomnień....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 sierpnia 2006 23:22:49 
Byłem tam tylko raz, w 1987 roku. Więcej chyba nie pojadę. Jak to mówią "Berlin najpiękniej wygląda z otwartego luku bombowego superfortecy" ;-)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 sierpnia 2006 23:34:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
:piwo: :piwo: :piwo: :brawa:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2006 09:44:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
:shock: :shock: :lol:

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2006 10:21:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 22 czerwca 2006 08:44:39
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Byłem w Berlinie kilka lat temu i pamiętam z tego głównie zwiedzanie muzeów cywilizacji przedchrześcijańskich - imponująca ilość eksponatów !
Poza tym - miasto jak miasto. Z ciekawostek - można wejść na dach ichniego parlamentu i z góry, przez oszklone elementy obejrzeć sobie salę posiedzeń. Ładna panorama miasta do obejrzenia z wieży telewizyjnej, czyli olbrzymiej kuli zamontowanej na gigantycznym słupie http://www.berlin-tourist-information.d ... he=english . No i nie mogłem odmówić sobie zakosztowania germańskiego folkloru, tzn. golonka + kartofelki + kapucha z grochem obficie zapite piwem, a serwowane przez hożą blondynkę w stroju regionalnym :D

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 sierpnia 2006 23:33:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Paulus_Wolf pisze:
imponująca ilość eksponatów !
...tron diabła był ?

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 września 2006 06:53:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 22 czerwca 2006 08:44:39
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Bramy diabła - jakieś sumeryjskie, wysokie elementy budowli... Czadowe ! :)

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 września 2006 08:10:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 12 listopada 2004 18:26:27
Posty: 2896
Skąd: Buckland
Cytat:
...tron diabła był ?


Paulus_Wolf pisze:
Bramy diabła - jakieś sumeryjskie, wysokie elementy budowli... Czadowe



możecie napisać coś o tym bliżej, bo mnie to zaciekawiło strasznie!!!!

_________________
" (...)Czy pan myśli,że nasze żydowskie pisma są tylko dla jakiegoś widzimisię pisane spółgłoskami?Każdy wyszukuje sobie skryte samogłoski, które zawierają dla niego jedynego określoną myśl, żywe słowo nie powinno zamieniać się w martwy dogmat."


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 52 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group