Ultima Thule

Nieśmiało powiem, że tym trzem utworom moim zdaniem niestety daleko do suitowatości... Jakkolwiek mi się wyraźnie łączą w jeden. Ale może Monika się zgodzi.

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.

nie widzę niestety powodu aby potraktować je wyjątkowo, jest to jednak jedynie (a może aż) sekwencja trzech kolejnych, osobnych, doskonałych utworów na płycie. No ale żiri się wypowie i będzie jasne.

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

ale ja nie chcę, żeby one były traktowane jako suita, niech się podzielą punktami (jeśli żiri się zgodzi)
trudno, będą miały mniej punktów, ale symboliczna wysoka pozycja numerowa na mej liście im zostanie

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

1.


Powiem tak: na myśli można mieć różne wersje, koncertowe lub studyjne, ale podpadają one pod jeden tytuł; nie liczę ich osobno.

2. Pięknej trójcy z Achtung Baby jako suity nie liczymy.


Przykro mi, Inverness, ale żiri się nie zgadza. Dawno temu napisałam, że w Top 10 ma być 10 piosenek, a nie 11 czy 14 (wtedy niektórzy chcieli mieć 2 piosenki na miejscu 10). Wiem, że to boli, ale na tym polega przyjemność w tym wątku. Czyli będzie to podliczone tak, jak napisał wyżej marecki (trzy ostatnie piosenki odpadają).

_________________
Kto powołał na dyrektora Trójki człowieka, który nie rozumie pytania 'kto'?

1-2. Sunday Bloody Sunday/New Year's Day
3. Zoo Station
4. Party Girl
5. Love is Blindness
6. Exit
7. Van Diemen's Land
8. Gloria

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

jeżeli już o koncertowe kowery z Rattle and Hum chodzi, to lepiej na Helter Skelter! dla mnie blisko pięciu gwiazdek i lepiej niż oryginał!

zupełnie zapomniałem też o kilku piosenkach, przede wszystkim, że oprócz Rattle i Achtung zespół U2 jeszcze jedną super płytę wydał i tam są dwa utwory nie notowane na studyjnych, a świetne...! 11 O'Clock Tick Tock oraz Party Girl.
A po drugie na pierwszej stronie Rattle and Hum jest jeszcze utwór Hawkmoon coś tam z tym dramatycznym krzykiem "I need your love"... kolejne pięć gwiazdek i zmieści się jakoś w top tenie czy nie?...

Na razie robię dwie niezależne dziesiątki, jedna oprócz Rattle and Hum, druga z tej płyty.

Rattle and Hum:

1. All I Want Is You ******
2. Desire *****
3. Bullett the Blue Sky - w tej wersji *****
4. God part 2 *****
5. Hawkmoon *****
6. Van Diemen's Land ***** wydaje się za dużo, ale jakoś tak mi wyszło...
7. Pride - w tej wersji *****
8. Helter Skelter **** 1/2
9. I Still Haven't Found What I'm Looking For **** 1/2
10. Angel of Harlem - wreszcie daleko od pięciu gwiazdek, ale bardzo przyjemne

(ale nie wiem, czy nie odrzucę wszystkich tych koncertowych)

Reszta świata:

1/2. One/ Mysterious Ways - oba bardzo silne *****
3. the Fly *****
4. New Year's Day *****
5. Sunday Bloody Sunday *****
6. 11 O'Clock Tick Tock **** 1/2
7. Mothers of the Disappeared **** 1/2 (choć te dwie ostatnie to może i pięć?...)
8. Until the End of the World **** 1/2
9. With or Without You **** 1/2
10. Party Girl **** 1/2

Co do Mysterious Ways to mnie Pippin i Karolina właśnie tak zdenerwowaliście, że awans do pierwszej trójki już przesądzony, tylko jeszcze nie wiem, co wypadnie
Karolino, Mysterious Ways jest lepsze od wszystkich piosenek Moody Blues oprócz najlepszej!
Pippinie, Mysterious Ways jest O WIELE lepsze od całej płyty Ten

Macie za swoje
O, i jeszcze dla Pippina cytat z jednego z jego ulubionych artystów, żeby mu się przyśniło Mysterious Ways:
I hope you can't sleep and you dream about it
And when you dream about it I hope you can't sleep and you SCREAM about it!

Huh. Wyszumiałem się

_________________
ćrąży we mnie zła krew

ojojoj to w takim razie będę musiała chyba moją listę zmodyfikować... no szkoda, ale jak żiri tak rzecze, to się targować nie będę

hehe Crazy, :szafirowy_dżin: Mysterious Ways ok! (oj chyba M&M będzie piosnką nocy brr)

_________________
tory wyjeżdżają z lasu a tam...

...ja nawet nie wiem jak to leci....

_________________
ooooorekoreeeoooo

1. New Year's Day
2. With or without you*
3. New York
4. Ultra Violet (Light my way)
5. All i want is You
6. Bullet the blue sky
7. One*
8. Beautiful Day
9. Walk on*
10. Sunday Bloody Sunday

* Piosenki, które pokochałem (na nowo, lub miłością pierwszą) po usłyszeniu/zobaczeniu wersji zawartych na dvd "U2 Go Home, live from Slane Castle" i te wersje obecnie za kanoniczne uważam.

I jeszcze podziękowania ślę dla twórczyni wątku, za co tygodniową porcję muzycznej zabawy. Dzięki.
A poza tym grają smyczki z miejsca 5, słońce wyszło i jakoś pozytywnie mnie to nastraja.

po pierwsze, Karolina
po drugie, to nieprawda (nawet na Other Side.. są lepsze rzeczy). Mysterious Way jest nie tylko słaby w sensie muzycznym, ta piosenka jest po prostu upierdliwa i zaśmieca zupełnie niepotrzebne całkiem dobrym album

phi. ten utwór kojarzy mi się z tańcem brzucha, z takim zmysłowym szaleństwem. ma w sobie coś hipnotyzującego i nie mogę przestać go słuchać!!

a bridge, czy jak to nazwać, w momencie "one day you will look back and you'll see.." i tak dalej, aż do follow this fee-eeli-ing powrotu do refrenu, to dla mnie jest jeden ze zdecydowanych best momentów całego U2.

_________________
ćrąży we mnie zła krew

niestety w kwestii Mysterious Ways podzielam zdanie Karoliny i Pippina słabizna, choć tez bridge, który opisuje Crazy jest akurat całkiem fajny.






o tu się zgodzę nie pamiętam czy lepiej ale przynajmniej bardzo dobrze

i cieszy docenienie Party Girl

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

1. Elvis Presley and america
2. I will follow
3. Into the heart
4. Out of control
5. Sunday bloody sunday
6. The Electric Co.
7. In God,s Country
8. The unforgettable fire
9. Running to stand still
10. New year's day

_________________
ooooorekoreeeoooo

tużeś mnie panocku zaskoczył!!! al fajna dycha, choć nie moja
ale fajnie, że jest (An Cat Dubh) Into The Heart (jakby co proszę żiri o liczenie tych utworów razem, na płycie co prawda są jedno po drugim ale faktycznie tworzą nieorzerwalną całość!) no i moje ukochane Unforgettable Fire

_________________
Klaszczę w dłonie ...
... by było mnie więcej ...

...też tak uważam i jest to jeden z moich ulubionych momentów jutu...ale żiri....

_________________
ooooorekoreeeoooo