Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 10:28:37

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: czw, 24 marca 2011 23:45:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Właśnie przesłuchałem trzy razy pod rząd tej koncertowej wersji Amsterdamu Jacquesa Brela, trzy razy pod rząd miałem takie ciary na plecach, że normalnie zdarzają się raz na miesiąc, a przy ostatnim przesłuchaniu łzy mi poleciały a dłonie miałem tak zaciśnięte, że aż bolą, i wtedy stwierdziłem, że muszę założyć wątek.
To jest chyba lepsze od Endu.

W ogóle nie mogę sobie przypomnieć żadnej lepszej piosenki na chwilę obecną :shock:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 26 marca 2011 14:22:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 05 listopada 2009 13:10:40
Posty: 182
Trójmiejski poeta Artur Nowaczewski swój drugi tomik Elegia dla Iana Curtisa kończy utworem zainspirowanym tą piosenką. Przytaczam dłuższy fragment:

(…)
Jacques Brel śpiewa Amsterdam.
chwyć się obłoków, chwyć
się promyka, mgnienia oczu, melodii.
jest jakaś furia nad drganiem morza,
jakieś napięcie w strunach wiatru,
w twardych kościach masztów.
Amsterdam? gdzie jest ten port,
może tu, gdzie ściska gardło,
to wzruszenie, jakiś szloch,
jakiś ból. kiedyś kończy się każda noc.
słuchaj, jak ciszę przesiąka krzyk.
wejdź w tło, w łopot harmonijek,
w chmurność pianina i raz jeszcze wejdź
w to ciało, wyrzucone na brzeg.
o życie, jeśli kiedyś bym jeszcze
w ciebie zwątpił, gdybym cię nie miał
w sobie, miłości, przypomnijcie mi
siostrzyczki ten głos: Amsterdam, Amsterdam!
skoro to śpiewa umarły, to już
nie boję się żyć. skoro to śpiewa umarły
nie zginie Amsterdam.
(…)

I coś jest w tym, co piszesz Crazy.

_________________
drabina okno a rakieta mysz


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 11:55:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Dzięki, Remus. Nie umiem czytać poezji i nie mogłem się wczuć w ten tekst, aż raz przeczytałem go, mając Amsterdam na uszach i nagle dotarły do mnie słowa o furii nad drganiem morza, i napięciu w strunach wiatru i
w twardych kościach masztów
.

Cytat:
Gdzie jest ten port,
może tu, gdzie ściska gardło...


Szkoda, że nikogo nie zaraziłem :-( Ekscytowanie się na forum internetowym pasją, której nikt nie podziela, jest bez sensu.

Na zachętę tym, którzy wolą po angielsku - znakomita wersja Davida Bowie:

http://www.youtube.com/watch?v=c40VXrQxQlQ

Ciekawe, bo co Bowie może wiedzieć o żeglarzach, rybich łbach i gnijących zębach... ;-)
A jednak śpiewa tak przekonywująco, że też chwyta za gardło.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 11:57:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
ja w ogóle miałem szok, że właśnie Ty, co tak dbałeś o monograficzność Oceanarium, wyskoczyłeś nagle w ten sposób :P

i linka nawet nie kliknąłem jeszcze...

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 12:10:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Nie mam nic przeciwko przerzuceniu wątku choćby do Podróżorumu pod warunkiem, że posłuchasz piosenki :-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 18:27:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
No wypada coś napisać.
Crazy pisze:
W ogóle nie mogę sobie przypomnieć żadnej lepszej piosenki na chwilę obecną
Też lubię, ale na pewno nie do tego stopnia.
Crazy pisze:
znakomita wersja Davida Bowie
Ynspirował się wersją Scott Walkera z 1967:http://www.youtube.com/watch?v=uF_eVJ7WYaY.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 21:36:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Ale wiesz skądinąd, że się ynspirował? :-) Bo na pierwszy rzut ucha nie zwraca uwagi żadne podobieństwo. Bowie śpiewa tak soczyście, z dużą ilością wewnętrznego napięcia i bólu. Wersja Scott Walkera jest barokowa, bogato zaaranżowana, z przyspieszeniami i naprawdę konkretnym tempem w końcówce, za to wokalnie bardziej "przezroczysta". Mi jedna wersja drugiej nie przypomina.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 21:52:53 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 07:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Trochę strzelam. Tłumaczenie jest to samo (chyba - nie chciało mi się porównywać linijka po linijce), a wersja Bowiego jest z 5 lat późniejsza. A, ze Jones nie raz wspominał jaki wpływ miał na niego Engel...
Ynspiracje nie muszą się ograniczać do powielenia aranżacji - czasami pojawia się myśl "a można by inaczej".
A na marginesie - u Brela energia wykonawcza najsilniejsza, ale bariera językowa sprawia, ze jego wykonanie sporo u mnie traci w porównaniu do Scotta. No rzuca na glebę, ale nie kopie po głowie :wink:

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 marca 2011 22:07:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
może to kwestia mojego podejścia do tekstów.. ja w pierwszej kolejności słucham, co sam głos robi, a nie jakie wypowiada słowa. barwa, natężenie, emocje, intonacja, interpretacja... a znaczenie czy wymowa słów w drugiej albo i piątej kolejności.

mnie Brel kopie w głowę całkowicie i roztrzęsiwuje wręcz na deser :D

co ciekawe, próbowałem słuchać innych jego piosenek i tak... nudnawo. czasem dość przyjemnie się słuchało, ale takie pitu pitu. ze trzy gwiazdki różnicy ;-)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 marca 2011 08:49:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
poprzednio jako azbest23 pisze:
Też lubię, ale na pewno nie do tego stopnia.

I ja takoż.
Crazy pisze:
Ekscytowanie się na forum internetowym pasją, której nikt nie podziela, jest bez sensu.

MAQ dość długo pokazywał, że wcale niekoniecznie.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 31 marca 2011 09:04:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
Crazy pisze:
Ekscytowanie się na forum internetowym pasją, której nikt nie podziela, jest bez sensu.


Peregrin Took pisze:
MAQ dość długo pokazywał, że wcale niekoniecznie.


Głowa do góry! Moje tematy o Wipers, Mudhoney czy wpisy o Beastie Boys też przeszły bez echa, ale wierzę, że kogoś zainspirowałem do sięgnięcia po muzykę tych zespołów.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 01 kwietnia 2011 09:52:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
crazy pisze:
może to kwestia mojego podejścia do tekstów.. ja w pierwszej kolejności słucham, co sam głos robi, a nie jakie wypowiada słowa. barwa, natężenie, emocje, intonacja, interpretacja... a znaczenie czy wymowa słów w drugiej albo i piątej kolejności.

ja tego nie pojmuję...
mnie zawsze smutno gdy nie wiem o czym są słowa w piosence... :(

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 05 listopada 2011 09:29:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Posłuchałem sobie piosenki "Ne me quitte pas", którą znałem wcześniej z wykonań Wielkich Pieśniarek - Niny Simone i Edith Piaf. Ale napisał ją i pierwszy wykonywał właśnie Jacques Brel. Przepięknie śpiewa, jest czasem lirycznie, czasem z namiętnością... jest w tym też jakiś przejmujący ból... i ten wspaniały język, którego zwykle nie lubię. Ale są takie usta, w których brzmi po prostu zachwycająco, należą do nich Gerard Depardieu i Jacques Brel.
Wykonanie Edith też bardzo dobre.

Ale nie mogę się oprzeć wrażeniu, że Nina Simone ich oboje pokonuje jakąś niesamowitą tęskną nutą, którą tchnęła w piosenkę... w tekst, który podobno (jacyś francuskojęzyczni mi mówili) śpiewała tak, jakby z francuskim była mocno na bakier ;-)

Ja tam nie wiem - być może ktoś mi źle powiedział i Nina śpiewa bardzo ładnie po francusku. Ale ponownie dotykamy tematu słuchania tekstów, których nie rozumiemy. Ja nawet nie wiem, co znaczy to tytułowe "ne me quitte pas", nie umiem ocenić francuskiej wymowy ani niczego. Ale czuję, że gdy Nina Simone śpiewa, to jest w tym coś niesłychanego, bolesnego.
U obojga francuskojęzycznych piosenka jest przejmująca, ale jakby przewidywalna. Emocje, które ja tam słyszę dałoby się - tak to odczuwam - jakoś zdefiniować i racjonalnie wytłumaczyć. Nina Simone śpiewa to nie z tego świata. Tam jest coś takiego, że nagle człowiek nie wie, co się dzieje a już jakby zaczynał płakać albo jakby mu coś jeździło po duszy i zostawiało wszystko inaczej, niż było przedtem.

Zapraszam do odsłuchów:

Jacques Brel

Edith Piaf

i wreszcie Nina Simone

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 08 listopada 2011 22:47:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Należę do tych, którzy akurat z tą piosenką Niny Simone nie mogą.
Ale słyszałem niedawno też wersję anglojęzyczną tej piosenki, wykonanie Scotta Walkera.

Sprawdź Crazy: http://www.youtube.com/watch?v=lFyLzXVxnqU .
A widzę, że już było. Sorawa :) . Znaczy pardąsik :wink: .
O, widzę, że jednak nie. Yyy :) .


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 11 września 2012 22:14:20 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Chcę się nauczyć Amsterdamu grać na gitarze i śpiewać. Akordy są raczej proste, tekstu na pamięć z kolei pewnie nigdy się nie nauczę (po angielsku, z francuskim nawet bym nie zaczynał), ale sęk w tym, żeby umieć oddać te emocje... Zacząłem od spisania tekstu (ale długie! :shock: ) i przesłuchania po kolei wersji niejakiego Gavina Fridaya - całkiem dobrze daje radę! - a potem Bowie'go no i na koniec samego Brela.

I coraz bardziej
Cytat:
W ogóle nie mogę sobie przypomnieć żadnej lepszej piosenki na chwilę obecną

Kiedy jakiś czas temu podjąłem trud zrobienia top 100 moich ulubionych piosenek, to po długich wahaniach - jednak na drugim. Ale wcale nie wiem, czy dziś nie na pierwszym.


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group