Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 25 kwietnia 2024 07:39:24

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna

Czujesz Bluesa?
TAK! 68%  68%  [ 28 ]
Niestety nie, ale popracuję nad tym!;) 32%  32%  [ 13 ]
Liczba głosów : 41
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 24 lutego 2008 02:39:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Właśnie wróciłem z drugiego w mojej karierze koncertu:
MAQ pisze:
Boogie Chili

I jestem bardzo zadowolony!, obszerniejsza relacja jutro :wink:

* * *

Widziałem dzisiaj plakat dotyczący koncertu Ten Years After, co prawda bez Alvina ale z Rickiem! a przy okazji tego zespołu to bębniarz jest dla mnie co najmniej tak ważny jak frontman. Tak więc informacja niezwykle łotptymistyczna :)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 24 lutego 2008 14:55:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
No to jedziemy :wink:

Boogie Chilli Lizard King 23\24.02.08
Wracamy z urodzin Kuzyna, a tu nagle telefon do siostry która nagle mówi: eee to do Ciebie :wink:
I tutaj TOTALNE zaskoczenie...."z tej strony Andrzej Kubiak(!!!!, świetny perkusista, znakomitego zespołu Wielka Łódź i bardzo dobrego Boogie Chili) chciałem złożyć najserdeczniejsze życzenia z okazji imienin i zaprosić na koncert który odbędzie się za pół godziny w Lizardzie"
MAQ: AAA! jasne już lecę!, do zobaczenia!
Za 10 min jestem na miejscu, a tam siedzą inicjatorzy całej akcji czyli Tata, Jego dobra Znajoma(naszaklasa.pl :wink: ) i sam Andrzej Kubiak just WOW :D

Zamawiamy dwa Żywce, chwile czekamy i zaczynają....
Od Boom Boom :) i to w sumie charakterystyka pierwszej części koncertu. Klasyczny Blues w najczystszej postaci, nie mniej wszystko brzmi bardzo świeżo i luzacko. Wszystko też bardzo dobrze słychać, nie jest za głośno mimo, że siedzę przy samym odsłuchu. Bardzo fajnie wypadła solówka na harmonijce, podczas której muzyk zrobił sobie wycieczkę po klubie :wink: Po jakiś 40 minutach "15 minut przerwy i wracamy" :wink:
Podczas przerwy rozmowy różne :wink:
No i zaczyna się druga część koncertu...zupełnie inna...jakby cięższa i bardziej rozimprowizowana, nieco w duchu Dazed And Confused.
I taki klimat w sumie do końca drugiego setu. Bardzo mroczny Blues :wink:
następnie druga(ostatnia już) przerwa "5 minut na browara i jesteśmy z powrotem"
I faktycznie tyle to trwało. Szybki powrót i kolejne niespodzianki....
"mamy niespodziewanego skądinąd gościa! brawa!" gościem okazała się....bardzo ładna...flecistka! Flet poprzeczny i solówka dosłownie jak wyjęta z Thick As A Brick ecchh pięknie to wyszło. I od tego momentu impreza rozkręciła się na całego, publika zaczęła tańczyć, śpiewać i w ogóle :wink:
Później basista wszedł na miejsce wokalisty i rzekł "Śpiewam od święta, a dziś jest święto, nasz wokalista ma 40 imieniny"!
Na co wokalista odpowiedział: spierdalaj! :wink:
No i poszło... The Sky Is Crying, basista zaśpiewał bardzo fajnie :wink:
Później śpiewany wspólnie z publicznością You Look Like Rain i na koniec jako koda Boom Boom, podchodzący pod On The Road Again.(aha gdzieś w środku było też Bring It On Home)
No i tak skończył się trwający ponad dwie godziny Bluesowy wieczór.
Jeszcze na koniec kiedy wychodziłem Kubiak rzekł: "Maciej jeszcze raz wszystkiego najlepszego!, dzięki, że przyszedłeś, do zobaczenia."
W sumie kolejne spotkanie może być dość niedługo....ponoć mają grać przed Ten Years After, czekam więc. Na pewno znowu dadzą zupełni inny koncert niż poprzedni. I oby tak dalej.
Bardzo piękny wieczór był to :D


Ostatnio zmieniony wt, 03 lutego 2009 15:14:21 przez MAQ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 marca 2008 09:30:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Ten Years After 16.03.08 Poznań Blue Note
Przed Blue Notem kolejka i jakieś tam pogaduchy o tym, że bez Alvina :wink:
Potrwało to chwilę no i wchodzę...scena bardzo ładna, nigdy nie widziałem też takiego oświetlenia w Blue Nocie naprawdę fajnie.
Wychodzi Krzysztof Ranus i mówi tak "nie wiem jak państwo ale ja spełniam jedno ze swoich dawnych marzeń.....TEN YEARS AFTER!
Wychodzą....., świetne nagłośnienie, w grę pełne zaangażowanie i uśmiechy na twarzach muzyków a muzyka.....plastikowa :(
To co zespół zaprezentował w pierwszej części na pewno nie było Bluesem było hard czymś, ale czym pojęcia nie mam.....
Aktualny zastępca Alvina Lee to bardzo dobry gitarzysta, niestety jego brzmienie to nie jest TO, ani nawet to.
Cała ta tragedia trwała do pewnego momentu....
(a teraz głównie do Crazy'ego): tym momentem było solo na perkusji....!!!!!!!
Bardzo wiele cytatów z solówki z Undead łącznie z kluczową partią na talerzach!!!! :shock: -warto było przyjść chociażby dlatego. RE-WE-LA-CJA! * * * * * *!
No i po tej solówce jakby trochę lepiej słuchało mi się tej muzyki(choć nadal nie była Bluesem), fajnie wypadła jeszcze mieszanka różnych, różnistych numerów bardziej lub mniej znanych :wink: Generalnie popis gitarowy, szybki, sprawny ale jak już pisałem to nie to.
Podsumowując: koncert był niezły, zespół Ten Years After dziś to po prostu zupełnie inna muzyka, która niespecjalnie do mnie przemawia....
Ale jak widać było po reakcji publiki, większości się podoba.
Powodzenia.
Z tego miejsca chciałbym pozdrowić Przebyłyska który również wybrał się na koncert, i również ze swoim Tatą :wink:
PS Pełna setlista pewnie będzie osiągalna na necie za czas jakiś więc jak znajdę to wrzucę.
PS 2 mam podpisy 3\4 oryginalnego składu na okładce Undead 8)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 17 marca 2008 10:50:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 27 stycznia 2006 00:11:36
Posty: 366
Skąd: ...
MAQ pisze:
Z tego miejsca chciałbym pozdrowić Przebyłyska który również wybrał się na koncert, i również ze swoim Tatą :wink:

:piwo:

_________________
"...zostań tu
serce znów zabije
uwolnij mnie
wyciągnij rękę..."


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 18 marca 2008 15:53:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Ha. No to trochę żałuję, ale w sumie jednak nie aż tak bardzo ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 23 kwietnia 2008 22:40:07 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
Kiedyś MAQ pytał mnie prywatnie o to, jakie polecam bluesowe płyty koncertowe... niestety okazało się, że mało ich znam i mało mam do powiedzenia.

Jednakże miałem ostatnio okazję odświeżyć płytę, którą poznałem wiele lat temu i trochę jej nie pamiętałem... Turning Point Johna Mayalla...
na tyle jednak dobre wspomnienia pozostały, że uwzględniłem ją w głosowaniach na koncertówki lat 60. i w 1969 - i bardzo dobrze, bo to płyta świetna!

Bardzo polecam i MAQ, i wszystkim, którzy cenią dobrego bluesa. Wielka klasa i na przemian porywa i kołysze. Nie powiem pięć gwiazdek, ale cztery i pół na pewno.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 21 czerwca 2008 23:19:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Mógłbym napisać w innym wątku, ale ponieważ tu trochę stagnacja to podbiję :wink:
Mój ulubiony polski zespół Bluesowo-Boogie'owy- Boogie Chili doczekał się płyty!
Zowie się ona LIVE TIME BLUES, i polecam każdego kto czuje Bluesa :wink:
Pewnie jutro sobie kupię, więc za czas jakiś opiszę wrażenia :wink:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 22 czerwca 2008 13:44:37 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 10:03:24
Posty: 17991
Najbardziej bluesowe miejsce na Śląsku , a mogę nawet śmiało powiedzieć ,że nawet w Polsce. W miejscu tym występują najwięksi bluesowego świata:
http://www.okandaluzja.piekary.pl/


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 04 lipca 2008 00:55:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 29 maja 2006 08:57:07
Posty: 10786
Skąd: Gdynia
Dziś będę straszny i opowiem o Kapitanie Byczym Sercu.
Obrazek
Płyta Captain Beefheart & His Magic Band "Trout Mask Replica" to w gruncie rzeczy blues, ale niezwykle specyficzny - wpół drogi do free jazzu. Każdy instrument brzdąka swoje, tak by przypadkiem nie zagrać równo z innym. Perkusja żyje własnym życiem, gitary rozłażą się we wszystkich kierunkach, a wokal skacze kompletnie obok muzyki. Tylko chwilami wszystkie dźwięki układają się w jednym miejscu tworząc bardziej zgiełkliwą niż zgodną melodię.
Przy pierwszym zetknięciu miałem wrażenia, że to kompletna kakofonia nagrana przez dzieci lub szaleńców. Tymczasem ten chaos jest pozorny. Zespół pod okiem Beefhearta ćwiczył materiał przez 9 miesięcy, po kilkanaście godzin dziennie. Muzycy tak dokładnie nauczyli się swoich partii, że trwającą prawie 80 minut płytę udało się nagrać w zaledwie 4,5 godziny!
Po bliższym zapoznaniu okazuje się, że ten zgiełk jest dokładnie przemyślany i ma sens. Kilku przesłuchań pozwala dostrzec genialność tej muzyki i zrozumieć jej lateralną konstrukcję.

A oto jak zespół prezentował się wówczas na żywo:
http://www.youtube.com/watch?v=zAoPhVn4y1Q
Co ciekawe grają w bardzie poukładany sposób niż na płycie. :D

A jeśli ktoś ma jeszcze wątpliwości czy posłuchać:
Obrazek
That's Hot!

_________________
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 18 lipca 2008 10:30:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
O tej płycie co mam ją zamiar opisać mówiło się już gdzieś....

MAQ swego czasu pisze:

Ten Years After Recorded Live.... zamówiłem sobie, za dwa dni zobaczymy czy tak dobre jak Undead


Crazy pisze:
i jak? - moim zdaniem ewidentnie nie tak dobre, ale i tak trzyma znakomity poziom


Obrazek

Dwa dni potrwały nieco dłużej.... ale warto było czekać, po raz drugi przy okazji tego zespołu mogę zrobić tak: :shock: a teraz to nawet większe niż poprzednio. Czyli z Crazym po raz kolejny zdarza mi się nie zgodzić :wink:

W czym takim góruje jak dla mnie Recorded nad Undead?

Po pierwsze:
BRZMIENIE! tutaj jest bardzo głębokie i konkretne, na Undead było fajne, specyficzne ale trochę amatorskie mi się wydaje i niektóre dźwięki ginęły gdzieś tam w oddali....tutaj słychać WSZYSTKO. :wink:
Po drugie:
Alvin Lee się wyrobił jako frontman, dużo okrzyków, wieee no i na Recorded śpiewa wręcz doskonale! a na Undead to tak nie do końca :wink:
Po trzecie:
Panowie nie tracąc bluesa grają tu bardziej hmmm heavy? :wink: , i jakby pierwiastek szaleństwa jest tu bardziej słyszalny....tak jest to płyta ewidentnie bardziej czadowa.
Reszta mojego wpisu to powtórzenie zalet o których już mowa była :wink:
Niezwykła płynność, luz i zrozumienie w zespole....niewyobrażalnie zgrana to była ekipa....co na tej płycie widać, a w sumie słychać po raz kolejny.
:brawa: :brawa: :brawa:

* * * * *.

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony ndz, 03 sierpnia 2008 12:47:51 przez MAQ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 lipca 2008 17:34:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
W sumie można by już pewien festiwal zareklamować w tym wątku:

Obrazek

bilety od 40 do 160 zł.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 21 lipca 2008 23:43:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25390
MAQ pisze:
z Crazym po raz kolejny zdarza mi się nie zgodzić

myślę, że w temacie Ten Years After to jednak między nami przede wszystkim wielka zgoda! że to był zespół wybitny i mający jak najbardziej miejsce wśród ulubionych.

Ja wolę Undead, hehe, chyba właśnie z powodu brzmienia (ta "amatorskość" mi pasuje, bardziej live to dla mnie jest i wydaje mi się spójniejsza, bardziej zwarta. Ale ogólnie jedno i drugie - perełki.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 22 lipca 2008 15:05:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
Crazy pisze:
myślę, że w temacie Ten Years After to jednak między nami przede wszystkim wielka zgoda!

:D :piwo:

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 26 lipca 2008 11:48:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 20:29:43
Posty: 6699
MAQ pisze:
Boogie Chilli Lizard King

25\26.07.2008

Wchodzę około 21 do Lizarda przy dźwiękach Kashmiru....WOW :D fajowo, w ogóle muzyka przed koncertowa fajna, było jeszcze dużo AC\DC(Hells Bells, Thounderstruck, Highway....", Yopu Schock Me....") , Megalomania Black Sabbath, Cheap Day Return Jerthro Tull i jeszcze parę innych rzeczy :wink:
Jakoś przy tych dźwiękach przyuważył mnie Andrzej Kubiak, krótkie pogaduchy o koncercie Ten Years After a dokładniej o tym, że jestem osamotniony w opinii, że było kiepsko :wink: i jeszcze parę innych rzeczy okołomuzycznych :wink:.......

Krótka próba i zaczynają.....
Już klasycznie od Boom Boom, no i czuję jakąś znaczniejszą różnicę...wszyscy w wybitnie dobrych nastrojach co przełożyło się na NIESAMOWICIE energetyczny koncert! i mimo, że materiał był mi w całości znany to nie nudziłem się ani sekundę....czad na maksa!
Swoje apogeum tego wieczoru przechodzili:
Maciej Sobczak jasny gwint jakie to było mocne...wczoraj\dziś wybitnie, solówki po prosty rzarły...energia biła od tego zawodnika bardzo wyraźnie :wink:
Andrzej Kubiak tu już należy zrobić tak :shock: :shock: :shock: zawsze jego gra podobała mi się bardzo, za niezwykły luz i feeling....dziś doszła do tego niezwykła inwencja....ile dźwięków zdołał w te utwory włożyć to wprost niebywałe :shock:
Była też jedna nowość: każdy miał swoją indywidualną partię....super wyszło!, szczególnie, że wszyscy w tym samym kawałku i dokładnie wiedziałem która partia podobała mi się najbardziej :wink:
Było też tego wieczoru trochę gości, a to przyszedł jakiś znajomy śpiewak, a to drugi harmonijkarz się pojawił :wink:
Pierwiastek spontaniczności, też bardzo pozytywnie zadziałał na odbiór koncertu :wink: generalnie to chyba staję się fanem tego zespołu :wink:
Generalnie to...jestem zachwycony! :D
Na koniec krótkie pożegnanie z zespołem i do zobaczenia....oby niedługo!

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony wt, 03 lutego 2009 15:14:50 przez MAQ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 30 lipca 2008 09:24:46 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 28 stycznia 2005 15:46:47
Posty: 21399
Skąd: Autonomiczne Księstwo Służew Nad Dolinką
Tak nieco obok tematu:

ELEMENTARZ BLUESMANA


1. Większość utworów bluesowych zaczyna się od słów: "Woke up this morning..." (Obudziłem się dzi¶ rano...)

2. "Poznałem fajną dziewczynę" - to zły początek dla kawałka bluesowego, chyba, że wetkniesz coś paskudnego w następnej linijce, np: "Poznałem fajną dziewczynę, z najbrzydszą twarzą w mieście".

3. Blues jest prosty. Gdy masz już pierwszy wers najlepiej go powtórz. Wtedy piosenka sama się zrymuje i otrzymasz coś w tym stylu: "Poznałem fajną dziewczynę, z najbrzydszą twarzą w mieście. O, tak, poznałem fajną dziewczynę, z najbrzydszą twarzą w mieście. Miała zęby jak królica, kilogramów chyba ze 200".

4. Blues nie jest o wyborze. Utknąłeś w rowie to utknąłeś w rowie - i nie ma drogi wyjścia.

5. Samochody bluesmenów: Chevy, Ford, Cadillac i uszkodzone ciężarówki. Bluesmeni nie podróżują Volvo, BMW czy sportowymi samochodami. Najczęściej bluesman podróżuje autobusami albo pociągami jadącymi na południe. Bluesman NIGDY nie podróżuje pociągiem jadącym na północ. Odrzutowce czy łodzie motorowe nawet nie wchodzą w rachubę. Wędrówka stanowi ważną część bluesowego stylu życia. Jak również wstawki o śmierci.


7. Bluesa można śpiewać w Nowym Jorku. Hawaje czy jakiekolwiek miejsce w Kanadzie odpadają. Chicago, St. Louis i Kansas City to nadal najlepsze miejsca na bluesa. Nie możesz śpiewać bluesa tam, gdzie nie pada.

To, że złamałeś nogę podczas jazdy na nartach nie nadaje się na temat piosenki bluesowej. Złamanie nogi na skutek ataku aligatora pasuje jak najbardziej.

9. Bluesa nie zaśpiewasz w biurze albo w centrum handlowym. Oświetlenie jest niewłaściwe. Wyjdź na zewnątrz i usiądź na parkingu albo przy wysypisku śmieci.

10. Kojarzą się z bluesem:

a. autostrada

b. więzienie

c. puste łóżko

d. dno butelki whisky

Nic wspólnego z bluesem nie mają:

a. Christian Dior

b. otwarcie galerii

c. szkolna liga baseballa

d. pole golfowe

11. Nikt nie uwierzy, że jesteś bluesmanem jeśli nosisz garnitur, no chyba że jest dość stary i spałeś w nim przez ostatnich 6 miesięcy.

12. Czy możesz śpiewać bluesa? Tak, jeśli:

a. jesteś starszy niż twój brud

b. jesteś ślepy

c. zastrzeliłeś człowieka w Memphis

d. żyjesz z dnia na dzień

Nie, jeśli:

a. masz wszystkie zęby

b. byłeś ślepy ale teraz już widzisz

c. człowiek z Memphis przeżył

d. wykupiłeś fundusz powierniczy

13. Blues nie jest kwestią koloru skóry. To sprawa pecha. Brzydcy biali ludzie doskonale odnaleźli się w bluesie.

14. Jesteś spragniony i prosisz o wodę - to jest blues. Inne akceptowane napoje: tanie wino, whisky albo burbon, mętna woda i paskudna czarna kawa. Absolutnie nie pasują:

a. Perrier

b. Chardonnay

c. Snapple

d. Slim Fast

15. Gdy śmierć zdarza się w tanim motelu albo od strzału z dubeltówki, to jest to śmierć bluesowa. Odpowiedni jest też cios nożem w plecy od zazdrosnego kochanka, śmierć na krześle elektrycznym, zapicie się na śmierć. Natomiast gdy umrzesz podczas meczu albo w czasie odsysania tkanki tłuszczowej, to nie jest śmierć bluesowa.

16. Bluesowe pseudonimy dla kobiet:

a. Sadie

b. Big Mama

c. Bessie

d. Fat River Dumpling

17. Bluesowe pseudonimy dla mężczyzn:

a. Joe

b. Willie

c. Little Willie

d. Big Willie

e. Whiskey River Rod

18. Osoby o imionach: Michelle, Amber, Debbie i Heather nie mogą śpiewać bluesa, bez względu na to, jak wielu ludzi zastrzeliły w Memphis.

19. Poradnik, jak utworzyć fajny bluesowy pseudonim:

a. nazwa fizycznej słabości (Blind, Cripple, Lame, itp.)

b. plus nazwa owocu (Lemon, Lime, Kiwi, etc.)

c. plus nazwisko prezydenta (Jefferson, Johnson, Fillmore, itp.)

Na przykład : Blind Lime Jefferson, Pegleg Lemon Johnson or Cripple Kiwi Fillmore, etc. (no, może Kiwi niespecjalnie pasuje...)

20. Nieważne, jak bardzo tragiczne było twoje życie: jeśli posiadasz przynajmniej jeden komputer, nie możesz śpiewać bluesa.

Zdrówka życzę

_________________
Sometimes good guys don't wear white


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 146 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 10  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 167 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group