Ultima Thule

****1/2 po pierwszych dwóch przesłuchaniach. Jest bardzo dobrze, żywo i nie nudzi (a No more.. i Nocturama jednak nudziły). Świeżość, brawo Panie Cave!

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

To chyba najkrótsza i najlepsza recenzja tej płyty

Zdrówka życzę

PS: Tylko z oceną byłbym łaskawszy. Na początku też się zastanawiałem czy nie przyznać też "tylko" cztery i pół, ale ostatecznie stwierdziłem, ze tak naprawdę nie mam się za bardzo do czego przyczepić i urwanie tej połówki, było by takim "recenzenckim zrzędzeniem". A Tobie czego w niej brakuje, do pełnych pięciu gwiazdek?

_________________
Zespół DNA nie ściga się z żadnymi szczurami ani nimi nie jest!

Oj, bo dwa razy słuchałem. Napiszę więcej za kilka dni, no... Bycie założycielem wątku zobowiązuje.

Jak wyżej. Może też uznam że niczego.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Nie nudziły. .
Gdy Cave przybiera stylistykę balladową, to też jest ok. Choć przez długi czas najbardziej mnie porywał okres z pazurem "Henry's Dream" i "Let Love In". Do spokojnej jego twarzy w "Boatman's" czy "Nocturamie" musiałam dłużej się przekonywać.
Dla mnie najnudniejszym jego albumem jest poprzedni, który pozostawia wrażenie mdłego nie-wiadomo-czego.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

A mnie nudziły. Choć był to wysoki poziom nudy. Ale miałem wrażenie że to ciągnięcie stylistyki jest trochę na siłę i mało twórcze - "Good son" i "Boatman's call" dla mnie niemal wyczerpują konwencję balladowego Nicka.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

Tego bym się nie spodziewał.

Zdrówka życzę

PS:

Ja tylko raz i to w samochodzie, w drodze do pracy

_________________
Zespół DNA nie ściga się z żadnymi szczurami ani nimi nie jest!

No wiem, że to niestandardowa opinia, bo generalnie o tej płycie pisze się nieźle (w przeciwieństwie do "Nocturamy"np), ale mnie ona nigdy nie przekonała. Widzę pewne momenty jaśniejsze, które - teraz można powiedzieć - poniekąd zapowiadały "Lazarusa". Ale dopiero najnowsza mi smakuje...

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

no to włąśnie jest ten taneczny target, przecież to oni 20 lat temu pogowali pod sceną, a nie "dzisiejsza młodzież".

_________________
http://nemesister.tv

Szkoda tylko, że Cave omija nas koncertowo. Sprawdziłam właśnie na laście: 22.V. grają w Berlinie, a 24.V - w Pradze.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

Abstrahując już od tego albumu... nazwać muzykę do pogowania, muzyką taneczną? Szczególnego to rodzaju wyczucie semantyki

Zdrówka życzę

_________________
Zespół DNA nie ściga się z żadnymi szczurami ani nimi nie jest!

taniec jest taniec. sztuka jest sztuka.

_________________
http://nemesister.tv

Dobry i świeżutki wywiad z Cavem w Guardian (z 23 lutego):

http://music.guardian.co.uk/rock/story/ ... 43,00.html

Oko w oko z wąsatym elegantem, dziennikarz czuje się, jak w trakcie rozmowy o pracę ze sprzedawcą używanych samochodów. Cave obecnie nie ćpa, nie pali i nie pije - i z jednej strony stwierdza, że właściwie to już nie jest życie, a z drugiej - że nigdy nie było lepiej. Gabinet, w którym tworzy: dwa pianina, książki, staroświecki magnetofon. Na ścianach obraz Chrystusa i ... koty Louisa Waina. Gdy dziennikarz dopytuje się o nie, Cave rzuca: "Wyguglaj to sobie" i jest to jedna z jego ulubionych fraz . Także, gdy ten pyta o jego przeszłość (np o to, co robił, gdy jego ojciec zginął w wypadku samochodowym). Pojawiają się nazwiska inspiratorów: Cash, Cohen, Simone oraz kwestia "The Boatman's Call" i PJ Harvey, która złamała mu serce. Cave dzieli swoją twórczość na starotestamentową (lata 70. i 80.) oraz nowotestamentową (90. i później) Na pytanie, czy jest wierzący, odpowiada: "Tak", ale natychmiast dodaje, że trudno to nazwać systemem wierzeń, bo za dużo ma wątpliwości.
Poza tym... dziennikarz przygląda się podejrzliwie jego kruczoczarnym włosom 50-latka i wreszcie pyta, czy to jego naturalny kolor. Na co Cave wybucha śmiechem: "Farbuję włosy od kiedy skończyłem 16 lat" . I będzie to robił do śmierci - ładna angielska gra słów na koniec: I'll dye it till I die.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

mamy płytę "Dig lazarus dig!!!". Na razie - przed wysłuchaniem - największe wrażenie robi zdjęcie na okładce książeczki. megaszacun. oto prawdziwy mężczyzna, który nie sili się na udawanie młodzieniaszka (Dobrochna, moja przyjaciółka, powiedziała niedawno, że 40letni faceci w kangurkach wyglądają jak panowie od wfu ). Brawo Nick!!!!!

_________________
ja herez ja herez

Piwko dla Dobrochny!

Zdrówka życzę

PS: To ta Dobrochna z Ameb?

_________________
Zespół DNA nie ściga się z żadnymi szczurami ani nimi nie jest!

Przesłuchałem jeszcze raz. Na szczegółową recenzję jeszcz nie pora. Ale pozostaję przy ocenie ****1/2 i chyba już powoli mogę odpowiedzieć na Petowe pytanie.Otóż, Pecie - tego nieuchwytnego subiektywnego czegoś, co odróżnia płytę świetną od arcydzieła.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.