Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest śr, 01 maja 2024 19:53:48

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 19  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:07:41 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25391
Składem zwycięskiej dziesiątki w ogóle nie jestem zaskoczony, ale zwycięzcą zdecydowanie tak!

No i jak, elrondzie, myślisz, że Hendrix by się załamał, widząc, że na forum Ultima Thule ludziom najbardziej się podoba nie jego piosenka, ale kower? ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:13:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...nie wiem ja Hendrix, ale ja bym się załamał jakby coś takiego mnie spotkało...

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:19:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Co więcej, w pierwszej trójce jest przecież jeszcze jeden kower - "Hey Joe" - na który nawet Elrond głosował hehe...

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:25:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...hej dżoł to kower ? piersze słysze ! a niby kogo ?

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:30:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Cytat z Wikipedii:

Cytat:
"Hey Joe" lub rzadziej "Hey Joe, Where You Gonna Go?" - popularna amerykańska piosenka z lat sześćdziesiątych XX wieku, która stała się standardem rockowym. Wykonywana w tak wielu stylach muzycznych przez licznych muzyków, że dziś trudno jest określić pochodzenie oraz autorstwo utworu.

Autorstwo piosenki wielokrotnie błędnie przypisywane było amerykańskiemu muzykowi Dino Valentemu (znanemu też jako Chester Powers lub Jesse Farrow). Piosenka często jest też uznawana za "dzieło tradycyjne", jednak prawa autorskie zarejestrował w USA w 1962 Billy Roberts. Piosenka miała wielu wykonawców, jednak za najsłynniejsze uznaje się wykonania Jimiego Hendriksa.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:34:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 16:47:56
Posty: 11819
mnie jednak bardziej od zwycięstwa kowera nieco zmartwiła niezbyt wysoka pozycja LITTLE WING. Ale w porównaniu do wyniku Arki Kaczmarskiego to i tak względnie wysoka pozycja...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:37:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...no tak ....ale okazuje sie ,że jest to utwór w stylu "czarny chleb i czarna kawa" ....czyli siła koweru jest w zasadzie homeopatyczna

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 15:52:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Czyli rozumiem, że gdyby w Top 10 Armii wygrał np. "Pałacyk Michla", to by mniej przeszkadzało, niż "W kamień zaklęci"?
("Pałacyk" ma wprawdzie konkretniej określone autorstwo, niż "Hey Joe", ale zwykle nie kojarzy się z żadnym wykonawcą)

Poza tym - sam wcześniej pisałeś, że najważniejsze jest, by tekst i muzyka była autorstwa danego wykonawcy. A w przypadku "Hey Joe" tak nie jest, choć Hendrix napisał przecież wiele utworów.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 10 maja 2009 16:22:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
monika pisze:
Czyli rozumiem, że gdyby w Top 10 Armii wygrał np. "Pałacyk Michla", to by mniej przeszkadzało, niż "W kamień zaklęci"?

..tak ....ale i tak byłbym załamany !

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 31 sierpnia 2009 20:38:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Obrazek

Monterey 1967, backstage. Dość długo przyglądałem się temu zdjęciu.
Basiści, pani, torba, psy, jakiś zawias, skryty ruch rąk Jimiego oraz kontekst tego co wyprawił na scenie tego festiwalu.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 września 2009 19:16:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Wow! Niesamowite, że udało mu się zagrać taki koncert. Wygląda jakby jedyną czynności do której był wówczas zdolny było osuwanie się na ziemię.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 września 2009 19:36:58 

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2005 18:35:01
Posty: 781
Dziś słuchałem Band Of Gypsys i przypomniała mi się lista 50 najlepszych koncertówek według Teraz Rocka. Album znalazł się na dość odległym, 33 miejscu, z komentarzem, tłumaczącym niską pozycję tym, że Hendrix był geniuszem studia nagraniowego. Słuchając Band Of Gypsys i koncertu z Woodstock odniosłem wrażenie, że geniusz Hendrixa objawia się pełni jednak w nagraniach koncertowych. Czas sięgnąć po inne nagrania live. Co polecacie? Live At Monterey, Live At Fillmore East?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 września 2009 19:42:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 09:01:48
Posty: 19447
Skąd: z prowincji
polecam
Artur pisze:
Live At Monterey



a
Artur pisze:
Live At Fillmore East
to pełniejsza wersja Band Of Gypsys

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 września 2009 20:08:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Nie jestem znawcą koncertów Jimiego, ale kierowałem się tym, co na pierszej stronie wątku

Kishiro pisze:
wielka przygoda z koncertami Jimiego, które, moim skromnym zdaniem, można traktować jak pełnoprawne albumy. Dzieje się tak nie tylko ze względu na zupełnie inny od studyjnych albumów repertuar, ale przede wszystkim z racji na diametralnie różne wykonania. Prawdziwy Hendrix tkwi w koncertach ... Loty Jimiego zaczęły się wraz z rozpadem Experience, czyli koncertowo od sierpnia 1969 roku. Ciężko klasyfikować nagrania koncertowe, ponieważ przez 35 lat uzbierało się sporo różnych różnistych wydawnictw dokumentujących występy Mistrza, ale kilka z nich jest dobrze znanych i trzeba im poświęcić więcej uwagi.
Zaczęło się od Woodstock (08.1969). Tu mniejszą uwagę zwracam na oklepany Star Spangled Banner, a zawsze skupiam się na końcówce - Woodstock Improvisation i Villanova Junction. Pamiętam jak po raz pierwszy zobaczyłem to na video i do dziś twierdzę, że koniec koncertu to kwintesencja muzycznej duszy Jimiego.
Kolejne bardzo ważne występy (poza genialnym Band Of Gypsys, którego rozwinięcie zostało wydane w 1999 roku jako dwupłytowy album Live at the Fillmore East) to Atlanta Pop Festival (07.1970) wraz z pierwszą zasłyszaną przeze mnie, najgenialniejszą, koncertową wersją Fire oraz Live at the Isle Of Wight (08.1970), nagranym na trzy tygodnie przed śmiercią (wydane teraz jako Blue Wild Angel).
Znam wiele innych koncertów Mistrza, ale uważam, że te trzy wymienione ukazują najlepiej kunszt i geniusz Jimiego Hendrixa. Wszystkie zasługują oczywiście na ******
.

Dzięki Kiszirowi poznałem te trzy i twierdzę, że warte są Poznania.

Miałem za dzieciaka na winylu koncert z Royal Albert Hall, uważam, że Little Wing tam właśnie ma swą podstawową wersję (dla mnie). Podobnie Room Full of Mirrors - wolniejszy niż wersja ze studia a przez to o wiele lepszy. No i Bleeding Heart.

A, przecież znam również "The Rainbow Bridge Concert". Tu wadą jest słabsza jakość dźwięku.
Też chętnie posłuchałbym jeszcze innych nagrań live :) .

Obrazek

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 01 września 2009 20:26:31 

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2005 18:35:01
Posty: 781
pablak pisze:
pełniejsza wersja Band Of Gypsys

O, dobrze wiedzieć.

Dzięki za rekomendacje, w pierwszej kolejności sięgnę chyba po Live At Monterey.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 285 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14 ... 19  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 181 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group