Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 28 marca 2024 23:12:15

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 226 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 16  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 10 kwietnia 2008 20:33:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
pilot kameleon pisze:
Zaopatrzył się ktoś z forumowiczów w kolejne wydanie pierwszej płyty?

Warto to kupić?

...jeżeli ktoś lubi tego rodzaju muzykę to wydaje mi się ,że to jest jedna z najlepszych płyt SBB. http://sbb.info.pl/


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 02 maja 2008 00:04:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 01 maja 2008 23:54:29
Posty: 19
Szperałem sobie na wrzucie i znalazłem ciekawe utwory, sygnowane tagiem "sbb" - posłuchajcie, jakże ciekawa to muzyka:

A song for the deceased
Com uczynił

i HITY:

Strange is this world !
Z pierwszych ważniejszych odkryć :!:
Figo-Fago z Niemenem :!: !!! :!:

Niesamowite. W muzyce zespołu, któremu przewodził Niemen, wyczuwa się nutę poezji, jakiej brakuje w późniejszej twórczości (co niekoniecznie zawsze jest wadą) SBB; z kolei wokal trudno odżałować, bo takiej potęgi głosu i potencjału rockowego, jakim był Czesław Niemen - chyba w polskiej muzyce jeszcze nie było :D

Co Wy o tym sądzicie :?:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 02 maja 2008 08:01:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
Unique pisze:
Niesamowite. W muzyce zespołu, któremu przewodził Niemen, wyczuwa się nutę poezji, jakiej brakuje w późniejszej twórczości (co niekoniecznie zawsze jest wadą) SBB;


Ballada o pięciu głodnych
Julian Matej

Gdy stwórca wszelkiego istnienia
w niebieskim mateczniku zaległ
w dole pęciu zmyliwszy pogonie
ulicami kamiennego miasteczka biegnie
do drzwi zapartych kołacze
ostatni ramię w ramię
z gipsową Matką Bożą
młodym do śmierci nie spieszno
oczy tylko w judaszach żywe
stara kobieta drzwi na oścież otwiera
dni jej Pan skrzętnie policzył
zostali zatem wśród ścian
zdobnych w święcone ziele
jadłem czętuje kobieta
dzień jeden drugi trzeci
jadła wkrótce nie staje
mężczyźni ściągają obrączki
na palcach radości ślady
a potem kolej na odzież
bo jak wykarmić pięciu
rękoma starej kobiety
ostatni tuli do piersi
gipsową Matką Bożą
jemu ręce staruszki
kęsy podają najlepsze
pasie się głód nagścią
oczy mężczyzn podpala
dłoniom siłę odbiera
wypada Matka Boża
pęka gipsowe ciało
odsłania złoty odlew
i płoną oczy czterech
wśród ścian z święconym zielem
i serca ich jak oścień
i palce ich jak szpony
i tylko krzyk jednego
wśród ścian z święconym zielem
i płoną oczy czterech

To wiersz Juliana Mateja śpiewany przez Józefa Skrzeka w którym dostrzegam "nutkę poezji" :wink: Twórczośc SBB dopiero właściwie poznaję , ale nie brak w niej dobrych tekstów...
Chyba dobrze ,ze panowie Skrzek i Niemen poszli swoją "drogą" tą muzyczną.Właściwie to poszli w dwóch różnych kierunkach..Muzyka Czesława Niemena opierała się właściwie na jego wokalu....
Unique pisze:
bo takiej potęgi głosu i potencjału rockowego, jakim był Czesław Niemen - chyba w polskiej muzyce jeszcze nie było

..i tu muszę przyzna ,że w swojej kategorii nie miał równych...
SBB to raczej muzyka instrumentalna i na owe czasy , jak podają różne źródła ,zespól SBB plasował się w ścisłej czołówce swego gatunku..
Wczoraj TVN pokazywała materiał o liderze SBB...Fajny tylko krótki...
Józef Skrzek miedzy innymi opowiadał o jego przygodzie z wytwórnia CBS.. SBB został zaproszony do podpisania kontraktu jako młody obiecujący zespół, gdzie na owe czasy wizyta u dyrektora tej wytwórni dla artystów z tzw.bloku wschodniego była raczej z gatunku filmu fantastycznego. Po pochwałach dyrektora , że są świetni i takie tam trala lala , dżentelmen ów proponuje zespołowi kontrakt , tylko że zespól musi zmienić trochę profil swej muzyki......i grac muzykę disko!!!! :shock:
Rozmowy kontraktowe zostały zerwane , a zespół i tak miał świetnie dając liczne koncerty w całej Europie...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 02 maja 2008 10:41:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 01 maja 2008 23:54:29
Posty: 19
WUKA70, co sądzisz o tych utworach, do których linki podałem wyżej?

cholera, wrzuta w tej chwili mi nie działa, a słuchałem z tego samego profilu utworów, które Niemen grał po rozpadzie "Grupy Niemen"; mówiono, że Niemen przegrał wyścig z SBB - - muzycznie prawie na pewno, choć gusta są różnorakie. Niemen Aerolit grał bardziej oryginalną muzykę od SBB, które nieco wzorowało się na sławnej Mahavishnu Orchestra

Definitywnie, połączenie taaakiej muzyki z taaakim wokalem to moc. I powiem szczerze, że trochę żałuję ich rozstania. Mogliby jeszcze choć z dwie płyty polskojęzyczne nagrać ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 02 maja 2008 17:59:48 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
Unique pisze:
Strange is this world !

...utwór w tej wersji nie stałby sie przebojem, jak w wersji dobrze znanej i lubianej :wink:
Utwory fajne . Nie sądzę, żeby Czesław Niemen przegrał muzycznie z SBB. W późniejszym okresie Niemen i Skrzek grali zupełnie co innego i obydwoje artyści czynili to z doskonałym skutkiem...
Jeżeli kolega ma coś do powiedzenia na temat twórczości Czesława Niemena to proszę załozyc wątek w Oceanarium. ( tylko proszę przeglądnąć cały dział ,żeby nie dublować wątku - ja takiegoż nie zauważyłem ale co 4 oczy to nie 2, jak to mówią :wink: ).


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 03 maja 2008 21:17:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Cytat:
Jeżeli kolega ma coś do powiedzenia na temat twórczości Czesława Niemena to proszę załozyc wątek w Oceanarium. ( tylko proszę przeglądnąć cały dział ,żeby nie dublować wątku - ja takiegoż nie zauważyłem ale co 4 oczy to nie 2, jak to mówią Wink ).

Popieram w 100 % pomysł na nowy wątek. Od dawna chciałbym zagłębić się w twórczość Niemena i taki wątek zdecydowanie by mi w tym pomógł.
Nasuwa mi się taka myśl - w latach 70 w Polsce, nie mieliśmy zbyt dużo zespołów rockowych - jedynie SBB, Breakout, Klan i kilka innych - ale zespoły te były na poziomie światowym. I, że gdyby pierwsza płyta SBB, albo "Blues" ew. "Karate" Breakoutu ukazały się na Zachodzie i zostałyby odpowiednio rozreklamowane to te zespoły z pewnością zdobyłyby niemałą sławę...A tak - musieli grać na tandetnych festiwalach i nagrywać w studiach nagraniowych rodem z lat 50...

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 03 maja 2008 22:36:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 01 maja 2008 23:54:29
Posty: 19
Nie widzę przeciwwskazań... ;) Mam teraz matury, ale postaram się coś fajnego wykombinować. Znam kogoś, kto mi na pewno pomoże (bo z tego co wiem, przygotowuje taką "prezentację Niemena" na forum rockowisko.pl) - byłoby to bardzo atrakcyjne, bo w opisach uwzględnia linki do odsłuchu. Jest to właściciel w/w przeze mnie profilu na WRZUCIE ;)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 10 maja 2008 22:35:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Prazeodym pisze:
w latach 70 w Polsce, nie mieliśmy zbyt dużo zespołów rockowych - jedynie SBB, Breakout, Klan i kilka innych

of-topnę, bo mimo wszystko wątku zakładał nie będę ;-) , ale uważam, że w latach 70. trzeba wyróżnić Budkę Suflera; to był naprawdę dobry zespół wtedy!

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: ndz, 11 maja 2008 10:05:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 20 stycznia 2008 13:09:14
Posty: 4694
Oczywiście :!: Pierwsze dwie (czy nawet trzy) płyty to klasyka absolutna polskiego progresu. A taki off-topic to znowu nie jest - jeden z pierwszych koncertów Budka dała supportując SBB :wink:

_________________
gdzie znalazłeś takie fayne buty i taką fayną głowę?


FORZA NAPOLI SEMPRE!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 27 maja 2008 20:29:34 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
SBB The Rock * * * * -
Obrazek
Przyznam się bez bicia z początku płyty nie cierpiałem...., wydawała mi się bardzo plastikowa i nazbyt piosenkowa.
Jakieś 3 dni temu zapuściłem sobie płytę dając jej ostatnią szansę no i...
:shock:
Co ja głuchy byłem czy jak?, to naprawdę świetna płyta, tyle, że inna mniej progowa a bardziej nastrojowa.
Choć ognia też nie brakuje: tytułowa Skała i przede wszystkim Pielgrzym przypominający nieco Set The Controls...." to mocno drapieżne numery :wink:
Jest też skok w przeszłość czyli rozimprowizowany instrumentalny In Heaven And Hell
Reszta materiału to trochę inne SBB niż te najbardziej kojarzone :wink:
My Paradise, Silence, Płonące Myśli, Akri to po prostu PIĘKNE piosenki.
Wkradło się też trochę nietypowego dla SBB...humoru :D
Zug A Zene Mindenhol w znacznej części śpiewa Gabor Nemeth :D, w końcówce jeszcze dodaje dobranoc! na razie! Czeszcz!
I w sumie na tym numerze płyta powinna się skończyć, ani Gazela ani Śpiewanie o imionach mnie nie przekonuje specjalnie, choć numery słabe to też nie są.
Aha Apostolis Anthimos wyłonił na tej płycie z gitary dźwięki zupełnie...nowe! :D
Czyli jednak się da!

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 czerwca 2008 19:33:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
SBB Four Decades * * * *
Obrazek
Czyli kolejne koncertowe DVD zespołu któremu poświęcony jest ten wątek :wink:
Zapis pochodzi z ostatniego koncertu podczas trasy promującej Skałę, set taki sam jak w Poznaniu choć(tak mi się wydaje przynajmniej) zagrany nieco lżej brakuje mi tutaj trochę tego czadu jaki był w Blue Nocie.
Nie mniej nawet nieco bardziej wygładzone SBB robi wrażenie i to niemałe! szczególnie w takich numerach jak Pielgrzym, Skała, Momento...to moje ulubione momenty z tego zestawu.
Wszyscy z dobrej formie, szczególnie Gabor...no i Skrzek się nie obraża na publiczność, tak jak to miało miejsce w Blue Nocie.
Jako DVD koncert jest wybitnie ascetyczny, w sumie wrażeń wizualnych tam nie odnajdziemy, panowie po prostu wychodzą i grają....co też ma swój urok.
Co ciekawe na płycie jest jeszcze jeden koncert! :D
Z katowickiego Spodka kiedy SBB saportowali Deep Purple, również bardzo dobry koncert, Skrzek w odrobinę lepszej formie głosowej, nie mam tylko pojęcia po co tam drugi gitarzysta....
Oba kncerty w bardzo dobrej jakości zarówno dźwięku obrazu i montażu :wink: Chyba nikt się nie zawiedzie.
W TR napisali, że technicznie materiał jest słaby kiepski obraz i kompresja zbyt duża....chyba gościu oglądał Divixa.

_________________
http://freemusicstop.com


Ostatnio zmieniony czw, 19 czerwca 2008 23:10:31 przez MAQ, łącznie zmieniany 1 raz

Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 czerwca 2008 21:33:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 17 lutego 2007 09:03:24
Posty: 17986
MAQ pisze:
W TR napisali, że technicznie materiał jest słaby kiepski obraz i kompresja zbyt duża....chyba gościu oglądał Divixa.

......nie ma już takiej gazety jak TR ...."Trybuna Robotnicza" :wink:

_________________
..Ty się tym zajmij..


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 czerwca 2008 22:16:52 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 11 listopada 2004 16:00:25
Posty: 22846
jest, ale to offtop :)

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 18 sierpnia 2008 10:51:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
pilot kameleon pisze:
Zaopatrzył się ktoś z forumowiczów w kolejne wydanie pierwszej płyty?

Warto to kupić?


SBB I Complete Tapes 1974
W kwestii formalnej, jest to pełen zapis koncertu z 19 kwietnia(nie brakuje ani sekundy) + w charakterze bonusów powybierane numery z dnia wcześniej.

Przechodząc do muzyki......
SBB na tej płycie jak dla mnie przekroczyło pewną granicę, tzn zarówno moich horyzontów jak i możliwości.
Takie płyty jak Made In Japan, The Song Remains The Same, to albumu BARDZO rozimprowizowane, to co przynosi nam ten album to....jedna wielka półtorej godzinna improwizacja w kilku aktach.
Jedna z najcięższ ych płyt jakie słyszałem....momentami aż trzeba z nią walczyć....
Poza początkowym I Need You Baybe który trwa niecałe 4 minuty najkrótszym utworem jest Zostało we Mnie który trwa minut dwanaście......
Ta płyta to głównie popis Skrzeka, basu jest tu zdecydowanie najwięcej, trochę szkoda, że Anthimos jest momentami aż tak z tyłu....
Choć jest jeden numer w którym wychodzi na wierzch, jak dla mnie najlepszy punkt płyty czyli Wolność do tyłu.
Ten album na pewno rzuca ZUPEŁNIE nowe światło na podstawową winylową wersję z '74
SBB objawia nam się tutaj jako zespół niezwykle, mroczny, psychodeliczny i momentami bardzo ciężki w odbiorze, ale jest w tym wszystkim TO coś.
Mam tylko mieszane odczucia co do bonusów, z jednej strony doskonałe Figo Fago i Rock for the Mack a z drugiej niepotrzebne drugie I need You Baybe które nie wnosi nic nowego, choć rozumiem, że po TAKIM koncercie, nawet na płycie potrzebna jest chwila wytchnienia :wink:
Dodać też trzeba, że na podstawową edycję wybrano ZDECYDOWANIE najprzystępniejsze dźwięki z tych przez zespół zaprezentowanych :wink:

Moja ocena? hmmm
19.04.1974 * * * * * i może odrobinę więcej.
Bonusy * * * * 1\4

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 18 sierpnia 2008 15:30:14 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
kolejny mój wpis w tym temacie ale nie mogę się powstrzymać :wink:

Apostolis Anthimos Back To The North * * * * w kierunku i 1\2
Obrazek
Jestem zachwycony tą płytą!
Jak dla mnie mogłaby się nie kończyć....
Bardzo mi się podoba, to co teraz w duszy gra temu panu, mimo, że są to w większości lekkie instrumentalne....jazzowe utwory.
Na basie Marcin Pospieszalski na Perkusji Paul Vertico....najdelikatniejsza sekcja jaką w życiu słyszałem, doskonale dopasowała się do klimatu płyty.
No i jest to płyta tylko do słuchania :wink: skakać ani śpiewać to się przy niej nie da, po prostu usiąść wygodnie i płynąć z prądem....
Mistrz ceremonii znowu w jakże inny sposób pokazuje, dlaczego jest jednym z najlepszych gitarzystów ever, odstawiając przy tym całą Polska scenę gitarową o lata świetlne.
Najwięcej energii odnajdziemy w New Century, Bar Wah Wah i Colors Impressions który trwa aż czternaście minut, co na tle innych piosenek robi wrażenie, choć te inne piosenki tak płynnie się przeplatają, że tylko spoglądając na tył koperty wiem kiedy jeden się kończy a drugi zaczyna....to zdecydowanie jedna całość.
MAQ i jazz....ciekawa sprawa....

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 226 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5 ... 16  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 40 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group