Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest czw, 23 maja 2024 07:58:35

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 62  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 17 października 2006 10:25:36 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Bogus pisze:
No bo brzmi to po prostu porządnie. Dowód na to, że w profesjonalnym studiu nagraniowym z każdego można zrobić muzyka.

...niestety jest z tym CAŁKOWICIE NA ODWRÓT ! tak zwane profesjonalne studio bezlitośnie wprost obnaża czyjeś braki......widziałem w różnych studiach ,mnóstwo młodych kapel, które po pierwszej sesji nagraniowej z rozczarowaniem w oczach dziwią sie ,że -cholera to nie brzmi jak Metalika......i nijak nie chce brzmieć... :cry:

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 17 października 2006 12:19:31 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 23:33:35
Posty: 4884
elrond o Today pisze:
...dla mnie jest to przykład niewykorzystania ewidentnej potencji ,która tkwi w melodiach zwrotki...dlaczego tylko dwie ? a nie 4 ? (conajmniej )


dlatego że z 4 zwrotkami byłby już zupełnie smętny

elrond o The Cracker pisze:
jakieś zawiłe melodie, czy ktoś jest w stanie to zanucić ?


no i co? "Ciało i duch" jest jeszcze trudniej zanucić a jest to o wiele lepszy utwór od "The Cracker"

elrond o the Choice pisze:
.dobrze robi się kiedy dochodzi chórek Morelli (super ) dlaczego nie od razu ? utwór wreszcie dostaje energii i do końca już dobrze sie słucha


jakby Morella byłaby już w pierwszej zwrotce to co z drugą? to samo? nuuuuda; jeśli ostatnia zwrotka jest taka sama jak pierwsza i różnią się tylko innym tekstem to ostatnia zwrotka, JAK DLA MNIE, musi robić mniejsze wrażenie od pierwszej - a tak, to się czeka na to wejście Morelli, czyż nie? To chyba kwestia różnego podejścia do stopniowania napięcia... dlatego też harmonie są tylko w ostatniej zwrotce "Just For Your Smile" - jeśli byłyby od początku to po co słuchać następnych?

elrond pisze:
.I WIĘCEJ CHÓRKÓW ,KTÓRE SOM SIŁOM TEGO ZESPOŁU.


jeśli są siłą to trzeba z nimi uważać, jak się pojawiają tylko tu i ówdzie to lepiej działają

elrond pisze:
(oj...producent by się przydał )

ja tam myslę że z próżnego zespołu to i producent nie naleje ;)

gitara rzeczywiście nie stroi, gitarzysta rzeczywiście słaby, głos jak dla mnie mógłby być jeszcze bardziej schowany (np. w The Cracker, tylko by wyszło wtedy, ze i tam nie stroi, hehehe), ale co tam, fajne piosenki, radość :)

Bogus pisze:
"Sometimes even I have to admin"


you ALWAYS have to admin ;)

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 17 października 2006 19:18:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 19:29:55
Posty: 3974
Skąd: Warszawa
elrond pisze:
niestety jest z tym CAŁKOWICIE NA ODWRÓT !

Całkiem możliwe. Dodam tylko, że cały akapit, z którego zacytowałeś ten fragment, był pisany dla jaj, więc polemika nie ma wielkiego sensu :-)

Gero pisze:
you ALWAYS have to admin

Ech, nie zdążyłem poprawić i mój wstręt do litery T stał się publiczny...

_________________
My shadow is always with me. Sometimes ahead... sometimes behind. Sometimes to the left... sometimes to the right. Except on cloudy days... or at night.


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: wt, 17 października 2006 19:29:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
OT
...i w ten sposób obserwator jednoczy się z obiektem obserwacji...


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 października 2006 11:01:24 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 15:34:22
Posty: 17291
Skąd: Poznań
elrond pisze:
tak zwane profesjonalne studio bezlitośnie wprost obnaża czyjeś braki...


Czyli Doda naprawdę tak dobrze śpiewa? :shock:

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 października 2006 13:32:50 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
..dobrze ?...dla mnie tragicznie....

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 października 2006 13:58:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:38:13
Posty: 2109
Ogólnie to płytka bardzo mi sie podoba chociaz troche za malo wokalu Moreli i jej bębna a gwiazdkowo to:
Today ***+ faktycznie troche za krótko...
The Wolfish Summer ***+
The Craker ***+
Following the Moon *** fajny początek
Just for Your Smile **+
Toss Me ****+ super, fajnie sie gra do tego na perce :wink:
The Larch ***
The Choice **** o!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: czw, 19 października 2006 21:39:39 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
No i Kajo uciął świetnie zapowiadającą się dyskusję!
Doda!!!!!!!!!!


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 20 października 2006 22:17:23 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
Jeszcze na chwilkę pozostając w kręgu pastwisk - utwór The Larch mnie prawie że zachwyca swoją melodyjną zaskakującością! To, co w Krakerze brzmi, jakby kompozytor się nudził i zmieniał nuty w opcji random, to tutaj brzmi, jakby wstąpil w niego duch Syda Barretta!!! Tak naprawdę uważam, że Larch jest najlepszy na płycie, ale Choice'a wolę, bo ma to ciepło, i ma drugogłos Morelli słyszany najlepiej.

A teraz do rzeczy: DODA śpiewa bardzo dobrze!!! Elrond, czemu mówisz, że źle?? Bo ma złe piosenki? No ma. Fatalne. Taki klasyczny mainstreamowy żig. Ale właśnie na tym tle jakość jej wokalu jest wręcz zadziwiająca. Jedna rzecz siła głosu. Ale druga rzecz - ona, która sławę zyskała sobie walorami jak najbardziej pozawokalnymi, właśnie ona UMIE pozbyć się tej ohydnej maniery wszystkich pseudośpiewaczek (nawet czasem mających jakieś tam warunki głosowe), żeby "ozdabiać" swoje trele stęknęciami, załamaniami głosu, które cholera wie, mają wzbudzić wzruszenie, stymulować erotycznie, ale budzą tylko zażenowanie zwłaszcza tym, że one wszystkie tak robią. A Doda nie robi.
Oczywiście opieram swoje tezy na znajomości całych dwóch piosenek 8)

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 października 2006 11:54:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:22:22
Posty: 26664
Skąd: rivendell
Crazy pisze:
DODA śpiewa bardzo dobrze!!!
....a The Wall to najlepsza plyta wszechczasów...!

_________________
ooooorekoreeeoooo


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 października 2006 14:14:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 00:10:43
Posty: 3722
albo trzech czasów


:lol: :lol: :lol: elrond! :piwo:


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pn, 23 października 2006 23:49:57 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
elrond pisze:
Crazy napisał:
DODA śpiewa bardzo dobrze!!!
....a The Wall to najlepsza plyta wszechczasów...!

a Armia to ulubiony zespół Crazy'ego!!

fajny zestawik :D

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: śr, 25 października 2006 15:58:19 
to teraz ja o future perfect in the past!! (tylko ja zupełnie oddziele jin od jang i będę pisac tylko o tym, co Gera, bo kurde, przecież nie będę o sobie gadać hehe).

tytuł: to jest dla mnie opowieść o czasach, kiedy to rzeczywistość (jak to zwykle) nie była zafajna :wink: ale było jakieś takie przekonanie, że 'przyszłość należy do mnie'! i ona to dopiero będzie!

today: bardzo nierzeczywisty... smutny do granic...miałby być dłuższy?? oj...te słowa mówi ktoś, kto odchodzi od drugiego człowieka... ile miałoby się to ciągnąć? no. i jakoś to jest tak, że te delay'e takie kosmiczne mi się podobają, bo to jest coś, czego NIGDY do tej pory w takich smętach nie było.
wolfish summer mówi nam natomiast kiedy, gdzie i jak ten ktoś odszedł: ciepły sierpień nagle zmieniony w funeral March, a to miały być przecież my best holiday. taka ładna pioseneczka wesolutka by była, no... :D może dlatego podświadomie zmieniłam tekst na how my garden grows miast dies hehe
no i cracker- no one looks into my eyes więc jest beznadziejnie ale jednak jeszcze może it's a stop but not the end. i ja jakoś lubię tę piosenkę (może dlatego, że wszyscy mówią, że to najsłabszy: syndrom brzydkiego kaczątka jak z soft parade)
a following the moon: tu już nie ma ŻADNEJ nadziei ani radości, już nie ma nikogo tylko some stones are there- I often fall. Lubię bardzo, jak gitara robi takie uuu uuu.
just for your smile i tu wreszcie! światełko- sometimes even I have to admit I've defended my shield... ale kurde to wszystko i tak just for your teeth. straszne. i streeeenght hehehe!
toss me- wszystko tak szaleje! i pędzi! show me! toss me! vastness of your light!!! i ja chyba w ogóle lubię takie energetyczne piosenki Gera, ale muszą miec to coś cholerra a nie oaza jak (na szczęście wywalone) song for a friend czy stay beside.
larch tu się nie wypowiem wcale, bo mi ta piosenka lekko obrzydła (hehe) ale i tak na płycie brzmi całkiem świeżo! sukces!
i choice. uff... dobrze, że ta płyta TAK się kończy. my love is strong. i jest jakoś tak... dobrze. i siła i optymizm. to takie dla mnie preludium kolejnej płyty. już tej 'studenckiej' z fulcrumami i meadowami on the frost! to będzie coś! :wink:

najbardziej lubię toss me. i czojs. w ogóle ten opis coś za miły jest ale mi się ta płyta podoba (co dziwne, bo ja soundropsów tak szczerze... to nie za bardzo... no chiba że paszczers jak ja rządze w produkcji buhahahahah)


Na górę
 
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 października 2006 00:18:42 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:37:55
Posty: 25424
łups, w ogóle nie wiem, o czym Ty to tam piszesz... :oops:
jakieś teksty powiadasz tam są... musiałbym specjalnie posłuchać ;-)

jak na razie z dłuższych fragmentów słownych zapamiętałem tylko "but sometimes even I have to admit", ale i tak nie bardzo wiem, co on tam chce przyznać (chyba chodzi o to, że coś nie jest aż tak źle jak myślał?)

o, i jeszcze "and the larch on the hill.." Hmm, ale za Chiny nie wiem, co on tam porabia ten ptak.

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
 Tytuł:
PostWysłany: pt, 27 października 2006 00:23:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 15:36:56
Posty: 7699
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
Gravi pisze:
Lady pie


Crazy pisze:
larch [...] ten ptak.


Hm... Czyżby za mało wizyt w Arboretum amatora? ;-)

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 918 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 62  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz. [letni]



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group