Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 10:37:03

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 07:28:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Kiedyś na którymś (nie pamiętam za cholerę którym) był taki wątek: twoja najbardziej kontrowersyjna opinia o muzyce, jaką przychodzi ci do głowy.

Brzmi to awanturmowo, ale było to fajne! Ludzie wypisywali tam swoje różne opinie, które różnią się od ogółu i nie prowadziło to do awantur: ba! uważałem że było to bardzo odświeżające i nie jestem pewien czy gdy nie przemyślałem niektórych z tych wypowiedzi, to trochę zachwiały one moimi kanonami, jakie miałem w głowie.

Zachęcam więc was do dzielenia się podobnymi rzeczami, szczególnie, że takie wątki pojawiają się często na bieżąco w Tego Słucham (lub częściej w tego NIE słucham, ale formuła tego wątku jest węższa). Cut the Crap to najlepszy album Clash? DJ Ashba to najlepszy gitarzysta w historii Guns'n'Roses? Armia nie nagrała nic wybitniejszego niż YYZ? Klawisze Student mają najpiekniejsze brzmienie ze wszystkich instrumentów stworzonych przez ludzi? CZUJCIE SIE WOLNI I DZIELCIE SIĘ :D

(najśmieszniejsze, że sam mam pustkę w głowie i nie wiem co swojego tu wpisać)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 08:41:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Ramones nie da się słuchać.
Black Flag jest lepsze niż Rollins Band.
Wilki oraz Gawliński solo są super.

No nie wiem czy dobrze rozumiem, hasła wystarczą czy potrzeba elaboratów?

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 08:50:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21338
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
zasada pisze:
Ramones nie da się słuchać.


Wypierdalam z tego wątku. :evil:


:wink:

...ale zanim to zrobię, to dorzucę, że po 25 latach od pierwszego kontaktu ze zjawiskiem, ciągle nie mogę zrozumieć jak może podobać się Rammstein. Czuwaj! 8-)

PS:
zasada pisze:
Black Flag jest lepsze niż Rollins Band.


Gdzie tu kontrowersje?

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Ostatnio zmieniony pn, 18 lipca 2022 08:52:02 przez Pet, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 08:51:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 18:55:19
Posty: 3093
Skąd: Poznań
Pet pisze:
Wypierdalam

Myślałem, że będzie "wypierdalaj".

_________________
Blaszony
Każde zwierzę koi dotyk.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 08:59:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21338
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
zasada pisze:
Myślałem, że będzie "wypierdalaj".


Nie chciałem odpalać najmocniejszej torpedy z arsenału Wujka Staszka już w trzecim poście wątku. :D

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 09:16:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
ludzie nie słuchają muzyki, tylko swoich wyobrażeń o niej

muzyka jest mniej potrzebna niż otaczający ją mit

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 09:24:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21338
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Gero pisze:
muzyka jest mniej potrzebna niż otaczający ją mit


Ostatnie lata pokazują dobitnie, że ani jedno, ani drugie nie jest za bardzo potrzebne.

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 09:31:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Piosenki Bowiego nadają się do słuchania tylko w innych wykonaniach (a i to nie jest oczywiście regułą).

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 09:43:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
jeszcze tylko doprecyzuję po odpowiedzi Peta, że pisząc "ludzie" i "mit" nie miałem na myśli tylko oczywistych spraw typu "słucham Green Day, bo jestem taki niezależny ;)" tylko - patrząc po sobie - widzę jak nieodzowne są pozamuzyczne historie w moim "życiu muzycznym" i - co gorsze - jak wielki wpływ miały niemuzyczne historie na ukształtowanie mojego gustu

przekładając to na konkret - ileż czasu straciłem na muzykę powiedzmy "średnią" w imię np. lojalności wobec jakiegoś bandu, ambicji bycia "ekspertem" w niszowej dziedzinie, chęci zaimponowania innym itd.

nie musi być w tym wszystkim nic zdrożnego zresztą, zwróciłem ostatnio po prostu uwagę na to jak mało "puryzmu" jest w moim - nawet z zasady "ultra-subiektywistycznym" - słuchaniu muzyki i jak bardzo zawsze dawałem się mimo wszystko manipulować rynkowi*

*(nie chodzi tu o Rynkoskiego)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 11:07:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Ciekaw jestem, jak ja się mam do tego, co piszesz o tych mitach. Niestety nie umiem ocenić, nie jestem pewien zresztą, jak właściwie rozumiem tę Twoją refleksję. Zastanawiam się przede wszystkim, czym są "pozamuzyczne historie" - czy np. jak czytam opowieści o Rołcie współczesnych mu muzyków, którzy słuchali go, jak grał, to jest to "muzyczne" (bo odnosi się w pierwszym i podstawowym porządku do czystej muzyki), czy "pozamuzyczne" (bo jest to jakieś tam gawędziarstwo i tworzenie legendy)?

antiwitek pisze:
Piosenki Bowiego nadają się do słuchania tylko w innych wykonaniach


Z taką wypowiedzią zetknąłem się niedawno w odniesieniu do Dylana. Trudno doprawdy stwierdzić, która jest bardziej niedorzeczna :D

Ramones czy Rammstein? - bo ja jednak wybieram Rammstein i czy to jest wystarczająco kijem w mrowisko na ten wątek?!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 11:11:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Crazy pisze:
która jest bardziej niedorzeczna


Ta o Dylanie.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 11:14:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Dzięki za podpowiedź! Mam skłonność się nie zgodzić, co prawda ;-)

Prazeodym pisze:
nie wiem czy jest sens słuchania większości (są nieliczne wyjątki!) studyjniaków Grateful Dead. To trochę jakby słuchać koncertowek Sex Pistols


To dobrze tu pasuje! Ja rozumiem czar koncertowego Grateful Dead, byli jedyni w swoim rodzaju (jak i ich fani :-)), ale studyjne są bardzo piękne, dopieszczone... nie porywają mnie i nie mam ich wśród ulubionych, ale słuchanie ich to zawsze duża satysfakcja.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 11:21:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Przepraszam za offtop, ale zgadzam się :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 11:41:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
Crazy pisze:
Zastanawiam się przede wszystkim, czym są "pozamuzyczne historie"


w Twoim przypadku chodziłoby np. o to ile ostatnio poznałeś nowej muzyki przez fakt, że pełnisz ważne role na pewnym forum (czy przez sam fakt, że jesteś na tym forum i musiałeś się w krótkim czasie mocno "dokształcić")

powtarzam, że - tym razem - moje refleksje nie mają jakiegokolwiek odnośnika moralnego/wartościującego, nie mówię, że to "źle" lub "dobrze", mówię tylko że Twoje "inspiracje" są tu w dużej mierze pozamuzyczne, podobnie jak np. to, że dużo nowej starej muzyki poznałem przez sam fakt, że musiałem się trochę "natrudzić" i poszukać, żeby coś ciekawego przedstawić ludziom w Radiu Satysfakcja

(przykład z Rołtem łatwo sobie rozpykać - gdyby nie książka, to byś w tym okresie mniej muzyki Rołta słuchał, albo w ogóle, w tę stronę mi tu chodzi o)


choć w sumie jest tu pewien kontekst wartościujący: wszyscy znamy różnej maści "speców od muzyki", na naszym Forum jest ich od groma i wszystko ok, tylko że nasze często bardzo mocne opinie rzadko kiedy biorą pod uwagę nasze własne ograniczenia w wyżej nakreślonym polu*

*nie chodzi o Makartneja

_______

PS. zdaję sobie sprawę, że mówię tu o rzeczach oczywistych, ale dla mnie było to jednak jakimś szokiem, gdy to sobie wszystko uświadomiłem, chyba dlatego, że w dużej mierze uważałem się za "purystę", w niewielki sposób zdeterminowanego w swoich nawykach/preferencjach słuchaniowych przez zewnętrzne czynniki - a tu wychodzi na to, że RZADKO KIEDY (przynajmniej ostatnimi czasy) włączam sobie muzykę ot tak, z potrzeby (?) posłuchania sobie czegoś, bezinteresownie i bez większego halo

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pn, 18 lipca 2022 12:04:45 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Ale w powyższych przykładach odnosisz się do motywacji, która skłania Cię/mnię do sięgnięcia po muzykę. A w wyjściowym kiju w mrowisko, wyżej na stronie, odnosisz się do samego słuchania ("ludzie nie słuchają muzyki, tylko wyobrażeń, mit jest ważniejszy"). Weźmy prosty banalny przykład: ktoś się zabuja w dziewczynie, która lubi zespół X, więc zaczyna słuchać zespołu X. Motywacja oczywiście pozamuzyczna. Bez dziewczyny nie zabrałby się za temat. Ale czy to determinuje, że potem bardziej niż naprawdę słuchać X-ów, żyje swoimi wyobrażeniami o dziewczynie, w które mu się kolejne płyty X wpisują? Może tak być i bywa, ale chyba nie musi. Powiedzmy, że mówisz:
Gero pisze:
ileż czasu straciłem na muzykę powiedzmy "średnią" w imię np. lojalności wobec jakiegoś bandu, ambicji bycia "ekspertem" w niszowej dziedzinie, chęci zaimponowania innym itd.

i to jest tak, jak z tą dziewczyną. Ale być może w imię w/wym lojalności/ambicji/chęci mogłeś też trafic nie na muzykę "średnią", tylko na coś, co naprawdę trafiło w dziesiątkę i czego możesz słuchać dalej olawszy bycie ekspertem czy zapomniawszy o dziewczynie.

Mi też nie chodzi o wartościowanie, ale o rozróżnienie motywacji do słuchania od tego, co się potem w muzyce odnajduje.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 160 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4, 5 ... 11  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 49 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group