Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest śr, 22 maja 2024 19:01:01

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 02 stycznia 2007 20:58:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
antiwitek pisze:
czy nie bywa często tak, że naprawdę dobry utwór mobilizuje do bezbłędnego grania? W tym przecież przejawia się moc muzyki! Artysta przeżywa ją grając i stara się najwierniej oddać swoje uczucia i ducha utworu (czy nie dlatego "Opowieść zimowa" zmienia sie przez lata i ewoluuje a ciągle brzmi na koncertach mocno i przekonywująco?).
A właśnie najdoskonalsza wersja "Little Wing" jaka znam to nagranie koncertowe. Wersja studyjna to jej blady prototyp.

Bywa tak w przypadku utworów nawet wybitnych, ale nie tych najlepszych. Mówię o kilku najlepszych, tych z samego topu mojej listy :-)
Podobnie nigdy nie slyszałem sensownej wersji koncertowej The End, Triala to nawet nie chciałbym usłyszeć ;-), Since I've Been Loving You na koncertowo słyszałem w wersji znakomitej, ale jednak daleko pozostającej w tyle za oryginałem... i tak samo Hey Joe. Tak samo nie wierzę, że jakakolwiek wersja live utworu Blue Valentine mogłaby sprostać zadaniu.
Opowieść zimowa nie jest dobrym kontrprzykładem, bo to w żadnym razie nie jest najlepszy muzycznie utwór Armii. On może być najepszy czy ulubiony - dla mnie w tym samym sensie, co Help jest numerem jeden Bitelsów. Ale koncertowe wersje Day in the Life albo Because?... chyba nie istnieją, ale gdyby istniały jestem przekonany, że nie oddałyby doskonałości prototypu.
Na tym polega rzecz: na DOSKONAŁOŚCI. Dla mnie Hey Joe jest utworem doskonałym.

A Little Wing spoko - jest co pozmieniać, bo materiał przepiękny, tylko wykonanie plytowe zupełnie nie wyczerpuje potencjału.

Z Twoją teorią muszę się jeszcze oswoić, pozwolisz ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 02 stycznia 2007 21:21:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Myślę, że Because, Trial, Day In Life to jednak utwory innego rodzaju niż Hey Joe... Choć przyznaje, że Twoja argumentacja jest przekonywująca. Sęk w tym, że nie wyklucza mojej :wink: .
"Opowieść..." nie musi być chyba najlepsza muzycznie by stać się dobrym przykładem..? Można by poszukać jeszcze innych pewniaków, które mają w sobie moc. Choć, faktycznie, nie one będą stanowić dowód koronny przeciw Joemu :wink: .


Crazy pisze:
Z Twoją teorią muszę się jeszcze oswoić, pozwolisz
- ależ oczywiście!

(oto jak awatar wplywa na styl wypowiedzi Crazego :wink: )

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 stycznia 2007 19:59:53 

Rejestracja:
śr, 01 grudnia 2004 15:16:01
Posty: 2647
q51 pisze:
znalazlem kiedys w kasetach mamy (wsrod vangelisa, rondo veneziano i podobnych klimatow) stara kasete made in poland z fragmentami tego koncertu (nawet roku nie pamietam). bylo az 7 kawalkow, w tym (tu tez mimo wszystko niedugie) little wing ktore rozkrecalo sie najcudowniej w momencie w ktorym wersja studyjna zostaje wyciszona. slyszalem pozniej kilka innych wersji, ale zadna nie byla tak... ujmujaca za wszystko co masz.
jak ktos mysli, ze to ma to bylbym wdzieczny.


antiwitek pisze:
To jest chyba koncert z Albert Hall z 18 lutego 1969 roku. Wyszedł nawet u nas na winylu, plyta nosiła tytuł 'Experience'. To rzeczywiście jest niesłychana wersja. A na tej płycie był jeszcze 'Room Full Of Mirrors' w niesamowitej, choć bardzo noizowej wersji. Przy tym wersja z Atlanty to w ogóle jakaś kowbojska jest, z tym je je je je je - dlaczego???

Q51 - ja to mam tylko na zjechanej płycie, której nie mam gdzie przegrać...


mam to. wlasnie kupilem w saturnie w galerii krakow za 19.90. nazywa sie original soundtrack to the motion picture experience (brilliant 1999, bt 33045), ma jednak 9 kawalkow nagranych 24.02.1969 (ale 18.02 tez odbyl sie koncert) w royal albert hall. jest i swieze room full of mirrors (pierwsze podejscie nagrali tuz przed koncertami w olimpic studio) z goscinnym udzialem kilku muzykow. calosc rzeczywiscie byla wykorzystana w filmie, ktory pulicznie odtworzono tylko raz i zaginal.
a cala ta wiedza to skrot z notki umieszczonej w rozkladowce.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 stycznia 2007 21:30:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Hmm, na jutubie jest kilka filmików z Albert Hall...

Zresztą - sporo tam Hendrixa, w tym niemało prawdziwych perełek.
Ciekawe są koncertowe nagrania - bo mnie zwykle nie chce się dooglądać koncertowych filmików do końca, natomiast z hendrixowymi ogólnie nie mam tego typu problemu. Patrzę też na te koncerty jak na wydarzenie, nie tylko muzycznie: jak to wszystko działa - tu grajek, tu publika i td (czasem - jaka publika! absolwenci politechniki na haju :wink: ). Ciekawe socjologiczne obserwacje :wink: .

Dla przykładu: I Don't Live Today z Royal Albert - była całość, ale cos nie mogę znaleźć...
Obszerny fragment z Albert Hall, trochę zakłóceń wizualnych (w tym zamierzonych), ale za to Little Wing, VooDoo Chile... - 10 minut.
Bleeding Heart z Albert Hall: Hendrix gada swoją gitarą a oni wszyscy co robią? Policja, publika?
Foxy! i trochę "zwierzakowania", ale jaki koncert, jaka sceneria - chciałbym tam być :wink: . Z tego samego koncertu (Maui) VooDoo Chile - oj, ale on to gra. I jakie tańce wśród publiki!
I jeszcze to.
Kower/profanacjaThe Beatles w paryskiej Olimpii - Hendix "zwierz sceniczny".
I jeszcze ten jeden z piękniejszych fragmentów - zwłaszcza od 1:20. Cudna jest ta komunikacja na scenie - jak Jimi wzrokiem budzi muzyków, że mają grać. I ogólnie wczesnoporanna atmosfera.
Wersja "na żywo ale w studio" Wind Cries Mary - szczególnie dobrze (tak nawet intymnie)brzmi perkusja i głos. To na ukojenie.
I ciekawostka: Hendrix akustycznie. (Edit: A! Tu trochę końcówka jest od osiemnastu :wink: ).

Różne oblicza Jimiego (można spróbować kilku linków, nie zniechęcać się). Zresztą jest dużo więcej świetnych rzeczy! Nie wszystko dziś dla Was znalazłem co widziałem wcześniej.
Ale ciekaw jestem - co Państwo na to?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 17 stycznia 2007 16:36:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
antiwitek pisze:
The Beatles w paryskiej Olimpii - Hendix "zwierz sceniczny".


Co ciekawe, to było chyba kilka DNI po premierze Pieprza.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 08 listopada 2007 20:04:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
niegdyś, chwaląc 'are you experienced?' antiwitek pisze:
Mam tu na myśli wersję angielską - bez "Hej Joe" i "Purple Haze", bo tą mam w domu. Chociaż w sumie wszystko mi jedno.


Otóż nie. Po pierwsze mam na myśli wersję amerykańską. Po drugie nie jest mi w tym przypadku wszystko jedno.

Obrazek

Wersja amerykańska to ta, którą poznałem jako pierwszą. Teraz mam cd z wersją brytyjską, ale jest sporo bonusów, więc, skacząc po kolejności, można posłuchac sobie wersji amerykańskiej:

Purple Haze
Manic Depression
Hey Joe"
Love Or Confusion
May This Be Love
I Don't Live Today
The Wind Cries Mary
Fire
Third Stone From The Sun
Foxey Lady
Are You Experienced?

Ja tak zrobiłem wczoraj.
Nie jestem pewny czy kolejność poznawania ma tu coś do rzeczy - bardzo odpowiada mi układ utworów na tej płycie oraz obecność singlowych killerów.

I muszę to powiedzieć, żebyście wiedzieli :wink: . To jest po prostu rockowa płyta wszechczasów.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 09 listopada 2007 01:24:22 

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:31:23
Posty: 3422
antiwitek pisze:
To jest po prostu rockowa płyta wszechczasów.

Dokładnie!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 18 listopada 2007 16:57:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Gdzie jest Mistrz? :wink:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 18 listopada 2007 18:16:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Swoją drogą super numer!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 18 listopada 2007 18:57:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Taa, zwłaszcza choreografja :)

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 19 listopada 2007 00:14:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Też mi się podoba!

Chociaż zawsze współczułem takim grajkom - jak tu zasuwać na gryfie i się synchronicznie gibać!? Co innego coś tam ściemniać na saksofonie...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 26 listopada 2007 00:57:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
antiwitek pisze:
I muszę to powiedzieć, żebyście wiedzieli . To jest po prostu rockowa płyta wszechczasów.

Myślę, że z obiektywnego punktu widzenia dotykasz, antiwitku, PRAWDY! ;-)

Ta płyta to takie rockowe Osiem i pół. A jako że Osiem i pół jest filmowym dziełem wszechczasów (mówię Wam, żebyście wiedzieli ;-)), więc...

Mimo że osobiście wolę Axis, nawet całkiem na pewno, ale przecież ktoś mógłby woleć Słodkie życie od Osiem i pół, i czy to coś zmienia? ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 26 listopada 2007 01:06:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Tylko sprostuję: mi wisi obiektywny punkt widzenia, ja to po prostu wiem :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 26 listopada 2007 01:21:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
Ależ to właśnie na jedno wychodzi!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 maja 2008 22:41:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28025
Byłem dziś u Dziadka, w tv lecieli Milionerzy. Jedno z pytań (cytuję z pamięci): Główne solo w All Along The Watchtower Heniek zagrał używając: ćwierćdolarówki? agrafki? zapalniczki? wykałaczki?

Nie wiedział ja...

A wyszło, że zapalniczki!!!

Włączyłem stosowną płytę, żeby to usłyszeć, ale na razie mam Youre just like - crosstown traffic!! :D

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 122 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group