Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 16:01:55

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: śr, 23 grudnia 2020 12:20:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Hendrix jest the best!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: sob, 26 grudnia 2020 19:27:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Crazy, a pamiętasz jak zgodziliśmy się co do wielkości finału Uprising? Dla mnie trzy ostatnie numery Electric Ladyland to podobny kaliber, choć całkiem inny!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: sob, 26 grudnia 2020 22:25:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Marley mógł u mnie wygrać z Jethro Tull... ale z Hendrixem nie wygra. Przy czym akurat tu wygra, bo ostatnie trzy z Ladylandu wcale nie zachwycają mnie tak bardzo: All Along tak, ale nie byłem i nie jestem fanem Voodoo Child (w przeciwieństwie do Voodoo ChilE - ooo tak!), choć cenię, House Burning Down dobre, ale to nie jest mój ulubiony rodzaj Hendrixa.
Słuchając ostatnimi czasy Electric Ladyland zrobiłem sobie razu pewnego wybór własny i tym samym powstała płyta, która nie tylko miałaby murowane pięć gwiazdek, nie tylko pokonałaby Uprising, jak i wszystkie płyty ze swojego rocznika, ale w ogóle byłaby... no bóm!
Wybór był następujący:

1. Voodoo Chile
2. Rainy Day, Dream Away
3. 1983
4. Burning...
5. Still Raining...
6. House Burning Down
7. All Along...
8. Voodoo Child

Cudowna sprawa.
Ostatnia trójka jednak jest, choć w surwajworze odpadłby chyba House jako pierwszy. Mógłbym go też wymienić na Crosstowna (oba stanowią taki rodzaj Hendrixa czadowego, ale zgiełkliwego, który nie jest mi bliski), ale nie chciałem za wiele bełtać z kolejnością - jak widzisz jest to niemal wyłącznie płyta druga, choć dwie pozycje z pierwszej to by było chyba podium. Miejsce House'a w dynamice płyty jest niepodważalne, doskonale to siedzi tam, gdzie jest. Podczas gdy początek płyty jest tym, czego najbardziej w niej nie lubię i z chęcią wykroiłem jak leci i oddałem się rozpływaniu w nieskończonym jam session Voodoo Chile... :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 10:02:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Crazy pisze:
nie byłem i nie jestem fanem Voodoo Child (w przeciwieństwie do Voodoo ChilE - ooo tak!)

mam tak samo
Crazy pisze:
1. Voodoo Chile

u mnie jest to utwór numer 1 z całego Hendrixa

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 10:03:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Całkiem fajnie to wygląda :) . Aż sam zawiesiłem się nad jakimiś swoimi wersjami. Możliwości jest wiele. Ale chwilowo nie chce mi się tym zajmować, bo teraz nawet przestałem przeskakiwać Little Miss Strange! A u Ciebie można by zacząć kombinatorykę od zamienienia miejscami Voodooów :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 10:27:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
pablak pisze:
u mnie jest to utwór numer 1 z całego Hendrixa
U mnie Voodoo Child. :lol:

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 10:38:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
A ja miałem nawet taką myśl, żeby Voodoo Chile ze swojego Electric Ladyland usunąć :) . Nie dlatego, że nie lubię, bo przecież uwielbiam. Ale to jest właściwie live. A szło mi o to, żeby lajwy i jamy zostawić na koncertówkach, a płyta studyjna była płytą studyjną.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 11:43:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Chyba w eklektyźmie całości to się jakoś mieści? Choć niewątpliwie sąsiedztwo z Crosstown Traffic wychodzi jak pięść do nosa.

Dlatego moja propozycja poniższa mi się podoba - Voodoo Chile rozpoczyna a potem, z Rainy Day, przenosimy się do innego świata i już w nim na dobre zostajemy. Dwa Wudy tworzą jednak zgrabną klamrę ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 13:37:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
W eklektyzmie całości owszem, ale mówimy o skrótach, prawda? A przejście od Crosstown super: z ulicy wchodzimy do podziemnego klubu, gdzie grają!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 27 grudnia 2020 14:49:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Dobra, mam swoje uproszczenie. Nadałbym mu tytuł, ale przychodzi mi do głowy niecenzuralny, więc się wstrzymam.
Powiem tylko, że zaczynałby się na "wpier", a kończył na "dol".

Idzie to tak:

Strona A:
Come On
Crosstown Traffic
Burning of the Midnight Lamp
House Burning Down
All Along the Watchtower

Strona B:
1983... (A Merman I Should Turn to Be)
Voodoo Child (Slight Return)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: śr, 30 grudnia 2020 20:13:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Super, tylko mi by brakowało tych Rainy Dayów. Bardzo lubię, kiedy na Electric Ladyland robi się onirycznie, a to m.in. właśnie tam!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: ndz, 07 marca 2021 18:35:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
A w zeszłym roku ukazało się Live in Maui -

Obrazek

Znałem te koncerty z nieoficjalnego wydania. Mimo, że brzmienie było kiepskie, to bardzo je lubiłem. A teraz byłem ciekaw co można wycisnąć z takiego materiału.

I pierwsze wrażenie miałem nieszczególne. Ten nowy sound wydaje mi się dość abstrakcyjny, jakby coś nie zgadzało się z przestrzenią, w której latają dźwięki gitary, perkusji i basu. Miałem nawet myśl, że wolę tę wersję bootlegową, bo tam całość brzmi bardziej naturalnie.

Ale gdy po paru tygodniach posłuchałem znów, to jednak było bardzo miło i ciekawie :) . Czyli jednak cieszę się, że to się ukazało i na pewno będę jeszcze słuchał - w obu wersjach ten materiał ma w sobie coś szczególnego. I chwilami na scenie dzieją się rzeczy bardzo osobliwe!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: wt, 11 maja 2021 21:44:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Może ktoś będzie zainteresowany zakupem ;-)

https://www.guitarworld.com/news/jimi-hendrixs-woodstock-marshall-super-lead-and-fender-jazzmaster-go-up-for-sale-on-reverbcom

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: wt, 14 grudnia 2021 17:08:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Obserwuję na FB fanowską stronę Hendrixa, na której pojawia się mnóstwo zdjęć. Dawniej przekopywałem internet w poszukiwaniu fotografii Jimiego, ale tu pojawia się wiele takich, których wcześniej nie widziałem. I mam dwa nowe spostrzeżenia:

Hendrix fantastycznie się ubierał! Dopiero teraz doceniam niezwykłość i różnorodność jego strojów. Musiał być naprawdę niezwykłym zjawiskiem scenicznym.

Trio Jimiego właściwie grało w jednym rzędzie! Niby widać to na zdjęciu z okładki powyżej, ale dopiero teraz do mnie dotarło, że to musiał być standard oraz jaki to jest świetny układ dla tego składu z Mitchem w środku. Chyba dużo to też mówi o myśleniu Hendrixa, o jego podejściu do grania.

Jimi musiał być super gościem.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł: Re: HENDRIX
PostWysłany: wt, 26 września 2023 07:33:41 

Rejestracja:
pt, 21 lutego 2014 13:59:08
Posty: 15
https://www.jimihendrix.com/music/holly ... t-18-1967/
Nowe archiwalia od Hendrixa. Koncert zagrany 2 miesiące po Monterey. Podobno wcześniej nie publikowany nawet w nieoficjalnym obiegu.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 15, 16, 17, 18, 19

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 48 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group