Ultima Thule

tutaj trochę więcej od Kikuta strony:
http://www.fronda.pl/news/czytaj/tytul/ ... zil__14943

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Wyjaśnień spójnymi i logicznymi bym nie nazwał (lecąc żargonem zawodowym)...

pozdro...
KoT

Kazdy ma prawo do wlasnej opinii i poglądu .

Również pozdrawiam

Oczywiście!

Mnie zastanawia, abstrahując całkowicie od sentencji w tym procesie i w ogóle jego sensowności, dlaczego akurat Was wezwano jako świadków? A nie np. Pospieszalskiego?

No i jeszcze to:


powiedział Kuba "Kikut" Mańkowski podpisujący się jako Zbawiciel Świata.

_________________
un tralala loco

Pietruszka...popelnilas/popelniles dwie wtopy, ale rozumiem, dzialalas/es w afekcie..

Swiadek- osoba , która była świadkiem czegos, tak? tak, ja bylem , bylem. Pana Pospieszalskiego nie bylo na koncercie , wiec nie mogl byc swiadkiem w procesie.
Podkreslam, bylismy swiadkami , a nie obroncami w tym procesie.

I druga wtopa...Slavdor Mundi- to akurat od tytlu piosenki zespolu Turbo, znasz? I nie kikut, tylko Przemek CHłąd, perkisuista ow dwulicowego i zdradzieckiego zespolu pneuma, ktory smial przestac spiewac psalmy i zaczal grac regularny metal.
Na stos z nimi!!!!

Dla mnie EOT

och tak, zróbcie z siebie teraz ofiary nietolerancyjnego ciemnogrodu. Nie nakręcaj się tak

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Nie popełniłem żadnej wtopy, bo nie wyrażałem żadnej opinii. Najwyżej pomyliłem kolegę z innym, ale to przez tę anonimowość w necie... I nie działałem w afekcie, bo niby dlaczego?
Po prostu pytałem i tyle.
A z tym pytaniem o pana Pospieszalskiego, to chodziło mi o to, dlaczego akurat Wy reprezentowaliście stanowisko chrześcijan, których miałoby obrażać jakieś tam zachowanie pana z Behemota. Rozumiem, że byliście jedynymi.

No i żeby wyjaśnić: do Was nic nie mam, nie znam, nie spotkałem, nie słyszałem......

Tak jak piosenki zespołu Turbo. Ale mam nadzieję, że nie nagrali jakiegoś kawałka pod tytułem "Jezus Chrystus", który tak by mocno podziałał na kogoś z Was, by zawitał tu pod tym nickiem.

_________________
un tralala loco

Pospieszalski nie chodzi na koncerty Behemotha, w odróżnieniu od muzyków Pneumy.

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

Przeczytawszy parę wywodów na ten temat, akurat tamten uważam za całkiem spójny. Może tekst Terlikowskiego jest równie spójny i logiczny, ale za to tekst Kikuta jest dużo bardziej do mnie przemawiający.

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Tak sobie. Analogicznie, wyobraźmy sobie, że x-owi y zabił matkę. X zaś mówi przed sądem, ze on sam nie może potępiać ygreka, ponieważ sam złym słowem, zaniedbaniem i niezrozumieniem zabijał tę matkę kilkadziesiąt razy dziennie, oczywiście w przenośni. Wydawałoby mi się, że dla chrześcijanina podarcie biblii i nazwanie jej gównem jest czymś, delikatnie mówić, problematycznym. Okazuje się, że niekoniecznie. To znowuż dla innych staje się problematyczne i wtedy pojawiają się teksty jak powyżej - okazuje się, że to pretensje o to, że zespół Pneuma gra metal zamiast psalmów (nie wiem, gdzie kolega to wyczytał, gdy rozmowa jest o czymś konkretnym, o wydarzeniu, które pan Darski nazwał na fejsie "kolejnym zwycięstwem szatana", a do czego koledzy przyłożyli się w sądzie). Tak więc trzeba teraz wypić piwo, które się nawarzyło. Jak rzekł artysta Darski - "żryjcie to gówno".

_________________
Mężczyzna pracujący tam powiedział:

- Z pańskim forum jest wszystko w porządku.

..ja tam zgadzam się z Budyniem i z jednym komentarzem z podlinkowanego przez Smoka tekstem..komentarz o solidarności "zawodowej. A w sumie świadkowanie w sprawie , to prywatna sprawa osób które brały w niej udział..ale jak dla mnie to dziwne tłumaczenia. W pewnych sprawach trzeba powiedziec TAK lub NIE...bo jak nie to jakoś się to wszystko rozmywa i łatwo odchodzi się od sedna sprawy.

_________________
..Ty się tym zajmij..

...i coraz więcej rzeczy można będzie podpiąć pod tzw. działania artystyczne... chociaż gdy w Norwegii panowie z tego kręgu przechodzili do bardziej radykalnych działań, to wyroki się sypnęły... impreza zamknięta, swoboda działań, kółko wzajemnej adoracji pana Darskiego, subiektywne odczucia.... czego jeszcze trzeba, by powiedzieć, że pewna granica JEDNAK została przekroczona...??

_________________
...sailin`on...

No widzisz – dla mnie krzywda wyrządzona konkretnej osobie to nie przenośnia. Krzywda wyrządzona symbolowi czy nośnikowi myśli choćby najdroższej osoby to właśnie co najwyżej przenośnie krzywda wyrządzona tej osobie. Dlatego podarcie Biblii to co najwyżej przenośne skrzywdzenie Boga, czy Jego Słowa i dużo łatwiej mi to zbagatelizować niż podany przez ciebie rzekomo analogiczny przykład, nawet jeżeli

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

Ja się tu w pełni zgadzam z pankiem, mimo że niedobrze mi się robi na samą myśl o Behemotach i wszelkich akcjach artysty Darskiego. Ale darcie Biblii papierowej, podobnie jak i darcie przykazań w sensie, w którym powiedział to człowiek z Pneumy mieszczą się według mnie na tym samym poziomie problemu - nazwijmy go przenośnym. Krzywda wyrządzona konkretnej osobie, jak to panek ujął, a już zwłaszcza krzywda tak straszna jak zabicie komuś matki, mieszczą się na zupełnie innym poziomie.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

prosze.... "Making of" teledysku.
Realizacja: Mat Stachowski od "Autystycznego "

http://youtu.be/0AdTwS-KEh8