Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 21:50:15

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 21 czerwca 2014 22:50:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
Blur zagrał na Open'erze, byliśmy tam z Gerem i Mrll i był to koncert świetny.

A że za tydzień w Poznaniu solowy koncert Damona Albarna, zapoznaję się z nową płytą. I na razie jest obiecująco. Trochę się bałem, że będzie emerycko i bez życia, ale jednak nie. Muzyka leniwie się snuje, ale bardzo przyjemnie i nawet frapująco, ładne melodie.
Kupiłem sobie wydanie z dvd, gdzie Damon bardzo ciekawie opowiada o każdym utworze.

Koncert może być dobry, choć oczywiście to zupełnie inne coś, niż blur live. Będą smyczki, pianinko i nastrój. I ja :mrgreen:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2015 20:14:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Zaczynam sobie słuchać nowej płyty Blur czyli "The Magic Whip".

Na razie zdecydowanie najlepsze jest "Lonesome Street". Świetna sprawa!
(bardzo beatlesowskie w moim odczuciu...)

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 kwietnia 2015 17:29:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
Na Deezerze jest już cała (wczoraj była premiera). Na razie przesłuchałem 5-6 numerów. Ale niewiele jeszcze nie mogę powiedzieć. Z początku płyta w stylu zeszłorocznego solowego Albarna, mało gitar, intymność. Ale w momencie, gdy to zaczyna się przejadać pojawia się żywszy I Broadcast. W sumie już samo to, że płyta się ukazuje jest dla mnie świętem i zamierzam się tym trochę podelektować. Co opiszę niebawem.

Lonesome Street mi z kolei przywodzi na myśl płytę "The Graet Escape", akurat mniej ulubioną. Ale to tylko pierwsze wrażenie, na pewno się zmieni


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 kwietnia 2015 20:41:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
otoKarbalcy pisze:
W sumie już samo to, że płyta się ukazuje jest dla mnie świętem i zamierzam się tym trochę podelektować.


Gdy w Warszawie ostatnio zobaczyłem plakaty reklamujące ten album, to zaraz pomyślałem o Tobie :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 kwietnia 2015 22:24:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
mnie pierwsze przesłuchanie tak znudziło, że musiałem wyłączyć w połowie

(Damon strasznie fałszuje w pierwszym numerze)

(ciekawe, że na forum Steve'a Hoffmana wszyscy zachwyceni)

teraz próbuję jeszcze raz

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2015 21:50:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Dla mnie to ich najprzeciętniejsza płyta. Nie jest jakaś zła, ale w kontekście takiej fajnej dyskografii wydaje mi się być totalnym zieeeeweeem.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 06:07:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
No niestety po pierwszym odsłuchu mam podobne wrażenia. Np. nie wiem, czy chciałbym cokolwiek z tego materiału usłyszeć na koncercie, zwłaszcza pamiętając niesamowity dynamit, jakim był występ na Open-erze dwa lata temu. Jak tu zagrać takie smętki obok Country House, Beetlebum, Tender czy Parklife?

Najbardziej żałuję, że tak mało jest Coxona i jego gitar. Sekcja też jakaś taka zdechła i klapnięta, ale to raczej wynika z charakteru samych kompozycji.

Może jeszcze mi się zmieni po dalszych odsłuchach, ale nie wiem. Już zresztą Think Tank szedł w tę stronę i dlatego jest to chyba moja najmniej ulubiona płyta, rzadko do niej wracam, mimo że jest na niej kilka pięknych piosenek...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 07:53:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Jak zwykle się nie znacie. W najnowszym Teraz Rocku ta płyta to największa sensacja roku i komplet gwiazdek.

...wy ignoranci!

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 09:41:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
He, he, nieoceniony TR :) I jeszcze pewnie będą przez następne 30 lat tego bronić. Że to najlepsza płyta. A Leisure albo Modern Life... będą u nich miały po 2, 3 gwiazdki max... Ale za to będzie obiektywnie :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 09:49:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Rzut oka w archiwa: Leisure 3, Modern Life 4, Parklife 5, Great Escape 3, Blur 4 i pół, 13 4, Think Thank 5

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 09:54:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
Kurde, zacząłem nawet pisać posta - ile gwiazdek dadzą w tej wkładce (a nie wiedziałem, ile dawali w przeszłości). I pomyliłem się o ułamki. Czyli, jako się rzekło, obiektywnie :D
Właściwie, to zgadzam się z nimi tylko co do Parklife i może Blur. Resztę płyt oceniam wyżej, poza TT :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 10:11:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Czytam sobie (są na stronie TR) recenzje czterech pierwszych płyt by niezawodny Wiesiek Królikowski. "Leisure" i "Modern Life" zaskakująco rzetelne i pod wieloma rzeczami mógłbym się podpisać, ale w opisach "Parklife" i "Great Escape" jest wiele momentów, gdzie można tylko powiedzieć "WTF?!" (szczególnie porównania "London Loves" do Red Hotów i "Stereotypes" do INXS). Swoją drogą zjebka tej drugiej płyty wydaje mi się strasznie naciągana, ale ja (w ramach walki ze wszelkimi schematami) bardzo lubię "Great Escape" :)

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 10:47:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:43:51
Posty: 3056
Skąd: z Trawberry Fields
Kluczem może być porównanie tego do recenzji płyt Oasis. Założę się (zupełnie w ciemno, bo nie czytałem), że "The Great Escape" dostało po dupie, bo musiało pasować do wywyższenia "(What's The Story) Morning Glory". Odwrotnie, niż w wypadku Parklife, któremu pisane było być lepszą od "Definitely Maybe".
Mam rację?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 10:50:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
ja "w walce ze schematami" to bym raczej umniejszał rangę Parklajfu niż uwiększał Eskejpa

trochę mnie na Parklife odrzuca to cukierkowate brzmienie i bardzo brakuje mi tych podskórnych niepokojów Modernlife, właściwie tylko Trouble in a Message Center ma dla mnie to drugie mroczne dno a taki na przykład ceniony To the End balansuje jak dla mnie na granicy kiczu

z kolei na Escape brzmienie się rzeczywiście poprawiło, ale tu pójdę schematem i rzeczywiście czuję, że kompozycje są nieświeże - np. Dan Abnormal w ogóle super, ale middle-eight (Danny went into the local bar..) wydaje mi się napisana na kolanie, na "stronie A" jest trochę za dużo powtórzeń harmonicznych i nawet melodycznych (najbardziej kłuje w oczy zbieżność zwrotki Charmless Man i niektórych fragmentów Top Man), tak jakby byli w jakimś więzieniu formy, w sumie jedynym wyjściem poza utarte koleiny wydaje mi się tu He Thought of Cars, który ma najbardziej zaskakującą progresję akordową ze wszystkich numerów na płycie, no i - co już pisałem - sam Coxon mówi, ze nie zagrał tu najlepiej

moje gwiazdki na dziś:
Leisure**** i 1/4
Modern Life*****
Parklife ****
Escape *** i 1/4
Blur ***
13 *****
Think Tank *** i 1/2
nowa na razie **

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 05 maja 2015 10:55:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Cytat:
Mam rację?

Nie, chyba raczej nie o to szło. "Great Escape" dostało po dupie, że jest toporne, niedopracowane, bez tego błysku jaki miał "Parklife", a zaraz nie wnosi za wiele nowego. Trochę rozumiem część z tych zarzutów, ale jednak zdecydowanie broniłbym tej płyty, a takie "He thought of cars" (w recenzji skrytykowane ostro za zbyt rozbuchaną aranżację) to mój top 3 utworów Bluru na luzie.

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 47 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group