Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest ndz, 28 kwietnia 2024 08:55:16

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1297 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 87  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 czerwca 2005 20:18:34 
Prawdę pisząc, też uważam, że dyskusja na temat tego przedziwnego pojęcia z punktu widzenia zwykłego słuchacza muzyki jest jednak bezcelowa... może jacyś badacze kultury mieliby tu coś ciekawego do powiedzenia, a tak... niepotrzebnie dałem się wciągnąć w te rozważania...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 czerwca 2005 20:22:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 20:20:04
Posty: 14522
Skąd: nieruchome Piaski
Hmm, to jednak jest do pewnego stopnia uwłaczające i krzywdzące, tzn. różnicowanie audytorium w zależności od tego, czy są to jedynie maluczcy, którzy odbiór muzyki (i szeroko rozumianej sztuki) pozostawiają sferze emocji, czy ci rozbierającym na najdrobniejsze fragmenty poszczególne utwory, by udowodnić ich wielkość i wagę dla przyszłych pokoleń. The Beatles jest mniej poważnym zespołem, a i tak od Wielkiej Czwórki z Liverpoolu wolę moją Wielką Czwórkę z Waszyngtonu (którą sobie sam tak nazwałem dla zabawy) :wink:

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 czerwca 2005 22:20:52 
... eee... odnosze dziwne wrażenie, że każda kolejna z moich wypowiedzi tak w wątku o Led Zeppelin, jak i w tym (co się właśnie okazało), wprowadza tylko coraz większy zamęt i sprowadza dyskusje na jakieś podejrzane tory... na razie więc, profilaktycznie odmawiam odpowiedzi...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 26 czerwca 2005 22:44:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
eno - bez jaj! mi tam pojęcia typu wielkość za bardzo nie przeszkadzają w słuchaniu muzyki! Kamik - nie rób profilaktyki! :wink: Zbyt ciekawe są Twe opinie.. ..

Crazy - poważnie mówisz o tym lukrze Dark Side? W życiu bym tak nie powiedział, płyta jest dopracowana, ale chyba nic słodkiego w niej nie ma! Ale - jest to kwestia gustu :D !

Miki - a kto różnicuje audytorium????? Bo chyba nie Kamik?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2005 11:30:08 
Postanowiłem najpierw rozprawić się z zamieszaniem, które wprowadziłem do tego szlachetnego wątku, choć siłą rzeczy dotyczy to głównie tego, co się za moją sprawą zdarzyło w dyskusji o Led Zeppelin.
Otóż, wydaje mi się, iż jest tak, że gdy chcemy wyrazić swój zachwyt, czy po prostu upodobanie w stosunku do danego zjawiska kulturowego, zaczynamy używać różnych słów, na które zrzucamy ciężar przekazywania naszych często bardzo słabo konkretnych odczuć... I jednym z takich słów jest owa niesławna wielkość... nie wydaje mi się, żeby był to termin, jakoś znacznie gorszy od geniuszu, wybitności, czy najlepszości... sęk w tym, że zastępujemy nimi szeregi różnych luźnych skojarzeń i posługiwanie się nimi jest uprawnione chyba tylko w zupełnie swobodnych rozmowach, a nie w dyskusjach, w których liczy się żelazna argumentacja... z całą pewnością, nadużywanie tych kategorii, może być męczące i mieć wiele wspólnego z przypisywaniem zbyt wielkiej wagi pojęciom niezdefiniowanym...
Na co dzień, na własny użytek, nie przypisuję muzyce tych wszystkich etykietek. Tym razem, zdziwiły mnie po prostu określenia, jakimi Led Zeppelin obdarzyli chyba K.T.W.S.G., Crazy i Monika, więc to zdziwienie wyartykułowałem, a potem to już jakoś tak samo wyszło... wpis Mikiego, jak to zwykle bywa, przywrócił mnie do porządku. Nie miałem jednak zamiaru twierdzić, jakoby o muzyce mieli prawo wypowiadać się tylko znawcy. Chodziło mi o to, że od żonglowania słowem wielkość, może ciekawsze byłoby spojrzenie na ten proceder z punktu widzenia osób, które zajmują się badaniem różnych kultowości etc.
I jeszcze jedno. Wydaje mi się, że jednak taka alergia na zjawiska, którym szerokie grono osób przypisuje wielką wartość, jest jednak nieco sztuczna... znacznie bardziej podoba mi się postawa arogancka (przynajmniej w zakresie kultury popularnej), która każe szukać wszędzie i nie przejmować się zbytnio ocenami innych, ale też nie zapominać, że mogą one jednak naprowadzić nas na rzeczy bardzo ciekawe... inna sprawa, że rzeczywiście, bardzo często to, co najciekawsze kryje się gdzieś w zakamarkach, a kontekst powszechnie czczonego zjawiska może przytłaczać i zniechęcać...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2005 13:32:37 
A tak w ogóle, to jakie piosenki Floydów lubicie najbardziej? Nie chodzi mi o dzieła, czy utwory, ale właśnie piosenki. Ja proponuję wspominaną już "Money" oraz "Bike", "Corporal Clegg" i "Grantchester Meadows". Dziwne zestawienie trochę...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2005 23:10:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
oooo,

1. A Pillow of Winds (choć to dużo więcej niż piosenka)
2. Wot's uh the Deal
3. Fat Old Sun
4. Corporal Clegg
5. See Emily Play
6. Burning Bridges
7. Green Is the Colour
8. It Would Be So Nice
9. Embryo
10. Remember a Day

można dugo wymieniać

na "Dark Side" wyczuwam lukier, ale nie on mi przeszkadza na tej płycie, raczej zupełna (w porównaniu do Obscured By Clouds) utrata świeżości i radości w graniu - wszystko jest tu zbyt dopracowane, to bardzo zimny lukier jest
niemniej jednak "Us and Them" jest utworem wybitnym, a "Brain Damage/Eclipse" niewiele mu ustępują

w "Money" najbardziej podoba mi się gadanie w zakończeniu i gilmourowe "away, awa-ay, awaaay" w tle

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Ostatnio zmieniony pn, 27 czerwca 2005 23:19:06 przez Gero, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2005 23:18:10 
Wstyd przyznać, ale znam tylko te dwie z "A Saucerful of Secrets"... czas pomyśleć o nadrabianiu zaległości...


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 27 czerwca 2005 23:20:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
koniecznie!

nie zawiedziesz się - wczesny Pink Floyd, to - obok eksperymentów - stada ŁADNYCH, bezinteresownych piosenek

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 czerwca 2005 13:46:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
Kamik pisze:
jakie piosenki Floydów lubicie najbardziej? Nie chodzi mi o dzieła, czy utwory, ale właśnie piosenki.

cóż, dla to pytanie trochę nie do odpowiedzenia, bo moja lista Floydów to by raczej była przepełniona w czołówce różnymi monumentami typu Atom Heart, Echoes, Dogs czy Shine.

Ale jak tak bliżej się zastanowić, to przecież na The Wall jest fura takich właśnie - no, piosenek! Co prawda te piosenki w oderwaniu od całości plyty to nie to samo, ale jednak bardzo lubię.

Lista musi powstać :D Ale nie w tym tygodniu :-(

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 czerwca 2005 13:48:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Ja powiem, czego nie lubię. Korn i ich Another brick... Wyć się chce, jak to słyszę i bynajmniej nie z zachwytu...

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 czerwca 2005 13:52:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
o nie, Crazy, nigdy bym nie nazwał utworów z "The Wall" piosenkami - zbyt są absorbujące, za bardzo po coś i zbyt wielki w nich ciężar gatunkowy by zasługiwały na tak zaszczytne :wink: miano

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 czerwca 2005 14:52:10 
Dzyń pisze:
8. It Would Be So Nice
9. Embryo

Dzyniu, na jakich wydawnictwach znajdują się te utwory?
Ten drugi znalazłem na składance o nazwie WORKS. Czy tylko tam się ukazał?


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 czerwca 2005 22:27:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 15:59:39
Posty: 28016
Te wczesne piosenki Floydów jak Emilija, Arnold, Embryo, Julia - bardzo je lubię!
Natomiast Saucerful of Secrets - to coś czego nigdy,nigdy nie słyszałem...
Jestem zwolennikiem Dark Side (oczywiście Księżyca :wink: ), mniej serca mam do Wish You Were Here, i to dużo mniej!
A do ulubionych piosenek dorzuciłbym coś z płyty "Final Cut" - może One Of The Few?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 28 czerwca 2005 23:45:12 
A mnie się "Kazimierz przez Nałęczów" Budzego kojarzy z klimatem A SAUCERFUL OF SECRETS ("Remember a Day", "See-Saw"), a początek "Biednego, Chudego i Złego" z ANIMALS ("Sheep")...


Na górę
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1297 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 87  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 264 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group