Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 12:12:18

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 571 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 39  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 10:58:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Seamas, skala jest pięciogwiazdkowa... pięć gwiazdek - dzieło skończone, bez zarzutu. Szósta gwiazdka to jest coś, co wychodzi poza skalę... ja uważam , że są rzeczy, które wychodzą, bo sięgają czegoś zupełnie niezwykłego, więc czasem daję szóstą gwiazdkę.

Dead Can Dance niestety znam bardzo słabo :-( Tylko płytę Within the Realm, której zresztą dawno nie słuchałem. jej dałbym akurat pięć gwiazdek, bo uważam ja za płytę doskonałą, w której niczego bym nie zmienił, ale nie dostrzegam tam szóstej gwiazdy, że się tak wyrażę ;-)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 11:26:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
Crazy pisze:
Dead Can Dance niestety znam bardzo słabo Tylko płytę Within the Realm, której zresztą dawno nie słuchałem. jej dałbym akurat pięć gwiazdek, bo uważam ja za płytę doskonałą, w której niczego bym nie zmienił

Podpisalbym się pod powyższym w 100% gdyby nie "znam bardzo słabo".

Słuchałem wszystkich płyt DCD, ale tylko WTROADS mnie wgniata na pięc gwiazdek.
No i jeszcze utwór "Protagonist" ze składanki "Lonely Is An Eyesore", który indywidualnie również dostaje 5 gwiazdek.

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 12:39:13 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 802
Skąd: Marshes
Ale nie wiem, czy umiem wytłumaczyć.

Do Dead Can Dance podchodziłem parę razy i chciałem się przekonać. Słyszałem nawet kilka albumów. Niestety żadne tytuły, czy melodie mi z tych spotkań nie zostały w pamięci.

To jest tak, że wydaje mi się, że wiem jakie odczucia ta muzyka ma w złożeniu przywoływać, że miało to być coś pokrewnego melancholii pustych pól, zarośniętych miedz, liści i wiatru. Ale niestety słuchając słyszę założenia a nie wiatr. W dodatku cały czas mam wrażenie, że ci państwo bezustannie próbują swoją muzykę jak najbardziej zbliżyć do takiej muzyki pierwotnej zwanej niekiedy etniczną, jednocześnie odrzucając z niej coś niewyrażalnego, coś w niej najbardziej prawdziwego, zastępując swoim wyobrażeniem o tym czymś...

No i jest jeszcze jakaś taka skaza estetyczna, której już zupełnie nie umiem opisać. Kojarzy mi się to trochę z koncertową odsłoną "Tańca szkieletów". Udało mi się usłyszeć jak Doktor Kmieta ubarwia swoją gitarą basową te wszystkie piosenki, ale bardzo nie chciałbym płyty w takich aranżacjach (ale nie tylko o bas tu chodzi, trochę też o perkusję). To bardzo ładne, ale też jakieś trochę nieprawdziwe. Kiedy słyszę z płyty: zapachniał polny wiatr to ten wiatr naprawdę nosem czuję, a na koncercie tylko wiedziałem, że powinienem czuć. Może chodzi o to, że na płycie muzyka biegła z serca jednak prostszą drogą?

Podsumowując: to bardzo ładna muzyka, bardzo intrygująca, ale jednak mnie nieprzekonująca. Może jednak po prostu za słabo poznałem?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 12:44:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
trochę rozumiem ale zdecydowanie nie podzielam poglądu

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 14:01:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
mam całkowicie odmienne zdanie: zarówno co do DCD jak i koncertów budzego solo. własnie wolę koncerty od płyty, która jest przekombinowana. koncerty są włąsnie jak najbardziej od serca!
Natomiast DCD etniczność traktuje jako punkt wyjścia do stworzenia zupełnie nowej jakości. oni własnie nie udają, że są białymi murzynami albo aborygenami spod nowego sącza! ja w ogóle nie cierpię muzyki etnicznej i niemal jej wpływów nie zauważam u DCD. ale powiedziałabym, że DCD ubogaciło prymitywną etniczność "kulturą wysoką".
a swoją drogą nie wszystko co jest autentyczne i spontaniczne musi być od razu dobre. ale rozumiem, że się może podobać.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 14:18:30 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
Zgadzam się z Natalią (zarówno jeśli chodzi o DCD, jak i Budzego solo).
I - choć ja muzykę etno całkiem lubię - również niemal nie zauważam jej wpływów u DCD. Co więcej - nie wydaje mi się, by DCD miało takie ambicje i ... założenia właśnie. Bo ja akurat niekoniecznie tego, co poniżej szukałam u DCD:
Puddleglum pisze:
To jest tak, że wydaje mi się, że wiem jakie odczucia ta muzyka ma w złożeniu przywoływać, że miało to być coś pokrewnego melancholii pustych pól, zarośniętych miedz, liści i wiatru.


Moje odczucia przy słuchaniu DCD mają zdecydowanie więcej wspólnego z chłodem i mrokiem katedr... tajemniczym królestwem właśnie; czymś, co bardziej zbliżone jest do kultury niż do natury, a zatem - autentyczność jako taka nie jest tu priorytetem.

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 14:50:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
tak własnie Monika, przykład z katedrami idealny. choć jednak ta etniczność jest trochę słyszalna na Spiritchaser i właśnie to mi w tej płycie przeszkadza trochę. ale tylko momentami. a może się zasugerowałam okładką? - teraz się zaczęłąm zastanawiać. posłucham dziś tej płyty pod tym kątem.

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 17:00:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 03 lutego 2005 20:54:20
Posty: 6846
natalia pisze:
choć jednak ta etniczność jest trochę słyszalna na Spiritchaser i właśnie to mi w tej płycie przeszkadza trochę.


Aaa...to może dobrze, że tej płyty nie znam ;-).

(Choć etniczność - ok generalnie, ale Dead Can Dance to... Coś Innego)

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 18:38:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Znam jeden utwór tego zespołu a mianowicie "Ulisses". Podoba mi się.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 20:32:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 802
Skąd: Marshes
Ta nieautentyczność, o której pisałem to takie wrażenie jest po prostu a powyższy wywód miał na celu jakieś skonkretyzowanie tego o czym myślę. Wyszło jak wyszło, czyli chyba nie najlepiej. Trzeba było po prostu napisać, że choć zewnętrznie wszytko wydaje się być w porządku, ale jednak brakuje tego czegoś.

Warto też chyba podkreślić raz jeszcze, że tą muzykę znam bardzo pobieżnie i mogę się co do niej bardzo mylić. Sęk w tym, że nie udaje mi się jej poznać bliżej.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 20:49:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
natalia pisze:
aborygenami spod nowego sącza
:wink:

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 20:56:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
czw, 22 czerwca 2006 08:44:39
Posty: 813
Skąd: Warszawa
Szczerze mówiąc, odrobinę etniczności wyczułem dopiero na płycie "Aion", wcześniejsze płyty mają dla mnie zdecydowanie klimat, o którym wspominała Monika. Zresztą muzyka DCD budzi we mnie tyle skojarzeń, że trudno je tak z marszu opisać. Najbliższe mi to średniowieczny, metafizyczny horror obficie przyprawiony gnozą.

Kiedyś oglądałem krótki, offowy film ilustrowany muzyką pierwszego utworu z płyty "Within the realm...". Przedstawiał zabójstwo śpiącego mężczyzny. W sumie nic nadzwyczajnego jak na off, ale do tej pory pamiętam go właśnie ze względu na muzykę, która wraz z obrazem morderatwa stworzyła wstrząsający klimat...

_________________
Czekając na noc układam sobie pieśni,
Nie wsłuchuj się za długo, nie wpatruj się za bardzo...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 29 listopada 2006 21:04:28 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 802
Skąd: Marshes
No to już znalazłem, źródło moich skojarzeń z tym zespołem.
Za http://www.armia.kdm.pl/prasa/tylkorock121992.htm :
Cytat:
Dead Can Dance: wszystko
A w szczególności Within The Realm Of Dying Sun. Ta muzyka rozbrzmiewa mi gdzieś na zapadłych prowincjach, gdzie ledwo dociera program telewizyjny, gdzieś po wsiach. Przypomina mi fragmenty powieści Brunona Schulza. Nie żaden gotyk, o nie! Pod płotem, jakiś pies szczeka, kury dziobią, w karczmie piją wódkę, ale na niebie księżyc, jakiego nigdy nie widziano! Jak na obrazach Chagalla. Kogut lata po niebie z aniołami. A dzwon z różowego ognia rozdzwania się w chmurach. Nie wierzę, że są z Australii, to emigranci z kresów, ale dobrze zamaskowani.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 30 listopada 2006 10:56:29 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:39:35
Posty: 12221
Skąd: Nieznajowa/WarsawLove
Puddleglum pisze:
tą muzykę znam bardzo pobieżnie

znasz bardzo pobieżnie i od razu piszesz, że jest nieautentyczna i brakuje jej "tego czegoś" :shock: ?
posłuchaj może lepiej jakiejś płyty od początku do końca, np. AION. :roll:

_________________
ja herez ja herez
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 30 listopada 2006 12:04:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 07 marca 2006 14:07:18
Posty: 802
Skąd: Marshes
No właśnie znam pobieżnie bo wydaje mi się ona nieautentyczna. Próbowałem i właśnie próbuję (choć niestety nie przy pomocy całych albumów, a radia internetowego) się przekonać do ich muzyki i nie mogę bo właśnie odczuwam brak "tego czegoś". A, że wydawałoby się, że Dead Can Dance powinno mnie zachwycać, a nie zachwyca, to postanowiłem to napisać. A jednak zdecydowanie wolałem w tym wątku czytać niż pisać, bo wychodzę na jakiegoś rozrubiarza.....


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 571 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 39  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group