Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 15:14:59

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: sob, 02 maja 2009 14:40:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Cóż mogę rzec? AC\DC odżyło u mnie na nowo i zachciało mi się coś o tym napisać :wink:
Choć z formalnego punktu widzenia znaleźliby się tu pewnie bardziej kompetentni ode mnie jeśli chodzi o % zachwytu w ogólnym rozrachunku :wink:
A to dlatego, że ta kapela zmieści mi się pewnie najszybciej w okolicach 3 dziesiątki, ale mimo to mam do nich jakiś taki wewnętrzny szacunek i sympatię.
W historii zespołu pojawiły się jak dla mnie dwie osobowości dziejowe:

- BON SCOTT, czyli gość o niesamowitym feelingu, bardzo ciekawym i było nie było całkiem mocnym głosie.
Nadawał tej prostej muzyce dość hmm bluesowy? charakter i potęgował po wielokroć luz którego jednak AC\DC nie zatraciło, jest on po prostu mniej spotęgowany, ale nadal występuje w dużych ilościach. :wink:
Poza tym za jego czasów była to muzyka dość....nieokrzesana był w tym pierwiastek jakiejś brudnej nieprzewidywalności coś w rodzaju nie wiadomo skąd nadleci flaszka :wink:
No i jeśli miałbym wymienić jedno nazwisko wśród zmarłych artystów rockowych którego mi najbardziej "szkoda" to byłoby nazwisko tego pana.
Dla mnie od zawsze jeden z najlepszych głosów w historii tej planety.

- No i oczywiście Angus Young który na ten moment zupełnie pewnym krokiem wchodzi na listę top gitarzystów.
Oryginalny i bardzo chwytliwy styl gry - rozpoznawalny po pierwszej sekundzie....
Również pewnego rodzaju zjawisko którego nie zaobserwowałem w żadnym innym zespole.
Mimo, że ten pan nie wypowiada na koncercie ani słowa jest bezdyskusyjnym....frontmanem AC\DC przy którym Brian Johnson jawi się jako niezbyt kontaktowy jegomość :wink:

Co do płyt nie znam wszystkich, ale nie mam przez to jakiegoś wielkiego poczucia straty :wink:
Jak wiadomo nie jest to kapela która szokuje rewolucyjnością :wink:

Pierwszą płytę którą naprawdę poznałem było:
Obrazek
Z tym, że wtedy jeszcze w formie kasety.
Byłem na obozie i akurat pojechaliśmy do Leszna na basen, po basenie miałem świadomość, że czeka mnie kilka godzin w autokarze a nie chciało mi się po raz 500 słuchać Load która już i tak była mocno zjechana, wparowałem więc do jakiegoś sklepu i zapytałem co mają.
I to chyba cała historia jeśli chodzi o okoliczności poznania :wink:
Muzycznie płytę do dziś bardzo lubię, nie ma żadnego słabego punktu a i perełek nie brakuje.
Z takich oczywistych mocnych punktów to oczywiście utwór tytułowy i chociażby Problem Child, ale ja tam naprawdę cenię tą płytę za inne numery bardziej tkwiące w Bluesie i będące jeszcze nieco gupimi kompozycjami jak Big Balls, Ain't No Fun czy Squealer
Wszystkie te dźwięki są takie wewnętrznie swobodne a Ride On to najlepszy numer do słuchania na hamaku :D

* * * * 1\2
....But we've got the biggest balls of them all!

I w sumie podobne rzeczy mógłbym napisać o High Voltage który lubię z dokładnie tych samych powodów co wspomniane wyżej Dirty Deeds...", ale niestety na gwiazdkowanie się nie zdobędę bo nie słyszałem bardzo dawno choć w sumie? * * * * to ma jak w banku.

Idąc dalej w studyjnym dorobku....jakiś czas potem kiedy dorobiłem się własnego odtwarzacza poznałem Highway To Hell i oczywiście bardzo mi się spodobało, ale AC\DC powoli zaczęło się stawać zespołem poważnym z czym chyba nie do końca sobie wtedy poradziłem :wink:
Dostawali bardziej rockowego pazura co oczywiście też było ok ale ja chyba nie za to tak naprawdę najbardziej lubiłem ten zespół.
No i cholera dalej już nie ma tego głosu :(
Ale historia toczy się dalej...
Back In Black to płyta z którą mam podobny problem jak z Paranoid czyli wrażenie obcowania z jedno płytowym best offem, zawartość hitów wręcz porażająca...nie bez powodu ta płyta to kręgosłup repertuarowy koncertów AC\DC do dziś.
Ale mimo to nie mam jakiejś specjalnej ochoty wracania do tej płyty....niech będzie * * * *.
Potem poznałem jeszcze 2 studyjne krążki tej kapeli to jest:
For Those About to Rock We Salute You , która trochę mnie męczyła ale utwór tytułowy to dla mnie do dziś najlepszy kawałek AC\DC...no może do spółki z Lotta Rosie z If You Want Blood.
i Flick of the Switch na której zespół pokazał się jako prawie metalowy :shock: ale w takim mocno pozytywnym sensie.
I mimo, że brak tam jakiś zapadających w głowę momentów to płyta jest bardzo solidna i równa, również pozytywnie wspominam.

No i postanowiłem sprawdzić jak sobie Ci panowie radzą na żywo....

If You Want Blood You Got It * * * * * !
Jedna z najlepszych koncertówek w ogóle.
Niesamowity czad i doskonałe (już nigdy później nie przebite) wersje Lotty, Riff Raffa, Problem Child, The Jack i w zasadzie wielu innych.
Właśnie na tej płycie wyczyny Scotta robią największe wrażenie....prawie każdy wyjazd wokalu to dla mnie ciary :shock: :shock: :shock:
A album posiadam dlatego, że wymieniłem się za St Anger...interes życia zrobiłem wtedy.
Do dziś jestem zachwycony każdą sekundą a słuchałem setki razy....

:brawa:

Później miałem okazje niejednokrotnie oglądać Live In Paris 1980
Czyli jak głosi legenda ostatni koncert AC\DC w najlepszym składzie...znowu zachwyt choć już nie tak wieli jak przy If You Want Blood..."
Miejsce w rodzaju CK Zamek a kapela sprawia wrażenie bandy studentów...fajnie się to ogląda :)
Choć Bon się momentami oszczędzał...ale tylko trochę :wink:

* * * * 1\2

Później nadeszła era DVD hehe
Przez mgłę pamiętam Stiff Upper Lip, i równiez przez mgłę daję temu.... * * * * 3\4! :D kiedy ogladałem po raz pierwszy byłem oszołomiony.
Potem poznałem No Bull z '96 które mnie zawiodło...trochę bez jaja, Johnson w bardzo kiepskiej formie * * *.
I legendarny już dziś Live At Donington który jednak muszę oglądać fragmentarycznie :? ale generalnie jest ok....publika robi klimat hehe * * * *.
Tyle jeśli chodzi o jakieś jaśniejsze punkty....nie wiem dlaczego ale nie mam ochoty poznawać ich bardziej...nie jest mi to potrzebne.
To co mam w pełni spełnia swoją rolę.

AC\DC to fajny zespół :D

Zapraszam :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony ndz, 03 maja 2009 12:14:36 przez MAQ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 02 maja 2009 18:06:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 30 sierpnia 2005 15:42:53
Posty: 1026
Skąd: z pomieszania win ...
MAQ !!!!!!! :brawa: Dzięki za wątek. Ja się z pewnością wpiszę! (choć jeszcze nie teraz)

_________________

Kiedy tylko w moich snach
Ktoś podnosi na mnie głos
Jak wytresowany pies
Kuląc się czekam na cios


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 02 maja 2009 22:15:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22845
z Anti Christ/Dead Christ znałem tylko kasetę "The razors edge". Kilka kawałków (wiadomo - singli z tej płyty) na mnie robiło - i robi dalej - bardzo duże wrażenie; z drugiej strony gdy słuchałem innych ich rzeczy, miałem wrażenie, że tak naprawdę grają w kółko to samo, więc nie sięgałem nigdy po większe dawki. Żadna z późniejszych produkcji, a raczej promujących je singli, nie zrobiła na mnie wrażenia

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 maja 2009 07:40:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 06 maja 2007 11:40:25
Posty: 13524
Skąd: Krk
MAQ pisze:
AC\DC odżyło u mnie na nowo i zachciało mi się coś o tym napisać

Kupiłeś dodatek do "Teraz Rocka"? 8)

Ja kupiłem i powoli badam teren.

_________________
http://67mil.blogspot.com/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 03 maja 2009 09:43:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
pilot kameleon pisze:
Kupiłeś dodatek do "Teraz Rocka"?

nie :D , nie lubię tej serii.
Kupiłem kilka tyg temu Live At Donington :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 08:10:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Budyń pisze:
gdy słuchałem innych ich rzeczy, miałem wrażenie, że tak naprawdę grają w kółko to samo


Przecież nie na darmo stawia się tych satanistów w jednym rzędzie z Motorhead i Ramonsami, jako kolejna kapelę, która od zawsze gra to samo - za to równie zajebiście :)

Ja tam AC/DC uwielbiam, ale ich płyt nie będę gwiazdkował, bo to (też podobnie jak w przypadku Ramones) bez sensu. Poprzestańmy na swtwierdzeniu, że AC/DC = * * * * *

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 08:54:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Pet pisze:
Poprzestańmy na swtwierdzeniu, że AC/DC = * * * * *
jeśli dodać, że do Back In Black włącznie, to się zgodzę.
Potemsze płyty stoją pojedyńczymi ale świetnymi hitami.

Chociaż na Black Ice jest ich więcej.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 09:29:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Do wypowiedzi Budynia dopisuję w pierwszym zdaniu "Highway to Hell" i "Back in Black", a potem podpisuję się pod tak skompilowaną całością.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 11:00:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
pablak pisze:
Potemsze płyty stoją pojedyńczymi ale świetnymi hitami.


Iiiii tam. Za "Razor's Edge" i "Live" należy im się piątka nawet za okres po "Back In Black" ;)

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 04 maja 2009 11:18:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Pet pisze:
"Live"
w kategorii live to się zgodzę

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 22 sierpnia 2009 15:21:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
AC/DC w porząsiu :) . Całkiem zapomniałem o tym wątku.

Byłem ostatnio świadkiem takiej sceny: kumpel ubierał się do ślubu, zapinam mu spinki do koszuli a tu stale napieprzajo AC/DC :) . W tym pokoju byłem pierwszy raz od kilkunastu lat, kolega właściwie świerzo przyjechany z usa, długo będę to pamiętał.

Kilka dni później zapodałem płyty zespołu, które mam w domu, czyli High Voltage, Dirty Deeds Done Dirt Cheap oraz Highway to Hell. Kiedyś byłem przekonany, że ta ostatnia wygra z dwiema wczesniejszymi - dziś już wcale nie jestem taki pewny. Choć ma asa w postaci Touch To Much :) .

Może za jakiś czas - o ile sobie znów posłucham - napiszę o innych numerach, którę uważam za okejowskie 8) . Teraz trochę zmęczyła mnie monotematyka tekstów, permanentny podryw :) .

W każdym razie rock'n'roll, Angus Young & Bon Scott ok!

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 17 października 2009 18:30:55 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 10 marca 2007 11:18:31
Posty: 3575
Skąd: nigdzie
Pet pisze:
Poprzestańmy na swtwierdzeniu, że AC/DC = * * * * *

amen.

ac/dc rządzą!! :P

_________________
....więc czekać musisz na wczorajszy dzień....


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 stycznia 2010 12:21:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
UWAGA UWAGA
http://www.livenation.pl/event/10880/ac-dc-tickets
normalnie bym sie na maksa cieszył ale cholera dzień wcześniej w Berlinie KISS i nie wiem czy dam radde :|
no ale i tak....dobra wieść :D

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 stycznia 2010 12:58:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
MAQ pisze:
nie wiem czy dam radde
się przemmieścić czy finanssowo?
nie jestem fanem obydwu ale na KISS już byłeś (na AC/DC chyba nie?) i prawdopodobieństwo że zagrają znów w Berlinie jest o wiele wyższe, że AC/DC zagra jeszcze raz w Polsce :idea:

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 06 stycznia 2010 13:30:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
marecki pisze:
prawdopodobieństwo że zagrają znów w Berlinie jest o wiele wyższe

no wiesz ale to jednak nowa trasa i wszystko inne niż poprzednio set też będzie zupełnie inny, takż świeżość należy wykorzystać póki panowie żyją hehe
generalnie KISS lubie dużo bardziej niż ACDC więc jest to priorytet ale planuje na dwóch byś tak czy siak hehe
problem jaki rozważałem to finansowy...ale cholera jak nie ja... to kto?!
no wlaśnie w zasadzie nie ma żadnego problemu - będę na obu 8)

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group