Sindiris Solo Kosmos Szumi * * * * 1/8
Eeony świetlne * * *
Strojenie się metafizycznej orkiestry... Panika nutek
.
Ucieczka galaktyk * * * * 1/4
Gdyby zdjąć "brajtnes" z reverbu, mielibyśmy takei mini-Dead Can Dance. Co ciekawe, ta pogłosowa jasność i wilgoć idealnie pasuje do dźwięków z tła, niepokojąca współgrając w metalicznych pejzażach. Oj, napięcie na kilka dźwiękach - w dodatku perkusyjnych... bardzo dobrze.
Wielki obłok Magellana * * * * *
Best moment. Dźwięki niczym z "Księżyca" (he he, coś za dwoistość sensu), widzę stąpającą po śniegu Bukę. Obiektywnie intrygujące.
Ramię Oriona * * 1/3
Carlos Nakai
. Trochę za leśnie to brzmi, no i jak dla mnie zbyt chaotycznie.
Pas Kuipera * * *
Trochę tu sie dłuży, mało melodii - ale ładnym motywem są grzechotki mniej więcej w połowie utworu, jak i niespodziewanie wynurzające się fleciki.
Saturn * * * * 1/4
O! Odyseja kosmiczna. Jednodźwiękowiec i flety - ciekawa struktura, tylko czemu tak krótko?
Protuberancja * * *
Znowu lęk nutek w ciemnych przestrzeniach międzyplanetarnych.
Krater Tycho * * * * *
Wchodzimy poza dozwolony pułap, czy to jawa czy sen? Moment z Odyseji - rozpędzony statek, oko i utraty przytomności. Doskonałe.
Rakieta * 1/2
Niestety, wystrzelenia radzieckiego satelity do mnie nie przemawia
.
Krótka forma wspaniała * * * * -
Napisy końcowe, soundtrack do magicznego krótkometrażowego filmu - witamy w jakże równie niesamowitej planecie - Ziemii.
Kamik, wielki respekt! Bez wazeliny... To jest niesamowite... Co za wyczucie!