Ultima Thule

Czołem! Miałem pomysł na Primusowy "Sailing The Seas of Cheese".. Ale tak się pogrążyłem z wakacjowaniu, że nawet w ostatniej kolejce głosu nie oddałem. Gdyby nie było innych chętnych lub innych pomysłów, to gdzieś koło 20 lipca bym spróbował ruszyć. I znów kolejne "gdyby" - gdyby byli chętni na ten album. A gdyby byli chętni, to można prosić o jakieś wskazówki, jak takiego przeżywańca trzeba prowadzić

_________________
...sailin`on...

Ja bym był chętny. A do 20 lipca, to nawet bym go sobie odświeżył.

_________________
Sometimes good guys don't wear white

Tak, zauważyłam, że na co zagłosujesz - to odpada. Aż Cię uznałam za jakiegoś killera-wyrocznię.


Oj, poszłabym jak jasna cholera, tym bardziej, że przecież grają i w Warszawie, ale ceny straszliwe, a u mnie cieniutko ostatnio...


Nie znałam tego, posłuchałam sobie. W sumie nie moja bajka, ale nawet ciekawe, mogę się pobawić - tyle, że raczej po urlopie. Chociaż wiem już, co chcę wywalić na początek, więc przynajmniej w pierwszej rundzie sobie zagłosuję - i obym nie miała takiego pecha, jak z I feel you. Mam nadzieję, że tym razem jednak nie będę aż tak odosobniona.


Ale co tu można wskazywać, zasady są proste. Najważniejsze to policzyć głosy. Ja sobie na karteczkach pisałam, kto na co głosuje, od razu numerując uczestników i głosy, potem tylko na koniec sprawdzałam, czy nikt nie zmienił zdania.

Na pewno nie byłby to mój pierwszy wybór - ale chętnie. Z tym, że być może dopiero w sierpniu.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Dzięki za to info, skorzystałem

Cieszę się bardzo! Tyler też się wybiera do Łodzi

_________________
Dave

Jak z tym Primusem? Próbujesz z nim walczyć czy jedziemy z czymś innym?

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Też się przymierzałam, żeby o to zapytać. No w każdym razie z czymś jedźmy!

A ja od kilku.. nastu dobrych dni nosiłem się z napisaniem - że dopiero we wrześniu dałbym radę Primusa ogarnąć (no ale się wstydziłem i nie napisałem). Jeżeli jest pomysł na coś innego - to jako głosujący podłączę się, na pewno.

_________________
...sailin`on...

Pomysłów to ja mam multum, ale chyba w tej chwili nie chcę się brać za organizację, mimo że to przecież niedużo czasu zajmuje. Ale będzie dawało mi świetny pretekst, żeby później chodzić spać i takie tam Jak się zacznie wrzesień, to już wszystko jedno, i tak niczego nie będę zdążał - a teraz mam pewną szansę, żeby jakoś spokojnie i skutecznie ułożyć sobie działania. Więc nie będę dodawał głosowania na (...) czy (,,,) ani nawet (!!!).
We wrześniu chętnie Primus a może i inne rzeczy wtedy i ja zaproponuję.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Tymczasem ja mam chęć na Sinead i mogłabym poprowadzić już teraz, gdyby byli chętni.
Moje propozycje - 'I Do Not Want What I Haven’t Got' albo 'Universal Mother'.
Co Wy na to?

Uważam, że to znakomity pomysł, bardzo na czasie. Ja bym wolał I Do Not Want...
Jednak głosowanie we dwoje sprawia sporo trudności logistycznych. Potrzebna jest trzecia osoba!

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ja chetnie, ale od wrzesnia

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

U mnie bardziej Universal Mother na plus. Wchodzę w tę Sinead.

_________________
Alternativepop.pl

Ja mogę. I Do Not... - w każdej chwili. Mother - od przyszłego tygodnia.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.