Armijny Smok pisze:
K.T.W.S.G. napisał:
Houk przy Moskwie, to jak Sedes przy Sex Pistols
To nie jest cytat wyrażający moje uwielbienie do Moskwy, tylko figura stylistyczna egzemplifikująca hierarchę jakości obu grup.
Armijny Smok pisze:
wogóle na koncertach nie rozumiem o czym śpiewa Guma - bo nie jestem w stanie wyłapać textów...
To już - że tak powiem (hehe) - Twój problem
Malejonek może wygłasza swet teksty bardziej zrozumiale, ale z pewnością ich nie śpiewa. Narzuca mi się określenie "beczy", ale nie skorzystam z niego, bo jest zbyt niesympatyczne i brzydkie.
Guma jest wokalistą punkowym i w punkowym materiale radzi sobie doskonale. Z polskich pieśniarzy wykonujących *repertuar punkowy* (nie liczę tu Budzego, bo to i inna liga i inna muzyka) lepiej radzą sobie tylko Robal, Siczka, Budyń i jeszcze garstka innych.
Armijny Smok pisze:
Maleo (...) jednak wiele razy pokazał że wokalnie się sprawdza.
sorry, byłem na koncercie na XXlecie, byłem na obu ostatnich trasach Propaganda Dei i widziałem telewizyjny koncert papieski z Krakowa. W śpiewie (?) Maleo nie widze absolutnie NIC interesującego. Koncert ze Stodoły najpierw próbował p. Darek zdominować (grał - jak na gościa wykonującego SWÓJ repertuar, a nie repertuar Armii - trzy razy za długo), a potem i tak go położył.
Nie przeczę, że Maleo jest z pewnością świetnym gościem, fajnym kolegą, dobrym muzykiem. Niestety wokalista z niego żaden.
Boskey pisze:
Houk jest zdecydowanie lepszy od Moskwy. To obiektywnie oczywiste.
To obiektywnie fałszywe. Wiadomo, że może się wielu osobom podobać bardziej od Moskwy, ale lepszy na pewno nie jest
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
nie to samo
Bo my mamy obiektywną rację 
a Boskey z Bogusem się nie za bardzo znają na rzeczy.
