No i wróciłem. Ech. Było cudownie. Śniegu dosyć. Fajnie się szło. Dobrze,żem stuptupy wziąłem bo idziesz sobie idziesz i nagle bach do śniegu jakiś meter w dół:
hehe =)
No ale do rzeczy. Przyjechalim tak coś koło 11 do Zakopca, może i nawet wcześniej było. A chyba na pewno było. No i od razu do Kuźnic i fru z Kużnic niebieskim na Murowaniec. Fajnie się szło, ciekawe widoki zwłaszcza:
no i samo wejście już do murowańca:
w murowańcu sobie zjedliśmy obiadek no i poszliśmy nad czarny staw:
momentami było wąsko ale warto było iść =) hehe.
stawik oczywiście zamarznięty ale to nie problem jak ma się narty do łażenia (np. ten koleś:
no i tak chwilkę się pomodliliśmy i poszliśmy sobie w prawo, sądząc że to szlak...
okazało się,że szlakiem to nie jest ale wszyscy tędy chodzą jak jest śnieg. więc poleżliśmy i my (za takimi bardziej zaawansowanymi gośćmi)
ale nie mieliśmy kijków ani nic no i troche zaczęlo przemakać nam w butach (nawet gore
) więc zeszliśmy na dół. ale ładne widoczki dało się uchwycić:
poleźliśmy potem do schroniska no i coś zjedli, potem liga mistrzów była no i jakoś tak wyszło
w czwartek rano pobudka, śniadanko no i poszlim do domu bo ja się musiałem spieszyć niestety. ale ładna pogoda było, no i nie wracaliśmy całkowicie tak jak przyszlim tylko potem zboczyliśmy z niebieskiego na żółty idąc taką fajną doliną w dół:
ale było fajnie. momentami stromo ale ok.
no i co najpiękniejsze, to że wiosna już puka do tatr:
ogólnie wyjazd bardzo udany. żałuję,że nie poszliśmy do końca tej góry bo potem mielismy jeszcze dość czasu do zachodu słońca alej kaoś tak wyszło. no mniejsza.
już planuję następny wypad =)
jedynym minusem to była moim zdaniem cena w murowańcu - 28 zeta za nocleg to trochę drogo, chyba że się nie znam?
no więcej fot jakby co tutaj:
http://dredziarz.elsat.net.pl/galerie/index.php?gallery=./tatry
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
. Wlasnie przeczytalam relacje znajomej lokalnej twarzy z Wielkanocy w Taterach. Bez obaw!!! Warto!!!!!!!!!!
