Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pn, 29 kwietnia 2024 04:02:14

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 172 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 kwietnia 2007 16:07:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25393
mam pewne wrażenie, że w tym wątku przypisuje mi się pewne poglądy, których nie mam...


A na marginesie:
Kamik pisze:
powszechnie twierdzi się, że THE WALL, to najwybitniejsze dzieło Pink Floyd

ciekawe, ja zawsze miałem wręcz przeciwne odczucie - że to JEST najwybitniejsze dzieło Pink Floyd, ale nie wiedzieć czemu co i raz twierdzi się, że tak nie jest ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 kwietnia 2007 16:21:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 21:54:20
Posty: 6846
Kamik pisze:
kurde, powszechnie twierdzi się, że THE WALL, to najwybitniejsze dzieło Pink Floyd, a ja jakoś nie mogę odnaleźć w sobie tego subiektywnego uznania obiektywnej wyższości owej płyty nad powiedzmy DARK SIDE OF THE MOON... Czy naprawdę ta rozlazła kobyła (sorry, chłopaki) jest tak bliska Ideałowi Piękna, jest tak bliska Prawdzie?



Hehe, Kamik - rozumiem to!

Przypomniała mi się anegdotka przytoczona przez Twardowskiego:

Pamiętam, w czasach studenckich, na pewnym zebraniu zapytano: "Jeżeli są dwa dzieła jednakowo wspaniałe, które jest lepsze?" Obecny na zebraniu Karol Irzykowski wstał i powiedział: "Krótsze".

;-)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 kwietnia 2007 17:49:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
Ja mam taką refleksję - przyszła mi jak jechałem do pracy. Z TRONu (Teoria Rzeczy Obiektywnie Najlepszych) został TRUP (Teoria Rzeczy Umownie Pięknych).

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 kwietnia 2007 19:06:38 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
W 100% zgadzam się z ostatnimi postami Kamika i Moniki... Nie mówiąc o tym, że ta płyta poza kilkoma wysokogwiazdkowymi (fakt, tam jest WYBITNIE dobrze) momentami jest przeraźliwie nudna, czy wręcz kiczowata w swym artrockowym nadęciu - nawet obejrzenie filmu nie pomogło... - nie to co takie (bardzo udane w całości) Dark Side of The Moon.

Choć przyznam, że zgadzam się z Kacper o rzeczywistym istnieniu dobrego smaku itp. pojęć. Ale to nie koniecznie a propos The Wall.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 08:32:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 12:49:49
Posty: 24322
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
Crazy pisze:
w tym wątku przypisuje mi się pewne poglądy, których nie mam...

Przepraszam, zagalopowałem się. Stawiając Cię na równi z Kacprem jako wielbiciela The Wall, machinalnie postawiłem się też na równi w roli arbiter obiektyviarum.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 12:37:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Igor pisze:
Dla jednych Modern Talking to "czyste piękno" a dla innych przykładowo Slayer.


No i jedni i drudzy nie mają racji :faja: . To co mówisz to przykład totalnej względności - który w istotniejszych przypadkach prowadzi do całkowitej demoralizacji. Poza tym "czyste piękno" nie jest tożsame z pojęciem "lubienia". Tak jak "czysta miłość" nie jest synonimem emocjonalnego związku kobiety z mężczyzną... Albo "prawda" z posiadaniem jakichkolwiek poglądów które umiemy uzasadnić. To konkretne pojęcia.
Przyznam, że osobiście pomocny wydaje mi się przykład platońskiego idealizmu obiektywnego, oraz definicja słowa "wysmakowane".


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 12:44:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
czekamy na Twoją definicję "wysmakowanego" i przełożenie platońskiego idealizmu na płaszczyznę muzyki pop

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 12:51:09 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
. pisze:
To co mówisz to przykład totalnej względności - który w istotniejszych przypadkach prowadzi do całkowitej demoralizacji.


Czekam podobnie jak Gero. Tymczasem nie ma sensu łączyć kwestii estetycznych z etycznymi.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 12:52:59 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Gero, przepraszam - czy muzyka pop to jakiś wyjątek? :shock: :roll: . Przecież nie ja jestem ich autorem, więc nie wiem o co chodzi - są one przeciez powszechnie znane i uznawane.
Toć to po prostu takie znalezienie zagubionego akordu :-).


Ostatnio zmieniony pt, 20 kwietnia 2007 12:58:50 przez ., łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 12:55:12 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
. pisze:
czy muzyka pop to jakiś wyjątek?


aha, czyli czysta miłość i idealna piosenka pop rządzą się tymi samymi prawami

jeżeli chodzi o "wysmakowane" - każda solowa płyta McCartneya jest w takim razie Obiektywnie lepsza od "Plastic Ono Band" (chyba że mówimy o wysmakowanym brudzie ;))

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 12:57:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
O, właśnie nie!
Zasadą wysmakowania jest brak banalności którą można łączyć z autoplagaitowymi i nudnymi płytami McCartneya :-).

Jeśli uznać pop za sztukę, to można mówić o wartościach i pojęciach "wyższych" (?).


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 13:01:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
. pisze:
Jeśli uznać pop za sztukę, to można mówić o wartościach i pojęciach "wyższych" (?)


no tak, ale koneserzy muzyki poważnej nie uznają POPU za sztukę, a zatem już z zasady każda dyskusja o dobrym smaku w popie jest skażona (czy raczej z mojej perspektywy: udekorowana ;)) subiektywizmem :)

(note: powtarzam że intuicyjnie zgadzam się że Modern Talking jest bardzo słabe, założyłem ten topik w oczekiwaniu że ktoś pomoże mi Obiektywnie wytłumaczyć dlaczego, a tu Platon wyrós, hehehehehe)

EDIT: ktoś mógłby zapytać: więc w czym problem - no w tym, że z jakichś konwencji estetycznych wyrastają często wg. mnie za daleko idące wnioski praktyczne ("on się nie zna, ma problem", "Media promują gówno itd".) - pytam głośno (i szczerze) na ile te wnioski są uzasadnione skoro tak trudno jest zdefiniować Obiektywne Piękno w Muzyce Rozrywkowej

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Ostatnio zmieniony pt, 20 kwietnia 2007 13:06:11 przez Gero, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 13:04:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:14:22
Posty: 9021
Skąd: Nab. Islandzkie
Hmm, ja to widzę tak... Czy pop to muzyka? Bo jeśli nie, to czym w takim razie jest? :-)
Niestety, czy to się komuś (koneserom i innym takim :-) ) podoba czy nie, pop jest gałęzią sztuki - bo jest rodzajem muzyki (choćby tej sztuki najniższej, plebejskiej - nastawiającej się bardziej na rozrywkę niż refleksję). No i pojęcie przestaje być subiektywne :-).


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 13:07:51 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
. pisze:
choćby tej sztuki najniższej, plebejskiej


czyli Obiektywnie muzyka poważna - jako wyższa - jest lepsza niż muzyka pop?

EDIT: dlatego że stawia na refleksję a nie rozrywkę? (a więc miarą obiektywnego piękna staje się reakcja odbiorcy?)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 kwietnia 2007 13:18:01 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 16:53:29
Posty: 14865
Skąd: wieś
W tym sęk, że jedni twierdzą, że taki fundament jest. A inni, że go nie ma. To znaczy, że piękno jest, ale nie ma kryterium obiektywnego piękna.

_________________
Youtube


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 172 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 12  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 169 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group