Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest sob, 27 kwietnia 2024 22:21:14

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 19 czerwca 2009 22:59:19 

Rejestracja:
pt, 06 lutego 2009 10:39:10
Posty: 1497
Eutanazy pisze:
A co to w ogóle jest muzyka asymetryczna?

to ktoś z Wrocławia wymyślił


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 20 czerwca 2009 00:02:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 17:08:21
Posty: 6017
Skąd: przychodzi, tego nie wie nikt
rajza pisze:
różowa odmiana

No nie wiem, dla mnie to już prędzej różowa odmiana nu metalu ;)

_________________
www.dtrecords.pl - Dobry Towar Records (Spirit of 84, Malchus, cdn...)
www.backstageshop.pl - płyty, koszulki, książki, itd.

"Jak mamy tu coś zwojować skoro między jedną siatką, a drugą jest przerwa na piłkę?"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 20 czerwca 2009 13:29:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 23:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Określenie "muzyka asymetryczna" zostało ukute przez dyrektora wrocławskiego Ośrodka Działań Artystycznych Firlej, w którym odbywał się (i odbywać będzie) Asymmetry Festival, poświęcony takim gatunkom jak sludge metal, stoner metal, post-rock i pochodne. W Firleju zresztą przez cały rok koncerty spod tego znaku się odbywają. Na zakończenie sezonu wystąpiły Rosetta (która nudzi na żywo), Blindead (który nie wystąpił z oryginalnym wokalistą i znowu koncertowo nie miał tej samej energii co na "Impulse") i City of Ships (grające tak, jakby mogła grać Nirvana teraz, gdyby była pod nieco większym wpływem Melvins).

Tak w ogóle to w zeszłą niedziele grali Enablers i the Antikaroshi i postaram się coś o tym napisać w za jakiś czas, bo Enablers dobrze się słucha z płyty, ale na koncertach wyrabiają autentycznie 200% normy.

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 20 czerwca 2009 23:57:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Własnie wróciłem z koncertu Thisquietarmy i Nadja. Frekwencja bez szaleństw: jakieś 60 osób. Na poczatek 75 minut czekania. Później Thisquietarmy. Ta armia to jeden Kanadyjczyk z gitarą i masą efektów. Kręcił nimi ile wlezie, a efektem był mocno przeciętny (a chwilami nudny) postrock/ambient.
Nadja to już dwoje Kanadyjczyków: Leah Buckareff na basie (grała odwrócona tyłem do widowni) i Aidan Baker na gitarze. A do tego automat perkusyjny. Baker udzielał się też wokalnie, ale nie było tego słychać. Zagrali naprawdę fajny dronowy doom. Mocno przesterowana gitara na masywnym basowym podkładzie. Chwilami dźwiękowa nawałnica zagęszczała się do się do tego stopnia, że ocierała się o noise. W ostatnim utworze sięgnęli po smyczki. Finał był naprawdę monumentalny. Ktoś stojący obok mnie aż odetchnął z ulgą gdy zapadła cisza. 50 minut zleciało jak z bicza strzelił. Potem zagrali jeszcze jeden, dość bujający kawałek na bis. Po wszystkim czułem jednak pewien niedosyt: ich występ trwał tylko godzinę. Jednak na żywo Nadja brzmi lepiej niz w wersjach studyjnych.

Gdyby ktos był ciekaw jak brzmi Nadja to tutaj jest do ściągnięcia darmowy singiel*:
http://www.basefluid.foreshadow.pl/
Ładny mi singiel - 32 minuty. Slayer krótsze długograje nagrywał.

I koncert z Moskwy 26.02.2009
http://archive.playmytape.net/p/61/Nadja%20-%20PMT61%20playmytape%20@%20Dom%20Club.mp3

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 21 czerwca 2009 13:08:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 23:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Od dłuższego czasu żałuję, że nie widziałem Nadji, jak grali w CRK w styczniu chyba. A ta trasa omija Wrocław. Jak mieć pecha, to mieć pecha.

Co do Slayera, to Nadja nagrała cover "Dead Skin Mask", który trwa jakieś 10 minut i jest dooobry :).

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 25 czerwca 2009 18:27:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 23:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Recenzja płyty, do której zbierałem się od jakiegoś czasu...

Dorena - Holofon *****
Obrazek

Dorena to pięciu bardzo młodych Szwedów, którzy wyrośli ze screamo i zabrali się za coś poważniejszego, choć – dla niektórych – równie niestrawnego. Dorena, mianowicie, w przeciwieństwie do poprzedniego zespołu Göteborczyków, gra post-rock. I robi to naprawdę bardzo dobrze.

Widziałem ich na żywo podczas konkursu Neuro Music przed festiwalem Asymmetry, występowali jako gwiazda, choć – trzeba to przyznać zespołom konkursowym – było przed Szwedami kilka kapel, które zagrały na porównywalnym poziomie (między innymi Tides From Nebula czy Proghma-C). Następny dzień natomiast upłynął mi na słuchaniu „Holofon”. I nie powiem, żebym uważał ten czas za stracony.

To w ogóle dość dziwna płyta. Może nie jest dziwniejsza od reszty post-rockowych albumów, ale ma dla mnie, laika, dużo zaskakujących elementów. „Holofon” otwiera „Fantasia”, słyszymy gwar ulicy, samochody, w pewnym momencie wchodzą gitary, które wprowadzają do tych codziennych dźwięków autentyczną magię. Ni z tego, ni z owego zaczyna się „Till Vånig Tretton” [Do trzynastego piętra], mój faworyt, tak podczas słuchania „Holofon”, jak i w trakcie koncertu. Metrum walca, delikatnie akcentujący bas, gitary o uspokajającym, łagodnym brzmieniu, smyczki, w połowie utworu wokaliza, przyspieszenie, świetna perkusja, mnóstwo wybrzmiewających talerzy, co nie wiąże się z utratą tego tajemniczego klimatu, jaki miała pierwsza część utworu. To prawie jedenastominutowe dzieło sztuki, prawdziwa perełka. Na YouTube’ie można zobaczyć i posłuchać „Till Vånig Tretton” w dwóch częściach. Jest to o tyle ciekawe, że lepiej niż w studyjnej wersji słychać wiolonczelistkę, a basista Jonatan Tikas gra w pierwszej części na prawdziwym dżewnianym kontrabasie. Potem mamy „Solen har förblindat mig” [Słońce mnie oślepiło], które zaczyna się nastrojowymi gitarami, do których z czasem dołączają perkusja z basem. Można naturalnie przyczepić się, że – podobnie jak następny na płycie „Tiden gick, men utan oss” [Czas minął, lecz bez nas] – utwór zbudowany jest według pradawnego post-rockowego schematu „zacznijmy spokojnie, przywalmy pod koniec”, ale ze względu na długość kompozycji oraz urozmaicenia, jakie zastosowali muzycy, nie przeszkadza to w cieszeniu się „Holofonem”, gdyż po prostu się tego nie zauważa. Po „Tiden gick” następuje „I huset jag växte upp” [W domu dorastam], a malownicze dźwięki gitar i nieco marszowo grającej sekcji rytmicznej przeplatają się z wsamplowanymi głosami dzieci. W tym utworze naprawdę świetnie wypada ebow (elektroniczny smyczek), który wprowadza ciekawą atmosferę, wszystko zaczyna nabierać mocy, nadając całemu utworowi wspaniałej energii. „En tonårsromans” [Nastoletnia miłość] przynosi ukojenie po burzliwej końcówce „I huset jag växte upp”. Bardzo ważną rolę odgrywają w tym utworze bas z perkusją, przebijające się spod partii wygrywanych przez trójkę gitarzystów – od samego początku do końca basista z bębniarzem, niebaczni na zmiany gitarowych tematów, grają coś, co nieodparcie kojarzy się ze spowolnionym nieco biciem serca.

Płytę zamyka „Dagsländan” [Jętka], z początku nieśmiała, o nieco połamanym rytmie i wybrzmiewających do końca dźwiękach. Dopiero później utwór się zagęszcza, coś zaczyna się w nim dziać, choć dalej słychać echa początkowego tematu, perkusja daje o sobie znać, po jakimś czasie pojawia się regularny rytm na bębnach i basie, zaczyna to brzmieć agresywnie, pojawia się niezwykle plastyczna solówka, przejścia na bębnach (i dziwnie brzmiąca stopa), a wszystko nagle niespodziewanie uspokaja się, przygasa, by ponownie wybuchnąć i zgasnąć na dobre.

Co prawda na co dzień bliższe mi jest wschodnie wybrzeże Szwecji, zwłaszcza Umeå i Nyköping, to słuchając „Holofon”, chciałoby się czasem krzyknąć tak, jak Ali G: „West Side is the best!”

_________________
Obrazek


Ostatnio zmieniony pn, 29 czerwca 2009 21:31:22 przez Uldor, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 26 czerwca 2009 00:22:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Uldor pisze:
Dorena to pięciu bardzo młodych Szwedów

...też wielbiciele Stalina ?

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 26 czerwca 2009 00:39:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Jak szfedzi to pewni i sataniści przy okazji

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 26 czerwca 2009 10:53:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24322
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
elrond pisze:
pięciu bardzo młodych Szwedów

...też wielbiciele Stalina ?

Jak kto? ABBA? :D

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 26 czerwca 2009 12:25:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 23:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Niestety, muszę Cię zmartwić, ale nie. Tak samo jak Refused i The (International) Noise Conspiracy.

A tu jest majspejs Doreny, jakby ktoś się poczuł zachęcony przez przypadek http://www.myspace.com/dorenamusic

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 27 czerwca 2009 15:08:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Uldor pisze:
The (International) Noise Conspiracy.
... :shock: ...hmmmm... posłuchaj ....to,że się nie ma jeszcze dowodu osobistego to od MYŚLENIA nie zwalnia....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 27 czerwca 2009 15:15:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Cytat:
Dorena - Holofon *****


Na pewno nie pińć gwiazdek, ale bardzo ładna to rzecz.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 27 czerwca 2009 16:49:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 13 stycznia 2008 23:19:30
Posty: 4159
Skąd: Wrocław
Ich pierwsza płyty to kontynuacja myśli sytuacjonistycznej, która pojawiła się w tekstach na ostatniej płycie Refused, 'The Shape Of Punk To Come'. A, dla przypomnienia, sytuacjoniści potępiali komunizm w wydaniu stalinowskim. Poza tym, komuniści nie śpiewaliby raczej o zniesieniu pracy ("We must abolish work, not just a cheap cliche, just another trick to make the workers pay"), nieprawdaż?

W pierwszym utworze z drugiej płyty pojawia się pytanie pojawia się pytanie o twarze i imiona ofiar placu Tiananmen ("I wanna know about the Tiananmen Square / And names and faces of those who died there") - ktoś, kto wielbiłby Stalina, nie zadawałby takich pytań, bo masakra studentów z 4 czerwca 1989 byłaby po jego myśli i nie zaprzątałby sobie tym głowy.

W drugim utworze pojawia się linijka pt. "Passion is the biggest crime, so come on down to the subversive sound". Czy tylko mi kojarzy się to z "Rokiem 1984"? Czy wielbiciele Stalina odwoływaliby się do książki tak jawnie krytykujące Stalinowski ZSSR?

Trzecim utwór - "Smash it up" - zaczyna się od "I wanna smash it up for all the workers, who spent hours into nothing". Też niezbyt komunistyczne, nie? (Że o przewijających się przez cały klip cytatach ze "Społeczeństwa Spektaklu" Guya Deborda nie wspomnę)

Kolejne utwory - obawiam się - mogłyby stać się hymnem uciekających do Shire. ("I wan to the industrialization for the noises it gave / Thanks for the planes and thanks for the trains / And the factories that you made / Do you remember when it was quiet down here? / Do you remember when it was quiet down here?)

Wieńczący "Survival Sickness" utwór ma jedną zwrotkę następującej treści: "Got my heart set on destruction / Of the more Bakuninesque kind / Tear it down to build something new up / Work myself all wet this time"

O ile mi się wydaje, Bakuninowi nie było po drodze z Marxem i ideą walki klasowej, która stała się przewodnią ideą Stalinowskiego komunizmu.

Dwie płyty wystarczą, czy lecimy dalej? Możemy o tym porozmawiać w wątku około-Refusedowym, jak tylko powstanie.

PS. to, że już się dowód osobisty ma, również z MYŚLENIA nie zwalnia....

Boski pisze:
Na pewno nie pińć gwiazdek, ale bardzo ładna to rzecz.


Może i nie pińć. Są naprawdę świetni koncertowo, tutaj lista miejsc, w których będą grać na październikowej trasie.

9 paź 2009 20:00 Ost-Pol Dresden (DE)
10 paź 2009 20:00 Schokoladen Berlin (DE)
11 paź 2009 20:00 Galeria Teatr from Poland Czestochowa (PL)
12 paź 2009 20:00 La Putika Hradec Králové (CZ)
13 paź 2009 20:00 TBA Zlin (CZ)
15 paź 2009 20:00 Graf Hugo w/ CASPIAN Feldkirch (AT)
17 paź 2009 20:00 Cardigan Arms Leeds (UK)
18 paź 2009 20:00 The Cumberland Arms Newcastle (UK)
23 paź 2009 20:00 TBA Hamburg (DE)

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 27 czerwca 2009 17:01:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
...nie mam zamiaru kontynuować rozmowy z tobą synku a w szczególności dyskusji o propagowaniu ZBRODNICZEGO systemu przez młodych pożytecznych idiotów

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 08 sierpnia 2009 01:30:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14522
Skąd: nieruchome Piaski
The Melvins bardziej zaskakujący niż zazwyczaj :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 180 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 285 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group