Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 09:51:22

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: śr, 18 marca 2009 23:49:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Jestem z roku na rok zdumiony głosem tej pani. Nie zachwyciłem się nią od razu, od pierwszej płyty. Zachwyt przyszedł na studiach i już zostało - i co lepsze rozwija się dalej ( choć jeszcze Jopkowej daleko moim zdaniem do Hanny Banszak). Moja Mama słuchała kiedyś namiętnie Banaszak i Zauchy - ci artyści pozwolili mi się w pewien sposób ukształtować i sprawić, że Jopek stała mi się bliska. Jej twórczość, co mi bardzo odpowiada bardzo często zahacza o twórczość ludową i pokrewną (ostatnio bardzo się wzruszyłem, gdy na koncercie usłyszałem "O mój rozmarynie" w wersji minimalistycznej z Napiórkowskim). Jopkowa nie stroni też od różnych eksperymentów muzycznych. Dla mnie jest to jedna z większych osobowości muzycznych, którą spokojnie możemy się pochwalić za granicą.


W jednym z wywiadów określiła się jako wokalistka nie śpiewająca czy nie grająca jazzu :shock: Sprawa jest dyskusyjna.


Na początku pokuszę się o recenzję najlepszej płyty z repertuaru AMJ: Bosa ***** (gwoli ścisłości uznaję gwiazdkowanie od 1-5)


Jest tu wrażliwość chopinowska w damskiej wersji, jest piękno głosu, który ciągle się rozwija. Największym atutem tej płyty jest, że była pono nagrywana na setkę. Otwiera ją jeden z najlepszych utworów w polskiej muzyce "Bukowina 1" - jest to dosłowny klimat lasu, który noszę z wypraw na grzyby na wsi u babci. Mowa drzew, Możdżer, który czaruje (tu jakoś potrafię go ogarnąć, ale nie często mi się to zdarza) - utwór zaczyna się jakby burzą czy piorunami, które opadają i z ciszy wyłania się, powoli, porządek lasu. Genialna gra kontrabasu, uwielbiam ten instrument (zwłaszcza w połączeniu z trąbką, perkusją czy fortepianem). "Rosną skrzydła świętym bukom". Po zwrotce Możdżer zaczyna się rozkręcać, do głosu dochodzą talerze Cezarego Konrada - poezja. Potem Możdćer zaczyna nieco przyspieszać, skracać dźwięki. Jakby słońce chciało dotrzeć w każdy zakątek bukowiny i nagle znowu zwalnia. W drugiej zwrotce odzywa się kilkakrotnie struna gitary. Utwór jakby gaśnie delikatnym wzdychaniem.

Po "Bukowinie 1" mamy "Nim słońce wstanie" jakby chór świtezianek budzi z zamyślenia. W tle pięknie brzmią chórki i saksofon Henryka Miśkiewicza. Przypomina o sobie znowu, ale delikatnie M<arek Napiórkowski. Następnie mamy jego wspólny popis z Henrykiem Miśkiewiczem w "Jeżeli chcesz". Tęsknota, czekanie na cud "o jeden dzień dłużej". Świetnie rozłożone proporcje między instrumentami i ten delikatny rytm Cezarego Konrada. Przejście w lekkie swingowanie, ale bez tego charakterystycznego żaru i zakończenie gitarą Napiórkowskiego - to jest to.

Następnie jest "Nigdy więcej" z możdżerowskim towarzyszeniem z "martwą ciszą" w tle i ten wzrok, którego nigdy więcej nie chcemy. Fortepian przeplatany z gitarą. Solo to gitara na tle orkiestry i harfy. Wznosi się coraz wyżej i wyżej, opada i wznosi. Końcówki pałeczek Konrada świetnie przecinają orkiestrę. Możdżer na koniec gra parę taktów i Ania świetnie kończy. Brawo. Dalej jest "Cyraneczka" z różnymi przeszkadzajkami. Utwór chyba najbardziej tradycyjny. Mazowsze śpiewało ten utwór kiedyś, może jeszcze go wykonują. Mi on się kojarzy jakby z potokiem jakim, nad którym śpiewa piękna dziewczyna (a dokładnie to mi się kojarzy z moimi rodzinnymi stronami - z Szumami na Roztoczu http://www.fotogaleria.tutej.pl/img.php ... 1197803741 ). I znowu wchodzimy w melancholijny nastrój. Utwór "Jednocześnie" leniwie pulsuje. Senne marzenia mają swoje ujście, mogą się materializować. "Wieczorami poprawiamy w myśl niebieskiej koniugacji teraźniejszy czas na przeszły. Czekamy, aby mądrość przyszła tu, tą samą drogą co nasz wiek, wiek dopiero co podeszły" - jeden z piękniejszych fragmentów słownych na płycie. I ten saksofon Miśkiewicza - podkreśla klimat a kończy piosenkę pulsowanie perkusji.

"Tęskno mi tęskno" - ludowa pieśń, wstęp zagrany jest na bawolim rogu! Wrażenie jest takie, że z dala gdzieś nadchodzi dziewczyna i śpiewa o tęsknocie za swoim Jasiem. W tle pojawiają się dudy. Z czasem włącza się saksofon i kończy całość. Bardzo ulotna piosenka. Dla kontrastu następny utwór zaczyna się od kontrabasu, ciężko bo i klimat piosenki ciężki - "Kiedy mnie już nie będzie". Fortepian od niechcenia podkreśla teraźniejszość a "cichy" saksofon mu towarzyszy z czasem coraz bardziej zauważenie, jakby przechodził w słowa momentami, które śpiewała chwilę wcześniej Ania. Perkusja jest momentami podobna do do tej z "Bukowiny 1" świetnie się dopełnia z fortepianem, jakby to była sekcja basowa-perkusyjna.

Następny utwór to wokaliza Anny. Balsam. Tak właściwe określenie. I rytm z gitarą, która urywa kawałki przestrzeni muzycznej. Solo Napiórkowskiego. Ciepłe ale nie ulotne. I mamy mój drugi ulubiony utwór oprócz "Bukowiny 1" - "Bosa" - na pierwszym planie w zwrotkach perkusja - wiedzie całość. W refrenie głos Ani. Jest akordeon i kontrabas, który wtóruje cicho perkusji "tu-- ta ta ta". I delikatna gitara. Majstersztyk. Płytę kończy orkiestrowa "Nielojalność". Pięknie brzmią smyczki, rzewnie ale nie do przesady. W piosence jest pewna moim zdaniem, mała przekora w tym co śpiewa Ania. Czy stąd ta nielojalność? Nie wiem. Utwór kończy pozytywka. Genialne to jest.

Dalej znajdują się dwa utwory skomponowane przez Wojciecha Kilara - "W smudze cienia" - zaczyna się od harmonijki, która wprowadza w klimat utworu grając całą zwrotkę i refren, po którym to samo śpiewa Ania w rytm werbla, który ledwo zaznacza swą obecność a refrenie dochodzi znów harmonijka. Utwór kończy się jakby odlatująca jaskółka.

Na koniec "Szepty i łzy" - ukłony w stronę Wojciecha Kilara. Utwór przepiękny. Wspaniała aranżacja . Wszystko pulsuje jakby zboże w wietrzny, ciepły letni dzień. I ta trąbka, która wchodzi po refrenie - kulminacja utworu. Jakby to nie był bonus to the best moment na płycie. Płytę kończy ściszany bas do zera. Genialne.

W specjalnym wydaniu jest jeszcze pięć numerów, zresztą AMJ prawie do każdej płyty dodaje po kilka utworów, które rejestruje w wielkich ilościach - dołączane są one w różnych formach do gazet, maksisingli, składanek.

Płyta jednym słowem powalająca swym spokojem, ludowością, pewnym nieokreślonym uczuciem, które towarzyszy mi przy słuchaniu polskich artystów takich jak Kilar, Bacewicz, Górecki, Chopin, Szymanowski, Preisner. Wiem, że może to porównanie z takimi tuzami trochę jeszcze na wyrost, ale tak to odczuwam.

c.d.n...

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 15 kwietnia 2009 23:39:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Dopiero teraz zauważyłem ten wątek!

Nie znam zbyt dobrze twórczości tej pani, ot to i owo słyszałem, brzmiało przyjemnie, ale nic to wystarczającego, żeby mieć prawdziwą opinię na jej temat. Jedyny tytuł, który naprawdę kojarzę, to "Ja wysiadam", bardzo dobra piosenka skądinąd.
Ale powiem, że to poniższe:

Boanerges pisze:
Bosa *****

Jest tu wrażliwość chopinowska w damskiej wersji, jest piękno głosu, który ciągle się rozwija. Największym atutem tej płyty jest, że była pono nagrywana na setkę. Otwiera ją jeden z najlepszych utworów w polskiej muzyce "Bukowina 1" - jest to dosłowny klimat lasu, który noszę z wypraw na grzyby na wsi u babci. Mowa drzew, Możdżer, który czaruje (tu jakoś potrafię go ogarnąć, ale nie często mi się to zdarza) - utwór zaczyna się jakby burzą czy piorunami, które opadają i z ciszy wyłania się, powoli, porządek lasu. Genialna gra kontrabasu, uwielbiam ten instrument (zwłaszcza w połączeniu z trąbką, perkusją czy fortepianem). "Rosną skrzydła świętym bukom". Po zwrotce Możdżer zaczyna się rozkręcać, do głosu dochodzą talerze Cezarego Konrada - poezja. Potem Możdćer zaczyna nieco przyspieszać, skracać dźwięki. Jakby słońce chciało dotrzeć w każdy zakątek bukowiny i nagle znowu zwalnia. W drugiej zwrotce odzywa się kilkakrotnie struna gitary. Utwór jakby gaśnie delikatnym wzdychaniem.

bardzo mnie zachęciło!
ponieważ podejrzewam, że jako polska płyta jest ona stosunkowo niedroga, to kto wie, czy przy najbliższej wizycie w sklepie płytowym nie nabędę...

Pisz coś jeszcze i nie zniechęcaj się brakiem odzewu ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 kwietnia 2009 09:43:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:53:29
Posty: 14860
Skąd: wieś
Słyszałem chyba wszystkie płyty A. M. Jopek - na pewno znakomitą większość. Ale jakoś nie mam mobilizacji by je ocenić i się do nich odnieść. Wszystko mi się zlewa w jakąś całość. Wolę czytać niż pisać o muzyce. Dlatego też zachęcam do kolejnych recenzji.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 kwietnia 2009 10:22:32 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
jeśli chodzi o panią Anne Marię Jopek, to niestety znajomość jej dyskografii w moim przypadku kończy się na płycie pierwszej, czyli "Ale jestem". Późniejsze propozycje promocyjnych utworów nie zachęciły mnie do zgłębiania tej muzyki, choć wokalnie oczywiście bardzo cenię tę wokalistkę. Folkowy klimat tamtej płyty ma dużą porcję świeżości i optymizmu. Zdaje się, że gdzieś w piwnicy mam tę kasetę... Bardzo podoba mi się cover "Cud niepamięci", a także piosenka o Joszko Brodzie... fajne gitary akustyczne... i omal bym zapomniał... genialny utwór: "Dłoń zanurzasz we śnie"

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Ostatnio zmieniony czw, 16 kwietnia 2009 10:25:26 przez Smok, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 kwietnia 2009 10:25:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Znam tylko pojedyncze utwory (aczkolwiek znam ich trochę, pewnie ze dwadzieścia) - i wprawdzie to nie moja estetyka, ale bardzo lubię usłyszeć coś z repertuaru Anny Marii przypadkiem. Podoba mi się ta wrażliwość, aranżacja i ciepło w głosie.
Ulubione - na pewno "Szepty i łzy" i "Wspomnienie" z Żebrowskim. Wejście tego Niewdzięczny strasznie mnie rozmarza.
Naszą bohaterkę cenię też za to, że, jak wieść niesie, w dzieciństwie nosiła włochate buty, podobne do kultowego artefaktu Africa Simone.

Boanerges pisze:
Bukowina 1

To jest przeróbka utworu Wolnej Grupy Bukowina, tak?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 kwietnia 2009 10:27:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
Peregrin Took pisze:
Wejście tego Niewdzięczny strasznie mnie rozmarza

a ja mam tak, że jak słyszę ten utwór to momentalnie bardzo mi się chce śmiać... choć oczywiście podoba mi się ta piosenka, ale jednak wspomnienie tego kawałka od razu poprawia mi humor :)

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 16 kwietnia 2009 10:29:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Dlaczego śmiać? :)

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 18 kwietnia 2009 17:11:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 29 lutego 2008 19:49:42
Posty: 3135
Skąd: się biorą muszki owocówki
Peregrinie to jest utwór, który Jopkowa z zespołem wykonała pierwszy raz na jakimś festiwalu, bodajże w Krakowie a potem ponownie go nagrali po jakimś czasie i akurat to była "Bosa"- wysłuchałem raz jednej jej promocyjnej płyty, na której omawia poszczególne utwory z "Bosej" - i tam omawia tę piosenkę - mam nadzieję, że nic nie przekręciłem. A o WGB nie słyszałem, żeby to był ich utwór.

Crazy pisze:
Pisz coś jeszcze i nie zniechęcaj się brakiem odzewu


pracuję nad drugą recenzję ale czas, czas ostatnio nie ten sam :)

_________________
W jednej ręce granat,
w drugiej nóż... i już!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 19 kwietnia 2009 11:08:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
Cytat:
Dlaczego śmiać?

to subiektywne odczucie wynikające z kilku żartów (w gronie moich znajomych) z tego utworu...

Boanerges
czekam na twoje recenzje...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2009 07:53:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Tak skromniutko się tu wpiszę, by nadmienić, że Ania Marysia Jopek to moja ulubiona polska wokalistka i chociaż nie mam żadnej jej płyty to ślubuje, ze kiedyś skompletuje sobie całą jej dyskografię.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2009 08:35:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Pet pisze:
że Ania Marysia Jopek to moja ulubiona polska wokalistka

....proszę posłuchać płytę Lidki Pospieszalskiej

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2009 08:37:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 14:46:47
Posty: 21339
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
elrond pisze:
proszę posłuchać płytę Lidki Pospieszalskiej



Powiadasz? Trza będzie zbadać.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2009 09:33:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Boanerges pisze:
Rosną skrzydła świętym bukom

Po tym cytacie jestem pewien - to utwór WGB.
O - http://www.pulsar.net.pl/bukowina/spiew ... wina1.html

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2009 21:22:09 
Kilka lat temu bardzo się zachwycałam jej głosem, muzyką. Zaczynałam słuchać w końcu czegoś oprócz muzyki tzw. "poważnej", zainteresowałam się jazzem no i jakoś trafiłam i na Annę Marię Jopek. Był czas, że słuchałam jej bardzo często, teraz już zdecydowanie rzadziej między innymi dlatego, że smutno mi się kojarzy. No i nie jest to jednak jakoś szczególnie moja muzyka.


Ale jestem ***1/2
best song: Ale jestem

chyba najbardziej piosenkowa płyta, dość lekka, zwiewna. Oprócz niezłych numerów jak tytułowy, Zanim zasnę, Psalm, Białe żagle... masakry w stylu trudnoouchacha i limomcośtam. no i to tao... sama piosenka ładna i byłaby best songiem z dużą ilością gwiazdek ale
To TAO Cię prowadzi najprostszą z dróg
Nie szukaj zła , ni dobra, a znajdziesz więcej,
Niż znaleźć byś mógł

niestety psuje cały urok
no i fajny Joszko!


Jasnosłyszenie ***3/4
best song: Kołysanna

piękna kołysanka, którą napisała dla syna - takie wcielenie pani Jopek lubię najbardziej. bardzo lubię też piosenki o Tacie i Księżycu. ciekawe rzeczy dzieją się w trzecim utworze - Ślad po tobie - wspaniała melodia, jeden z moich faworytów na tym albumie
zupełnie nieznośna dina delusina i nie-wiadomo-co pt. kiedy będziesz duży. dla mnie to pomyłka obniżająca ocenę płyty. podobnie jak szlagier Ja wysiadam. za to na zakończenie Skaldowa niespodzianka :)


Nienasycenie ***1/2
best song: Małe dzieci po to są

album nie na codzień ani nie do częstego słuchania. także niezbyt równy - piękna końcówka On wszystko o nas wie, Na dłoni, mój best song i może jeszcze pierwszy utwór Jeżeli kochasz to mocne cztery gwiazdki. niestety przeplata się to z cichym wielbicielem wyjątkowo mnie irytującym, manny grammem i tytułowym nienasyceniem


Upojenie ***1/4
best song: o, nareszcie jest w czym naprawdę wybierać!

najpiękniejszy początek ze wszystkich płyt Jopek. do piątego utworu wszystkie z wysokiej półki z wyróżnieniem dla Tam gdzie nie sięga wzrok. cudowny instrumentalny Letter from home!
w zasadzie całość psują dwa niepotrzebne numery - Upojenie i Mania mienia. niemniej tej płyty słucham najchętniej


Niebo ****
best song: Piosenka dla Frania i Z nadzieją, że nie ma nieistnienia

mój ulubiony album. równy, praktycznie bez słabych miejsc. znaczące są okoliczności w jakich powstał. teksty zdecydowanie najbliższe są mi właśnie z tej płyty.


i to z mojej strony na tyle. ID przesłuchałam dwa razy, zupełnie mi nie podeszło. może kiedyś jeszcze pożyczę i zrobię kolejną próbę ale nie trafiło do mnie. czekam na wpisy Boanergesa :)


Ostatnio zmieniony wt, 21 kwietnia 2009 18:38:34 przez chewbacca, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 20 kwietnia 2009 21:23:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
hehe, ja jak czytam tytuły jej płyt to już przestaję móc :wink:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group