Ultima Thule

sądzisz że jury nie zauważy że zgłaszasz dwie "10"

_________________

"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"

To poprawka, z resztą pewnie nie ostatnia. He he... kurna, a chciałem przemycić więcej niż 10 (taki dobry rok!).

1. Hey - Fire
2. Kult - Tata Kazika
3. Depeche Mode - SOFAD
4. Aerosmith - Get a Grip
5. Armia - Czas i Byt
6. Cypress Hill - Black Sunday
7. Primus - Pork Soda
8. Nirvana - In Utero
9. Bjork - Debut
10. Kazik - Spalaj Się!

Ej kurde - wyjątkowo w tym roku mam więcej niż 10 płyt, które chciałbym umieścić. I ta kolejność. No po prostu męka.

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

tak w przybliżeniu

1 Tindersticks #1
2 Afghan Whigs - Gentlemen
3 James - Laid
4 Catherine Wheel - Chrome
5 NMA - Love of hopeless causes
6 The The - Dusk
7 Counting Crows - August & everything after
8 Pearl Jam - Vs
9 Iggy Pop - American Ceasar
10 Waterboys - Dream harder

ale pewnie i tak o czymś zapomniałem

Ergo: myliłem się i bardzo mnie to cieszy!
Gevenkaven -

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

no co Ty ???
u mnie będzie w 10 jak nic !!! wybitna płyta...


jakie środowisko - taki imperatyw obciachu... ja tam słuchałem bardzo różnych rzeczy - od dyskoteki, przez pop, punk, metal... ja zlewałem w liceum z kumpla co słuchał bad religion, a on ze mnie, że słucham bon jovi, a obaj uwielbialiśmy ratm i biohazard... ja uważam, że szufladkowanie muzy na zasadzie to obciach, a to nie obciach jest jednak bezsensowne... dla jednych obciachem był strój depesza i grzywka popersa, dla innych agrafki i irokez... bardzo to w sumie młodzieżowe, ale ja z takiego myślenia wyrosłem... (co nie oznacza, że nie uważam niektórych rzeczy za obciachowe).
Dziś uważam, że apetite i use your illusion Gunsów to kamienie milowe w historii rocka i nie odbierze im tego to, że Axl wyglądał, jak wyglądał i latał po scenie w obcisłych gatkach... get a grip to już nie ta liga, ale living on the age to czad niesamowity, a balladki też niczego sobie...

pozdro...
KoT

Łooo... nie jestem sam! Zasłuchiwałem się w to do... hmmm... powinienem slangowo napisać "do znudzenia", ale przecież to się nie nudziło! Kupiłem tę kasetę na wycieczce szkolnej w Krakowie w drugiej klasie LO i nie mogłem się od niej oderwać. Do dziś chyba wyrwany ze snu dopowiem wyrwany z kontekstu każdy wers.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

ech... szkoda, że panowie już nigdy do tego poziomu nie dorównali... niedawno za dwie dychy kupiłem sobie ich ostatni album... słaby... ale w 1996 będą u mnie jeszcze coś mieli do powiedzenia - płyta recovering the satellites z nieśmiertelnym long decemberem

pozdro...
KoT

No niestety masz, Kocie, rację. A panowie w 1996 mimo "Long decembera", "Goodnight Elisabeth" czy "Miller's angelsów" chyba mi się jednak w dziesiątce nie upchną.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

1. Elektryczne gitary - A ty co
2. Nirvana - In Utero

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.

moderatorowi jest przykro, bo cytowany fragment postu mareckiego uległ zagubieniu przy porządkach... przepraszam! na szczęście całość zagubionego tekstu jest poniżej w cytacie


na płycie recovering the satelites to bym powiedział, że jest krzyżówka REM i nawet trochę Pearl Jamu ale prawdziwą krzyżówką Pearl Jam i REM jest zespół Live z Edem Kowalczykiem na wokalu - polecam ale to w następnym roku

pozdro...
KoT

TAK!!! Te same odczucia! Ten refren "Waiting for you"... no ale jako się rzekło, ta płyta to już nie to. A skojarzenia z REM jak najbardziej na miejscu. No i Live w przyszłym roku też... ale chyba poza dziesiątką bo to dla mnie rok numer 3 w historii.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

U mnie "Throwing Copper" na pewno znajdzie się w dziesiątce, aż sobie posłucham

_________________
Go where you think you want to go
Do everything you were sent here for
Fire at will if you hear that call
Touch your hand to the wall at night

nie spodziewałem się, że ktokolwiek w ogóle kojarzy ten zespół... ja uwielbiam... a "Throwing Copper" to jedna z moich ulubionych płyt w ogóle...

pozdro...
KoT