Jakoś w tym samym czasie, co Black To The Future (o którym moja
dobra ale nie bardzo opinia pozostaje aktualna i jakoś nie chce mi się wracać do tej płyty), wyszło inne wydawnictwo, o dość prowokacyjnym - by nie rzec groźnym - tytule:
Anthony Joseph - The Rich Are Only Defeated When Running For Their LivesShabaka jest tu tylko gościem, w jednym utworze gra na klarnecie basowym (cudnie!), w drugim prowadzi team saksofonistów, którzy grzmią donośnie przez cały utwór Swing Praxis. Ale zamieszczam w tym wątku, bo za sprawą Shabaki trafiłem na tę płytę, a jest to płyta WYBORNA. Lider, Anthony Joseph, jest poetą - tutaj również deklamatorem, który deklamuje tak, że nawet gdybym słowa nie rozumiał, chciałbym go słuchać; intonacją, tembrem głosu, żarliwością porywa. Wbrew obawom, tytuł nie zwiastuje jakiejś krwawej rewolucji - to cytat z poety z Trynidadu (tam też ma korzenie Anthony Joseph), a całość jest, zdaje się, rodzajem hołdu złożonego twórcom pochodzącym z Karaibów i różnym historiom stamtąd wywiedzionym.
Najważniejsze, że - co było niewątpliwie zarzutem w stosunku do ostatniej płyty Sons Of Kemet - ideologia nie przysłoniła tu muzyki. Jest to chyba płyta pełna protest songów, ale raz, że takich poetyckich (protest poemów raczej, niż songów
), a po drugie i najważniejsze, muzyka tu, to najprawdziwszy, wysokiej klasy jazz, z doskonałym groovem od pierwszych taktów do samego końca. Baardzo podoba mi się tu robota perkusisty, Roda Youngsa, który lekką ale pewną ręką trzyma wszystko w garści i nie pozwala zapomnieć, że tu się również tańczy!
Całość na bandcampie ->
klik.