Ultima Thule

Gravi, ale powiem Ci, że na tym zdjęciu całkiem inaczej wyglądają kolory, jakoś mniej soczyście czy coś. Osobiście najbardziej jaram się właśnie tym, jak to jest wydane - bo słuchanie moich fałszów i potknięć na wszystkich kolejnych frontach jest trochę (właściwie tylko z fletu jestem zadowolony, który pewnie tradycyjnie wszystkim najmniej się podoba), natomiast oglądam sobie tę okładkę, książeczkę, i myślę, że naprawdę ładnie to zrobili (mówię: zrobili, bo mój wkład w grafikę był właściwie zerowy). Co najfajniejsze: już w fazie projektów byłem bardzo zadowolony, ale - co nieczęsto się zdarza - ostateczny wygląd tego wydawnictwa podoba mi się bardziej, niż wszystkie przymiarki.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Tak jest! Mi też!



Normalnie mistrz marketingu i PR

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Przy okazji ogłaszam konkurs (obejmuje on również członków Zespołu, bo jak dotąd (!) żaden z nich nie zwrócił na to uwagi). W okładce i książeczce znajduje się pewien - przygotowany przeze mnie bez konsultacji z ekipą - tzw. Easter Egg. Kto zgadnie, ten dostanie nagrodę-niespodziankę.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Masz rację, że zdjęcie jest mało soczyste, bo to jest print screen zdjęcia z instagrama, który wrzuciłem na flickra. W każdym razie jakoś się udało wrzucić tutaj.

_________________
Youtube

Mam za słaby wzrok, żeby dojrzeć, co tam jest, ale stawiam na którąś vlepkę na zdjęciu na ostatniej stronie książeczki.

ciepło, bardzo ciepło!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

No dobra, w takim razie podpowiedziałam, ale zgadnięcie pozostawiam innym.
Podejrzewam, że to coś znaczącego dla Zespołu i może paru wtajemniczonych osób z otoczenia, ale nie dla mnie. Nie mam pojęcia, co z elementów widocznych na tym zdjęciu (bo skoro bardzo ciepło, to zakładam, że chodzi o to zdjęcie), może stanowić rozwiązanie zagadki.
Bo przecież nie jutubowe logo D.N.A. - to element zbyt oczywisty, i nie spełniający zasad Easter Egg.
Nie chodzi też raczej o odbicie fotografa w szybie - to akurat raczej samo wyszło przypadkiem i nie jest celowym działaniem Tylera.

Chociaż... jest jeszcze napis na tablicy, ale nie mogę go odczytać, widzę tylko nic nie znaczące 'NA KAWĘ', ale wcześniej jakieś tajemnicze, dziwne słowo, którego dobrze nie widać i jeszcze jakiś całkiem niewidoczny napis nad nim. (chociaż Bogus, ekspert od odczytywania niewyraźnych napisów na zdjęciach pewnie dałby temu radę. ) Cała ta tablica wygląda dość podejrzanie, jakby ktoś tu manipulował w zdjęciu. To to?

Oczywiście, że jutubowe logo DNA Tego nie ma na tej ścianie i zostało przeze mnie wklejone jako niespodzianka dla kolegów z zespołu (jak dotąd kapnął się tylko Sierżant!)

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Ale tego loga nie ma na okładce, a szukałem bardzo pilnie.



Jest tylko zdublowane na murze i na przedostatniej stronie książeczki. Wyłapałem, że nie może być orygnialnie na murze, ponieważ te tynki nie mają tak blisko cegły pod spodem. Ale nie umiałem tego powiązać.

_________________
Youtube

Przepraszam za zmyłkę... Nie chciałem z góry zawęzić zagadki do samej książeczki, żeby za bardzo nie naprowadzać. W każdym razie bardzo gratuluję - nikt z zespołu tego nie wychwycił (a Fengari uprzedziła nawet Sierżanta, który odkrył to jako pierwszy cżłonek DNA ).

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Gratulacje dla Fen!

_________________
Youtube

Gratulacje dla Waszej (Fen-Gravi-Sgt) trójcy

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Zagadka bardzo fajna.

_________________
Youtube

Ja też gratuluję współ-zgadywaczom.

Ale przyznam, że szukałam czegoś mniej bezpośrednio związanego z D.N.A., np. loga Armii, albo czegoś w tym stylu.
A to logo D.N.A., choć ewidentnie doklejone w kompie, tak bardzo rzuca się w oczy i w dodatku jest tematycznie w 100% na miejscu, że nie widziałam w nim zagadki ani niespodzianki. Może członkowie zespołu z tego samego powodu nie wpadli na to, że to o to chodzi?

Natomiast tablica(tablice?) wciąż stanowią dla mnie zagadkę. Bo wygląda to tak, jakby te tablice były dwie - jedna oparta o jedną ścianę, a za nią prostopadle do niej druga, oparta o drugą ścianę. Tylko jakim cudem w takim razie napis płynnie przechodzi z jednej na drugą?

Jedna tablica ma długie nóżki, a druga jest większa. Na większej, opartej o ścianę, jest napis: "Chodź na kawę". Na tej z nóżkami długimi tylko "fritz-kola". Napis "Chodź na kawę" jest przysłonięty tylko nóżkami i stąd ten efekt. Ta tablica z długimi nóżkami jest jakby pod kątem 60 do tej opartej o ścianę. Jest też bliżej obiektywu.

_________________
Youtube