Ultima Thule

[qnb003] OCP "Descansar Um Bocadinho"

http://netlabel.qunabu.com



"Descansar Um Bocadinho" autorstwa portugalskiego producenta OCP to najnowsze wydawnictwo dubowego kolektywu Qunabu.
OCP, czyli Joao Ricardo znany z udanych wydawnictw dla MiMi Records, Serein, Testtube oraz Sinergy Networks przygotował 4-trackowa EPka utrzymaną w konwencji dubowych pejzaży dźwiękowych - czyli to co Qunabu lubi najbardziej .
Zapraszam do ściągania, oczywiście wszystko za free - okładki gotowe do druku! Opinie mile widziane!

Ps. Przy okazji zapraszam do bawienia się naszą stroną (kilka nowych bajerów - np. zmieniające się tło, hehe). Ważnym dla nas newsem jest udział artystów z katalogu Qunabu w produkcji soundtracku do kanadyjskiego filmu "You Never Bike Alone" (film puszczany na amerykańskich festiwalach, już niedługo do kupienia na DVD - a w przygotowaniu wersja dla TV). Na pierwszej stronie można również znaleźć linki do mixów, recenzji i innych tego typu (łechcących nasze ego) rzeczy.

Coś nie tak z tymi plikami. Dostaję komunikat:

Nie kumam - ściągasz zipka, a w środku 4 pliki mp3 plus okładki i inne takie. Innym działa...

Nie wiem, o co chodziło, ale poradziłem sobie przy pomocy Nero Wave Editora. Słucham sobie i niestety to jednak nie moja estetyka. Z trzech pierwszych wydawnictw Qunabu wybieram zdecydowanie qnb002, z którego irytuje mnie tylko Ars Nova ze swoim "Arboretum" (zdziwiłem się, bo zlinkowana wcześniej przez Ciebie "Nebbia" bardzo mi się podoba), a pozostałe utwory ułożone zostały w kolejności od najsłabszego (ale naprawdę fajnego), do najlepszego (świetnego). Pozostałe albumy jakoś przechodzą przez moje uszy nie zostawiając śladu. Czekam na kolejne! Więcej DUBu!!! No i może jakaś epka pod szyldem Boskey?

Ostatnio dość intensywnie szukam dubowych netlabeli, ale niestety najczęściej trafiam na muzykę zbyt na mój gust zelektronizowaną, zbyt chłodną i wygładzoną... czyli minimal, w którym dubu można się tylko domyślać (do tej grupy zaliczyłbym qnb003 i zupełnie dla mnie przeźroczyste qnb001). Jednak czasem trafia się coś co i mnie zainteresuje. Właśnie słucham sobie tej oto EPki. Naprawdę sympatyczne. Bez nachalności, bez agresji. W większości leniwie, choć zarza się też trochę niepokoju rodem z fabryki...

EDIT: Eee, no nie do końca dobrze tę płytkę z wczoraj zapamiętałem. Pierwsza jej połowa mi się naprawdę podoba, ale jednak druga to już przesada...

EDIT2: W tym samym miejscu znalazłem coś takiego. O muzyce na razie za dużo powiedzieć nie mogę poza tym, że nie jest zbyt inwazyjna. Ale koncept płytki coś mi przypomina, hehehe... i jaka piękna okładka!!!...

O, dzięki Kamik - zaraz sprawdzę.

Hmmm, od siebie polecam:

http://www.kyoto-sound.com/ (wszystko)
http://www.archive.org/details/grv10-02 (jego nowa płyta wychodzi jako qnb005, albo qnb006)
http://www.archive.org/details/grv10-01fix (to samo)
http://www.sutemos.net/en/player;page,2 (Flowers)

Z tych powyższych to zdecydowanie Kyoto. Ale kurde, jest to idealny przykład na to, jak oprawa graficzna wpływa na odbiór muzyki (przynajmniej mój). Kiedy słuchałem tych dudnień na ich stronie, to szybko robiło mi się niedobrze... wpierw uczucie duszności, a po pewnym czasie wręcz jakieś echo mdłości... ale zgrałem sobie, tak trochę na siłę, jeden kawałek (by Segue) i teraz, gdy go słucham w oderwaniu od tamtej estetyki jest naprawdę fajnie.

Miły secik z naszym udziałem:

Environment/Treatment

http://stereoport.podspot.de/files/podcast.mp3

Trumik: A La Prochaine [moodix.cult.bg]
Bogiwork: The Guitar Player [jisatsuken.org]
Boskey: Klovharu [qunabu.com]
Orbique: Girl [lo-kiwi.org]
Echo_tm: Treepee [qunabu.com]
Watt Freak: Native Test [valiza-tools.com]
The Georg Hekt Trio: The Quest for the Holy Oil [stigaemusic.com]

przyjemny secik..w szczególności podoba mi się numer Orbique: Girl

I kolejny dojcze miks z 3 kawałkami z Qnb.

http://farm2.static.flickr.com/1163/552 ... 0fe7_o.jpg
http://www.rest-label.de/k/k_in_back_of ... e_0607.mp3

I news dnia!!!
Mój ulubiony zespół zagra w Wawie!!! Morella, idziesz?
29 września w warszawskiej Pruderii objawi się legendarny projekt Rhythm & Sound pod postacią Moritza von Oswalda wspieranego wokalnie przez Tikimana, czyli głównego wokalistę projektu.

Wooow! Po wielu miesiącach od założenia wątku "Zespoły numer jeden", Boskey vel . (w tamtym wątku się nie wpisawszy) wreszcie ujawnia prawdę!
Ergo: Crazy, sugerujący w poście założycielskim w/w wątku Bitelsów, racji nie miał.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

ja co prawda nie idę, ale jadę, tak więc mam nadzieje do zo

ejj no halo! WIADOMO!!!! no chyba że mi trzasną na wtedy termin obrony ale to się nie może stać!! SUPERRRR!

..a Markus Merkt ? będzie ?

_________________
ooooorekoreeeoooo

nie, chyba nie wpadnie