Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 16:28:24

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 05 kwietnia 2013 19:11:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 26 stycznia 2009 20:04:57
Posty: 14019
Skąd: ze wsi
oj poszedłbym na Raszów... :)

_________________
un tralala loco


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 07:59:18 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
Ale ta setlista... Ile trwa taki koncert?

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 11:32:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
MAQ pisze:
Subdivisions
The Big Money
Force Ten
Grand Designs
Limelight
Territories
The Analog Kid
osiemdziesionowy początek

cieszy obecność podkreślonych utworów

koncert tak na oko minimum 2 i 3/4 godziny

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 11:56:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
pablak pisze:
osiemdziesionowy początek

niby tak ale wersji studyjnych nie znam, a koncertowe wykonania Subdivisions i Limelight naprawdę mi się podobają :)
Co do samego setu, wiadomo, że dość sporo bym pozmieniał, ale wobec tak długiego koncertu wycofuję się z narzekania 8-)


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 12:22:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
MAQ pisze:
koncertowe wykonania Subdivisions i Limelight
wzorcowe wykonanie Subdivisions jest na A Show Of Hands
Limelight chyba jednak wolę ze studia

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 12:53:19 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Mimo słabszego wokalu, przede wszystkim ze względu na bardziej naturalne brzmienie całości, moją ulubioną wersją jest ta z Cleveland:
http://www.youtube.com/watch?v=8GsuQdXwL8w

No i publika na tym koncercie daje czadu nieprzeciętnie!
Z Rushowych DVD znam jeszcze tylko to z Rio i ze względu na, jak dla mnie bootlegowy, miks nie jestem fanem.
A tu - jaaaa :D

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 12:58:02 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
MAQ pisze:
Z Rushowych DVD znam jeszcze tylko to z Rio i ze względu na, jak dla mnie bootlegowy, miks nie jestem fanem.
tam ludożerka jest szalonna,
śpiewają np. YYZ
MAQ pisze:
ze względu na bardziej naturalne brzmienie całości, moją ulubioną wersją jest ta z Cleveland
również ze względu na brzmienie lubię ASOH

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 13:08:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
pablak pisze:
tam ludożerka jest szalonna,
śpiewają np. YYZ

to jest oczywiście super :D
Ale zespół i sound, jak dla mnie, zdecydowanie przygaszeni.

pablak pisze:

również ze względu na brzmienie lubię ASOH

no cóż :)

no i przy okazji 55 sekunda:
https://www.youtube.com/watch?v=P7yCGpn7NeY

PIĘKNE! :D :D


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 06 kwietnia 2013 13:20:58 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
MAQ pisze:
zdecydowanie przygaszeni.
zakrzyczeni bym rzekł :)
chyba bez próby dźwięku grali bo lauo
MAQ pisze:
55 sekunda

wiele takich sekund na tym DVD :)

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 15 kwietnia 2013 20:06:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
MAQ szkoda ze do Berlina :(
ja bede 2 dni wczesniej w Koloni, troche blizej mam teraz 8-)
licze na emocje jak 2 lata temu we Frankfurcie, uslyszec w calosci Moving Pictures bylo niezapomniane

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 16 kwietnia 2013 16:59:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
marecki pisze:
MAQ szkoda ze do Berlina

cholera :|
Tak w ogóle to dobrze Cie widzieć! :D , nawet tak zdawkowo.

_________________
http://freemusicstop.com


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 05 czerwca 2013 21:32:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 22 listopada 2004 13:05:36
Posty: 7312
Skąd: Warszawa/Stuttgart
Bylem.
Super.
Show przedni
trzy godziny - sertlista zasadniczo tak jak pisal MAQ, rotuja co wieczor 2-3 utwory,
najpierw godzina osiemdziesiony mniej lub bardziej znanej - super
potem 10-15 minut przerwy
prawie cala nowa plyta z towrzyszeniem smykow i wypasionych wizualizacji - REWELACJA!!
Koncowka hitami i w porownaniu do poprzednikow skromny bis Sawyer + miks ze 2112

Troche juz dzis padam ale na pewno napisze wiecej

MAQ - duzo radosci jutro w Berlinie!! ja bym chetnie pojechal jeszcze raz.
Ale za.... kapela!!!
:D

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 czerwca 2013 11:42:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 26 maja 2006 19:29:43
Posty: 6699
Czas na mnie :)

Przyznam nieśmiało, że niespecjalnie czekałem na ten koncert, wiedziałem, że będzie, ale nie planowałem jechać.
Po prostu pewnego dnia zadzwonił Maciej, że słyszał właśnie nową płytę i chętnie by się wybrał, tylko nie ma z kim, no i dałem się namówić :)

Sam wyjazd był doskonałym pomysłem, wypocząłem i - czego się zupełnie nie spodziewałem - poczułem się jak w czasach licealnych.
Szwendaliśmy się po Berlinie z browarami, spaliśmy w parku, gadaliśmy z miejscowymi żulami, co było dość zabawne, gdyż jeden, jak zobaczył moją koszulkę KISS POLSKA był wprost zachwycony i zaczął wykrzykiwać AAAA! POLSKA! JA Z KOLEŻANKĄ SZEDŁ! POLSKA SZWITNE!

hehe

Przy murze berlińskim słuchaliśmy ulicznego saksofonisty (dobry był!), który - gdy wróciliśmy tak po jakiś 6 godzinach - cały czas grał :shock: ,
a do tego wszystkiego okazało się, że za granicą Polacy swojakom pomagają! :) i mają parcie żeby razem przebywać, co też miało swój urok.

Także dzień w Berlinie w miksie z kilkoma poważniejszymi rozmowami był wręcz cudowny!

Do O2 Areny zaczęli wpuszczać dokładnie o szóstej i ledwo doszedłem do barierki, już mnie złapał wkurw. :?
Otóż Pan ochroniarz przeszukując mój plecak natrafił na: dwa schabowe, snikersy, oraz 3 litry wody i powiedział, że albo to zjadam i wypijam w 5 minut albo muszę wyrzucić do kosza :?: :!: :?: .
Niestety moje wytłumaczenie, że nie mam zamiaru z tego wszystkiego korzystać w hali i jeśli tylko chce zostawię plecak z zawartością w szatni, nie pomogło i byłem zmuszony pozbyć się całego naszego żarcia przewidzianego na powrót.

no nieładnie Panie Niemiec!

Po tym wydarzeniu szybko podeszliśmy pod konsoletę i gadając z innymi koncertowymi wyjadaczami przepękaliśmy 2 godziny.

Zaczęli punktualnie o 20.00 :D
Po krótkim wprowadzającym filmiku słychać delikatny stukot klawiszy i jadą! :)

Gra świateł REWELACYJNA, panowie uśmiechnięci Alex i Geddy co chwilę wchodzą w jakieś interakcje, Neil skupiony, również w doskonałej formie :),
a akustykowi po prostu urwałbym jaja.

Otóż: bas totalnie przywalony, bębny niedostrojone (zamiast punktowego strzału, każde uderzenie się jakby rozlewało, co przy okazji bardziej skomplikowanych akcentów było nie do zniesienia), a gitara albo zbyt głośna czego efektem był bliżej niekontrolowany jazgot, albo zupełnie schowana w gąszczu innych dźwięków.
Należycie brzmiały wyłącznie klawisze oraz wokal :evil: :evil: :evil:,
co, nie ukrywam, przy tak fantastycznej dyspozycji całego zespołu zwyczajnie bolało.
Naprawdę nigdy wcześniej nie widziałem muzyków w tym wieku, którzy tak cieszyliby się z grania nie mówiąc o tym co się tam muzycznie wyprawiało!
Średnio w co drugim numerze był jakiś błysk, niestety za każdym razem przytłumiony przez techniczne zaniedbania.

I w tej schizofrenicznej atmosferze minęła pierwsza godzina. Podczas przerwy wśród Rushowych ortodoksów panował ciężki czas narzekania na setlistę, co było dla mnie szczerze zabawne :)
Jako umiarkowany fan, nie miałem akurat pod tym względem żadnych zarzutów, miks lat 70 i 80 był dla mnie zupełnie optymalny.

Po 15 minutach kolejny (zdecydowanie dłuższy) filmik i panowie zaczynają od Caravan....CO JA SŁYSZĘ! :D
Całość o jakąś 1/3 ciszej, bas ciepło pyka z boku, gitara wręcz sterylna i pewnie osadzona, bębny zbyt schowane, ale słychać sporo subtelności a nad tym wszystkim smyki i wokal :D
No pięknie! :)
Podczas tego utworu naprawdę odżyłem, niestety tylko na chwilę.

Wspomniany stan ekscytacji trwał dokładnie 1 utwór.
Potem znowu Pan akustyk zajął się swoją komórką i zrobiło zbyt głośno, a bas przytłumił wcześniej doskonale słyszalne smyczki.
I tak już zostało do końca.
Nowa płyta jak dla mnie świetnie się obroniła, doskonałe wrażenie robiły efekty świetlne + delikatne rozwiązania pirotechniczne.

Muzycznie zarzut mam tylko jeden, sekwencja:

The Garden
Manhattan Project
Drum Solo
Red Sector A

Okazała się zbyt monotonna.
Na chwilę odleciałem myślami gdzie indziej, a i elektroniczna solówka Pearta to jakaś pomyłka.
Jednak całość szybko zmieniła charakter, bo końcówka w postaci:

YYZ
The Spirit of Radio
Tom Sawyer
2112 Part I: Overture
2112 Part II: The Temples of Syrinx
2112 Part VII: Grand Finale

była po prostu rozpierdalająca :D
Podczas Toma Sawyera aż zapomniałem, że nagłośnienie jest nie halo.
Śpiewali Wszyscy!!!

The world is, the world is,
Love and life are deep,
Maybe as his skies are WWWIIIDDDDEEEEE!!!!


aż zrobiło mi szkoda, że to już koniec!
Koncert ląduje pewnie w szufladzie najbardziej zmarnowany potencjał.
Mogło być przecudnie, a było tylko i aż nieźle.

Kolejna sprawa to mój odbiór, który niedawno radykalnie się zmienił.
Przez ostatni rok bywałem wyłącznie na koncertach klubowych, w 90% stojąc w pierwszym rzędzie, przez co słuchałem tych dźwięków bezpośrednio z paczek co wywoływało bardzo silne emocje.
Aby porównywalne odczucia pojawiły się na halowym czy stadionowym koncercie wszystko musiałoby się idealnie ułożyć, co niestety nie miało tym razem miejsca.
Inna rzecz to pewna bariera między słuchaczem a wykonawcą na takim koncercie, która zaczęła mi dziwnie przeszkadzać.
Czułem się trochę jakbym oglądał transmisję, a nie koncert na żywo.

Oczywiście cieszę się, że pojechałem, bo zaliczyć Rush to niemała sprawa, ale spory niedosyt jednak został.
Kto wie, może jeszcze spróbuję :)

Dla porządku jeszcze pełen set:

Subdivisions
The Big Money
Force Ten
Grand Designs
The Body Electric
Territories
The Analog Kid
Bravado
Where's My Thing?
(With Drum Solo)
Far Cry

Set 2: (with Clockwork Angels String Ensemble)
Caravan
Clockwork Angels
The Anarchist
Carnies
The Wreckers
Headlong Flight
(With Drum Solo)
Halo Effect
Seven Cities of Gold
The Garden
Manhattan Project
Drum Solo
Red Sector A
YYZ
The Spirit of Radio
(without the string ensemble)

Encore:
Tom Sawyer
2112 Part I: Overture
2112 Part II: The Temples of Syrinx
2112 Part VII: Grand Finale


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: sob, 15 czerwca 2013 12:04:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
MAQ pisze:
Pan ochroniarz przeszukując mój plecak natrafił na: dwa schabowe, snikersy, oraz 3 litry wody
Schmuggel ;)


MAQ pisze:
Inna rzecz to pewna bariera między słuchaczem a wykonawcą na takim koncercie, która zaczęła mi dziwnie przeszkadzać.
Czułem się trochę jakbym oglądał transmisję, a nie koncert na żywo.
:piwo:
ma tak od dawna, o czym pisałem już parę lat temu chyba w związku z koncertem Metalliki

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 04 września 2013 15:55:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 26 marca 2006 08:01:48
Posty: 19429
Skąd: z prowincji
30 września mają się ukazać zremiksowane Vapor Trails
może da się tego słuchać w końcu

_________________
Obrazek
"Niewole robią z nas ponurych i złych"
"Nie ma przypadków, są tylko znaki"


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 79 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 68 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group