Ultima Thule

Dzisiejsze podsumowanie podaję z kilkuminutowym wyprzedzeniem, nie czekając na północ, bo muszę się ewakuować z pracy. Niestety nie zagłosowała tym razem Anastazja, jednak Jej głos chyba by tu dziś nie namieszał (jeśli A. zagłosuje między "teraz", a północą, to rzecz jasna doliczę to do ostatecznej puli!

W tym rozdaniu zagłosowało znowu osiem osób i wyniki kształtują się następująco:

Captain Lariat: 4 głosy
Oxycontin Girl: 1 głos
Boomerang Baby: 1 głos
There's No Underwear In Space: 1 głos
Cricket and the Genie (Movement II, Oratorio Di Cricket): 1 głos

Dorabiający sobie na boku jako dentysta Kapitan Lariat sztachnął się nadmierną ilością podtlenku azotu i wyleciał w kosmos.

Głosujemy tym razem na:

"The Monolith of Phobos"
"Cricket and the Genie (Movement I, The Delirium)"
"Cricket and the Genie (Movement II, Oratorio Di Cricket)"
"Boomerang Baby"
"Oxycontin Girl"
"There's No Underwear in Space"

Głosowanie potrwa do środy 6 listopada do godz. 23:59 czasu polskiego. Zapraszam i zachęcam!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

skończyłeś?

rozpoczynam:

"Cricket and the Genie (Movement II, Oratorio Di Cricket)"

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

U mnie to co u Budynia.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

There's No Underwear in Space

"Cricket And The Genie Movement II, Oratorio Di Cricket"

w sumie to dobrze, że podzielony bo sumarycznie osłabiałby siłę Movementu I

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

Ciekawe, z której strony on jest gorszy od ostatniego utworu, skoro już o tych quasi-instrumentalach mówimy?

Ja się powtórzę: nie wiem, czy to nie jest w ogóle najlepszy fragment całej tej płyty.

Tymczasem bardzo mi szkoda Kapitana Lariata. Niewiele brakowało, bym sam na niego głosował, ale i tak bardzo szkoda. To jest zajebisty gość

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Oczywiście JEST to najlepszy moment płyty i jestem wręcz zszokowany takimi glosami:O

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Dołączam do grona zszokowanych. Oraz głęboko zasmuconych tym, co się tutaj dzieje w tej rundzie.
A tym razem zagłosuję jednak na Oxycontin Girl.

Walcząc z depresją, to też zagłosuję na Oxycontin Girl.

_________________
Mam w sobie dzikość żółtej pantery...

U mnie - od kilku tur - Oxycontin Girl.



Trzymaj się, OoF!!!!!!!!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

The Monolith of Phobos

Proszę o głosy, bo nie chcę robić remisów!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Zrób w razie czego dogrywkę!

O, to doskonały pomysł!

Dziś podsumowanie będzie po (Waszej) północy, albowiem o 16 swojego czasu będę w miejscu bez dostępu do komputera.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Przepraszam za opóźnienie w podsumowaniu, dopiero co wróciłem do domu.

Antypreferencje z tej rundy kształtują się następująco:

Cricket and the Genie (Movement II, Oratorio Di Cricket): 3 głosy
There's No Underwear in Space: 1 głos (Emilian) - Crazy się nie wypowiedział tym razem, najpewniej głosowałby ponownie na Underwear (chyba, że postanowiłby zagrać taktycznie?)
Oxycontin Girl: 3 głosy
The Monolith of Phobos: 1 głos

* * *

Ponieważ - jak już wielokrotnie mówiłem - nie lubię remisów, to przychylę się do sugestii Fengari i zaordynuję dogrywkę:

Kto ma odpaść:

Cricket and the Genie (Movement II, Oratorio Di Cricket)

czy

Oxycontin Girl ?

Głosowanie potrwa do piątku 8 listopada do godz. 23:59 czasu PL.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".