Ultima Thule

chodzi tu tylko o to, że jakkkolwiek porażające mogą być nasze wrażenia związane ze słuchaniem jakiejś muzyki, uniwersalnie pozostają one tylko naszymi wrażeniami i to jest - dla mnie - w nich najcenniejsze, natomiast wszelkie "wiadomo" i "oczywiście" (pomijając już fakt, że na mnie akurat działają jako ta płachta na byka, choć jestem podobno baranem) nie mają żadnego pokrycia, no bo w czym, w Top Twenty Wszechczasów?

wielu to jednak ma wątpliwości

zgadzam się że film świetny

ja nie zachwycam się tym wcale ..a wręcz odrzuca mnie

crazydiamond napisał:
wiec jak to jest ? w czym wczesniejsze plyty sa lepsze?
...we WSZYSTKIM !!!

no to stoimy w miejscu

a teraz już wiesz, że wszystko.

wszelkie "wiadomo" i "oczywiście" (pomijając już fakt, że na mnie akurat działają jako ta płachta na byka, choć jestem podobno baranem) nie mają żadnego pokrycia, no bo w czym, w Top Twenty Wszechczasów?

wolałbym dostać odpowiedz choc troche bogatsza w szczegoły