Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 18 kwietnia 2024 17:58:25

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 03 grudnia 2007 22:24:56 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
chętnie poczytam!

a tego tunelu z dupą nie kojarzę jakoś

w każdym razie kiedyś mogę Ci puścić piosenkę innego zespołu, gdzie z jego [śmierdzącego bachora] otworu, czyli dupy, wydobywa się cuchnący dymek krwistoczerwonego koloru. Zresztą może już to słyszałeś ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Ostatnio zmieniony wt, 04 grudnia 2007 01:11:00 przez Crazy, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 04 grudnia 2007 00:40:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Miki pisze:
Polly Jean Harvey z gościnnym udziałem Agnieszki Chylińskiej

bluźnierstwo :evil:


Miki pisze:
wieczność to tunel kończący się... dupą,

oj :|

niestey udział Chylińskiej skutecznie obrzydził mi nawet minimalną chęć zapoznania się. nie jestem fanką heya, ale fakt, że ktoś może zaprosić Chylińska do wykonania swego utworu (tzn. - o zgrozo - utworu pidżejki!) mnie załamuje po prostu. dlaczego chylińska? dlaczego?

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 04 grudnia 2007 09:17:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24318
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
tego tunelu z dupą nie kojarzę jakoś

Płyta "Music music".

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 04 grudnia 2007 12:16:29 

Rejestracja:
pn, 07 listopada 2005 20:24:08
Posty: 3118
natalia pisze:
dlaczego chylińska? dlaczego?

Bo Nosowska, jak sama mówi na płycie, uważa, że to jeden z najciekawszych wokali w PL.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 04 grudnia 2007 23:26:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:38:13
Posty: 2109
Mnie sie ta płyta podoba, niektóre numery bardziej inne mniej a i Chylińską da sie jakoś zdzierżyć (choc tez jej nie lubie) :wink:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 12 grudnia 2007 02:39:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Bardzo udana płyta. Kilka aranżacji bardzo zaskakujących, choć nie wszystkie mnie przekonały. Ale Teksański, którego programowo nie lubię tu brzmi bardzo świeżo. Chylińska hmm? nie trawię jej jako osoby ale głos ma. I w tej roli się sprawdza. Niestety na płycie przeszkadzają mi zapowiedzi Nosowskiej :? . To ciągłe podkreślanie, że nie umiem ale się staram trochę mnie juz po latach wku... No i te peany na cześć Chylińskiej sa żałosne :evil: .
Ale po lekkiej edycji płyta bardzo miła do słuchania :)

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 14 grudnia 2007 17:43:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 30 sierpnia 2006 12:56:31
Posty: 440
Ta nowa plyta podoba mi się. Wczoraj dostała ją moja siostra i sobie jej razem słuchamy :)

_________________
...nie muszę wygrywać, wolę kwiatki zrywać.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 20 stycznia 2008 22:54:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 12:17:46
Posty: 4937
Skąd: Biadacz
marecki pisze:
Bardzo udana płyta.

:shock:
ten koncert, a raczej wersje koncertowe utworów są tak słabe, że mi słów brak... (widziałem dvd)

marecki pisze:
Kilka aranżacji bardzo zaskakujących, choć nie wszystkie mnie przekonały.

ja bym powiedział, że wszystkie aranżacje programowo zaskakujące... tzn. w moim odczuciu zrobione na siłę, żeby było inaczej i oryginalniej... Mnie nie przekonało absolutnie nic... zwłaszcza, że w części utworów zmieniono wręcz linię melodyczną i wszystko byłoby fajnie, gdyby nowa była ciekawa, ale nie jest... to, że jest tam dużo instrumentów i barokowe (w najgorszym tego słowa znaczeniu, czyli późne rokokoko) aranżacje nie jest wcale atutem tego koncertu... widziałem dziesiątki koncertów z serii unplugged, czy storytellers... ten był najnudniejszym i najsłabszym...

jedyne co mi się podoba to kawałek z Budyniem (Candy), bo w nim nie zmienili linii melodycznej i sam w sobie jest taki fajny, że nie da się go skwasić... zwłaszcza, że był jak w oryginale zaśpiewany przez dwa głosy męski i kobiecy...

natalia pisze:
dlaczego chylińska? dlaczego?

to naprawdę ciekawy głos, co na tej płycie świetnie słychać, ale pani zaiste odstraszająca i jeszcze te jej ruchy na scenie... błe...

no i teraz uwaga natury ogólnej... w mediach same entuzjastyczne opinie na temat tego koncertu... ludzie... przecież jeden koncert akustyczny 2Tm2,3, albo regularny koncert TYańca szkieletów kasuje to wypaśne unplugged na dzieńdobry !

pozdro...
KoT


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 stycznia 2008 02:17:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 14:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
KoT pisze:
przecież jeden koncert akustyczny 2Tm2,3, albo regularny koncert TYańca szkieletów kasuje to wypaśne unplugged na dzieńdobry

ba ale nie zmienia to faktu, że to jak już
marecki pisze:
Bardzo udana płyta.
:wink:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 stycznia 2008 22:10:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 17:00:25
Posty: 22873
to, co widziałem w tv mnie odrzuca. Nie sięgnę więc raczej po całość.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 24 stycznia 2008 09:16:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Ja słuchałem tylko koncert na płycie i strasznie drażni mnie infantylizm tekstów międzypiosenkowych Nosowskiej. Widać to dobrze, jeśli porównać z "konferansjerką" Nowaka z Raz Dwa Trzy. Co do samych piosenek, to gdzieś w środku są dwa lub trzy ciekawe momenty, a reszta może być, to znaczy dla mnie do posłuchania na zasadzie tła. Nigdy mnie ten zespół nie przekonywał i tym razem w sumie też nie. Po prostu nie moja chromatyka.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 02 marca 2008 00:13:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
Myślałem przez chwilę, ze będę miał blisko do KoTa w kwestii tego Unplugda, ale obejrzałem sobie dziś DVD i podobało mi się jak nie wiem!

W ogóle nie lubię oglądać muzyki, chciałem więc włączyć DVD i coś tam sobie robić w pokoju, a dosłownie zaczarowało mnie.

Przede wszystkim Kasia - dla mnie osiągnęła tu wokalne mistrzostwo!!! Totalna swoboda przechodzenia od typowego dla niej niskiego głosu i chrypy do wysokich rejestrów, bez żadnych pomyłek, ale zresztą nie o samą technikę tu chodzi, ale i sposób przekazywania emocji... w piosence Ho na przykład - niesamowite.

Po drugie, jak to na Unplugged przystało, instrumentarium. Nieprzesadnie rozbudowane, a jednak na tyle, żeby wyraźnie wzbogacić brzmienie, zwłaszcza że Heya uważam za zespół bardzo dobrych kompozycji, ale nie bardzo dobrych wykonawców (poza wokalem). Fajna ta lira korbowa, chociaż diabli wiedzą, co to właściwie jest ;-)

Po trzecie dobór utworów - odważny, bo na zespół, który ma hitów jak mało kto, stosunkowo niewiele tu utworów z pierwszych miejsc list przebojów. Sporo z kontrowersyjnej płyty Music Music. Ale właśnie tej płyty mi się zachciało posluchać, bo i Moogie (mimo tej dupy :? ), i Missisipi, i Mru mru wręcz mi się tu wyróżniły in plus!

Po czwarte zaskakujące aranżacje. Trochę rozumiem KoTa zarzut, że one programowo zaskakujące, ale w większości przypadków myślę, że jednak udało się zrobić coś interesującego! Wyraźną klapą jest w moim odczuciu tylko Dreams, ten aranż do takiego tekstu nie pasuje wybitnie i w ogole nie daje się słuchać.
Za to Ho z fragmentami jak z Requiem dla snu ;-) - chyba wreszcie mogę dać tej piosence uczciwe pięć gwiazdek :!:

Znakomite [sic], porwało mnie i wbiło się w głowę.
Super reinterpretacja Teksańskiego - czytałem, że zastanawiali sięjak to zrobić, żeby nie wyszedł pastisz, a jednak żeby było dowcipnie, i uważam, że udało się w 100%. Tutaj country pasuje idealnie.
Zazdrość a la Guajira - hmm... to jest trochę na siłę. Ale że lubię Santanę... ;-) Podoba mi się.

Inne aranżacje mniej mi się zapamiętały, natomiast utwory takie jak W imieniu dam, Cudzoziemka, Luli lali, wszystkie z Music Music, otwierające Fate i A ty? - generalnie wszędzie bardzo dobrze.

Nie podobał mi się tylko zestaw po wyjściu Pogodnego Budynia, czyli Mimo wszystko i To tu, takie dwa smęty. Samo Candy też mnie zresztą nie zachwyciło i nie wiem, czy się zgodzę, że "jeden z najlepszych głosów w tym kraju".
Chylińskiej nie lubię, więc w DVD przeskipowałem, ale z płyty słyszałem i źle nie brzmiało, oprócz jej wystąpienia na koniec :roll:

Prawda, że pean na cześć Chylińskiej dość irytujący, natomiast poza tym to...
Gravi pisze:
drażni mnie infantylizm tekstów międzypiosenkowych Nosowskiej. Widać to dobrze, jeśli porównać z "konferansjerką" Nowaka z Raz Dwa Trzy.

dla mnie nic nie widać. Nowak w roli konferansjera czuje się dobrze, ale jego styl jest tak uładzony, przekulturalny, jakby chciał zrobić dobre wrażenie na babciach swoich fanów, które kiedyś słuchały Młynarskiego. Szczerze mówiąc chyba wolę zacinającą się Kasię, która ".. no ... w sensie... dziękujemy... " ale głównie to śpiewa a nie mówi.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 02 marca 2008 11:04:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24318
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
Ho z fragmentami jak z Requiem dla snu

Uuu... zabrzmiało groźnie. Dla mnie "Ho!" jest doskonałe takie jakie jest i jakiegoś pseudotechno (bo z tym mi się rzeczony film kojarzy) bym w nim nie chciał :|

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 02 marca 2008 11:29:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25378
To Miki tak określił, acz z łinkiem. Ja trochę już nie pamiętam muzyki z Requiem, bo mi się ten film w ogóle nie podobał, choć muzyka chyba tak...

W każdym razie aranżacja Ho jest bardzo zmieniona. Jeżeli z definicji uważasz to za niedopuszczalne, to lepiej nie sluchaj, ale zupełnie bym nie rozumiał takiego podejścia. Moim zdaniem jest zmieniona bardzo udanie, co niczego nie ujmuje oryginałowi, tylko tworzy wariację na jej temat. Bardzo lubię takie rzeczy.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 02 marca 2008 12:11:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24318
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
To Miki tak określił

Wiem, już mi na osobności wytłumaczył o co mu chodziło, już się nie boję. :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 211 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 15  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 62 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group