Ultima Thule

Forum fanów Armii i 2TM2,3
Dzisiaj jest pt, 29 marca 2024 08:07:30

Strefa czasowa UTC+1godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
PostWysłany: czw, 17 października 2019 08:38:17 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Taniec szkieletów, najbardziej pogodna z płyt Budzego, tak nieadekwatnie do tytułu. I piosenka o tygrysach - skąd tam one? te groźne czy te oswojone co to lubią najbardziej? tego nie wiem do dziś, choć dawno przeczytałam autobiografię i widzę ten telefon na widelec całkiem wyraźnie, bo różne były kiedyś knify żeby za darmo zadzwonić i pojechać dokądkolwiek, zanim obrazki z dziecięcej wyliczanki zostały - jak i kiedy to się stało??- zastąpione twardą arytmetyką, dzieci i dni policzone, zanim nastąpiły nuklearne reakcje. Ale jak sobie tak wyliczam beztrosko ene due rike fake, to też myślę że można tak sobie prześpiewać całe życie :)

8/10


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 października 2019 11:41:00 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 22:33:35
Posty: 4883
Taniec szkieletów - ile wspomnień, ile odsłuchań, ile wykonań...

(słucham sobie utworu Tygrysy już śpią z.. Deezera :shock: Na Spotifaju też jest - cały Taniec i całe Oso (awesome!), Luny nie ma...)

No za dużo tego było w swoim czasie i ten numer był jednym z pierwszych, od którego odpadłem... ale ostatnio z okazji urodzin Toma pustrzałem ten numer w Radiu i i ja, i wszyscy dookoła byli zachwyceni - jak świeżo nagle to zabrzmiało po latach, na dobrym sprzęcie elektronika Banana też się broni... Odkrywam teraz ten cały album jak dawnego przyjaciela, którego nie widziało się przez wiele lat, a okazało się, że wcale się nie zmienił i tamta przyjaźń była bardzo dobra... prawdziwy skarb

Tygrysy są o tyle inne niż reszta utworów Budzego/Armii, że nie ma tu - pod względem muzycznym - żadnego z ogranych chwytów songwriterskich/stylistycznych - żadnych półtonów, przełamań na akordzie D, melodia i progresja jest czysto popowa (vide i słyche sixties sunshine pop), ale podana została w zagęszczonej aranżacji, no i oczywiście ze swoistym tekstem, który oczywiście zdecydowanie oddziela ten numer i od Herman's Hermits/Hollies/Searchers i od harcerskich ognisk, choć słychać tam i to i to, w oddali, super... pod względem muzycznym najbardziej podoba mi się interludium, gdzie nagle sprawy wkraczają w inny wymiar, czemuście tam nie dali mellotronu, panoowie, panoowie :)

Pamiętam jedną próbę Tańca szkieletów, kiedy to Beata mówiła z przekąsem, że widać, ze tego numeru nie pisał perkusista, bo występują tu nieintuicyjne zmiany podziałów z parzystych na nieparzyste (cały Budzy! :)), co w praktyce oznacza, że przez cały czas trzeba uważać i nie można odlecieć, mimo że same frazy są nietrudne (nawet mnie to jakoś wychodziło ;)) - ale to dobrze że tak jest, piosenka jest przez to nie do końca przejrzysta, tak samo jak tekst zresztą, na pewno nie jest to jakaś głupkowata nierzeczywista radość, raczej radość odzyskana, albo przynajmniej poparta rozumem i pamięcią...

tekstu nie ma co mi komentować, wypada podziękować, że Tom się podzielił osobistymi historiami w takim lekkim tonie bez nachalnej intymności, BTW w jakiejś gazecie napisali przy okazji wywiadu z Tomem i Natalią, że ten numer Tom "ukrywał" przed nią, w sensie nie pokazywał żadnych próbnych wersji tylko zostawił jako niespodziankę na płycie - nie wiem jednak czy to prawda, bo Natalia opowiadała mi później, że autorka artykułu może w dobrej wierze, ale poprzekręcała niektóre sprawy ;) - historia jednak ujmująca

Jeśli chodzi o tekst, to wiążą się z nim też niesamowite wspomnienia mojej pierwszej wizyty u Budzego. To było tak, że najpierw wysłałem mu tłumaczenia paru numerów Armii, a on mnie poprosił, czy nie mógłbym przetłumaczyć wszystkich tekstów z Tańca, bo myśli o wersji angielskiej, potrzebuje na swoją stronę i by przesłał Sullivanowi. Dlatego przy naszym pierwszym spotkaniu przegadaliśmy cały album linijka po linijce - niewiele już pamiętam szczegółów, ale akurat w tym tekście zaryzykowałem - zupełnie w dobrej wierze zresztą - tłumaczenie wersu "elektrony mojej żony" na "glossolalia by Natalia" i Tom bardzo grzecznie powiedział mi, że niee Gero, modlitwa językami to bardzo poważna sprawa i nie pasuje do poetyki tej piosenki... swoją drogą najbardziej lubię właśnie te ostatnią zwrotkę z tym niesamowitym zestawieniem czegoś tak niewyobrażalnego jak "Niebieskie Jeruzalem" i czegoś tak zwyczajnego jak "parkan" - to jest mistrzowski kuplet, dla mnie na równi z wszystkimi perełkami typu mró

Pamiętam też jak się upewniałem czy ta "przykrywka" to na pewno od garka (w Poznaniu raczej mówi się "pokrywka" ;) )

Akurat tego numeru za dużo na żywo nie grałem, bo gdy dołączyłem do zespołu Toma, to już powoli wchodziła Luna i kilka numerów z Tańca wypadło z obiegu. Ale pamiętam, że w Trójce graliśmy, zdaje się że po tym numerze miałem rzadkie poczucie, że fajnie harmonie wyszły, jakoś tam po swojemu powymyślałem nieoczywiste partie i tym razem chyba zagrało...

Ocena - nieoczekiwanie dla mnie tak wysoko: 9/10. Nie mogę tylko tej "szyjki" przekroczyć, resztę - po latach - łykam z niewiarygodnie słodką patyną i duża wdzięcznością

_________________
in the middle of a page
in the middle of a plant
I call your name


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 października 2019 12:16:33 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 13 stycznia 2012 16:29:27
Posty: 7663
Skąd: Hôtel Lambert / Rafał Gan Ganowicz Appreciation Society
Gero pisze:
Odkrywam teraz ten cały album jak dawnego przyjaciela, którego nie widziało się przez wiele lat, a okazało się, że wcale się nie zmienił i tamta przyjaźń była bardzo dobra... prawdziwy skarb


:brawa: :brawa:

Bardzo lubię ten utwór i wróciłem doń z wielką przyjemnością. Nie jest to najlepszy numer z Tańca, ale bez najmniejszych wątpliwości daję mu też 9/10.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.


My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 października 2019 14:42:21 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 14:36:56
Posty: 7692
Skąd: 52,2045 N, 20,9694 E
8

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 października 2019 15:43:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 08 kwietnia 2007 23:42:39
Posty: 341
Skąd: Warszawa
8

_________________
www.polake.art.pl
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 października 2019 17:46:05 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Tak jak Gero napisał - utwór trochę nietypowy. Ale chyba to dobrze współgra z tekstem - żadnych dziwnych akordów, półtonów i dysonansów. To ma być czysta i poukładana radość. :)
Lubię za skoczność i świetlistość. W głosie Budzego wiele pozytywnej mocy, gitary miło rwą się do grania...
Owszem, z szyjką też nie zaprzyjaźniłem się zbytnio (a uwaga o "pokrywce"/"przykrywce" celna - faktycznie, mało kto w Poznaniu powie przykrywka), ale to szczegół.
Utwór może bez ciężaru gatunkowego no i cóż z tego? Wprowadza mnie w dobry nastrój. Choć są lepsze na tej płycie.
6,5/10

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: czw, 17 października 2019 21:58:43 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
wt, 09 listopada 2004 21:37:55
Posty: 25363
Cytat:
z tym niesamowitym zestawieniem czegoś tak niewyobrażalnego jak "Niebieskie Jeruzalem" i czegoś tak zwyczajnego jak "parkan" - to jest mistrzowski kuplet


- i rzecz chyba najbardziej charakterystyczna (i najlepsza) dla tego bardzo poetyckiego okresu Budzego z Drogi/Tańca: zaświaty przyszły na świat i piją ze mną herbatę. Więc czemu Niebieskie Jeruzalem nie miałoby być za parkanem?

_________________
ćrąży we mnie zła krew


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 18 października 2019 21:35:35 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 11 lutego 2009 23:19:00
Posty: 1637
Skąd: Warmia/Poznań
Bardzo dawno nie słuchałam Budzego solo. Fajnie jest wrócić.
Tutaj dam 6,5

_________________
CO ROBISZ NA NASZEJ ULICY
Co robisz na naszej ulicy, pomiędzy samochodami,
koniu?
Co słychać u twoich kuzynów, centaura i jednorożca?

Charles Reznikoff


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: pt, 18 października 2019 23:48:54 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
sob, 31 sierpnia 2019 13:20:10
Posty: 118
Nie wiem, co zrobić z tymi tygrysami. Chyba jednak będę różnicować oceny na tym świetnym albumie i tygryski trafią nieco niżej.
Lekkość i beztroska faktycznie da się słyszeć, ale głównie w muzyce. A muzyka jednak wypada słabiej, niż w przypadku wcześniejszych utworów na płycie. Tekst - życiowy groch z kapustą, czego tam nie ma! Na pewno nie jest już taki beztroski jak muzyka, wpadają tam rzeczy fajne, ale też rzeczy bolesne albo wkurzające. Szyjka też mnie boli, myślałam, że tylko ja, dziwne dziecko, mam z nią problem. Jakoś mi raźniej, jak widzę, że nie jestem z tym sama.
Ile by tu dać? Niech będzie 7/10.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 19 października 2019 10:13:03 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 19 grudnia 2007 10:18:44
Posty: 2025
Skąd: Los Hervideros
6/10

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 19 października 2019 15:37:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 19 listopada 2004 15:47:56
Posty: 11811
Zabrakło czasu na dobry, godny tego nieoczywistego kawałka wpis, ale też i odsłuch nie by tak spektakularny jak w przypadku wcześniej omawianego kawałka (komputerowe, dobre głośniki - to nie to samo, co odsłuch na dobrym sprzęcie). Znowu mam trochę podobnie jak Gero - brzmienie płyty naprawdę po tylu latach się broni... ale wrócę myślami do pierwszych wrażeń. Nie kupiłem od razu tej płyty, a mój znajomy puszczał mi ją u siebie i byłem właściwie lekko załamany tym pomysłem na płytę... No bo gdzie jest czad? I te przerażające wizje: to już tak zawsze będzie? To już koniec zespołu w klasycznym stanie rzeczy i Budzy będzie sobie grał z samplami? Byłem trochę zły na tę sytuację, a był to okres, w którym zapotrzebowanie na muzykę rockową było we mnie dużo większe niż jej podaż od artystów. Dlatego musiałem szukać gdzie indziej. Mijały lata - udało się usłyszeć wersje koncertowe, które biły na głowę (tak wtedy myślałem) wersje studyjne, polubiłem tę muzykę, aranżacje - i nawet kupiłem płytę (teraz mam nawet dwa egzemplarze... w jednym ścina się Radio Rivendell - więc jeśli ktoś ma płytę, a zgubił poligrafię - to mogę odsprzedać po taniości ;) )...
Ale przechodząc już konkretnie do omawianego utworu, czyli Tańca... Ładna melodia, bardzo to wszystko żywo brzmi... co do tekstu... nie było mi łatwo, bo jakoś długo dochodziłem do tego, że połączenie sacrum i profanum jest bardzo ok... No i jednak to była wtedy zupełnie inna poetyka niż ta do której przyzwyczaił mnie Budzy, choć przecież to wszystko już było (no, może nie wszystko, może właściwie tylko cienie tego, co nadchodzi) na Drodze....
Dobra, ocena to: 7.

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 19 października 2019 17:58:16 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
śr, 10 listopada 2004 14:59:39
Posty: 28006
To przemieszanie rzeczy zwykłych i niezwykłych było dla mnie kiedyś punktem wyjścia do chasydzkiej interpretacji Tańca szkieletów, pisanej jeszcze w czasach przedforumowych (?!). Dla mnie było ono znaczące i fajne, choć nie tak łatwo z początku przyjmowalne. (W dodatku rozwinęło się u Budzego w stronę kabalistycznego, jak to zdaje się określał, tu i tam).
Tygrysy są jasne i kochane, choć nie pozbawione cieni, dymu i ostrych krawędzi. Lata obcowania z tekstem, zasłyszane wyjaśnienia, a także kontakty z bohaterami piosenki, bardzo uplastyczniły to wszystko, wprowadziły więcej ciepła i blasków w odbiór. Szyjka super!

Muzycznie, to trochę takie landrynki :) . Najwięcej kłopotu sprawiają mi te podstawowe bębny, być może trochę za bardzo osadzają utwór. Ale lubię gitary, zwłaszcza tę elektryczną, jak rozumiem Bananowską - podoba mi się to jak brzmi. Lubię też te leśne elementy w realizacji i "leć leć" dośpiewywane przez Banana :) . Choć ogólnie nie wszytko tu się idealnie klei i nie wszystko płynie. A jednak jest to bardzo fajna i niezwykła piosenka.

5.5

PS. Pierwszy raz na żywo słyszałem Tygrysy, a przynajmniej ich fragment, na koncercie Armii - jeszcze przed wydaniem PMK (w Krakowie na Łobsowskiej, wtedy to miejsce nazywało się chyba Miasto Krakoff). Budzy jakoś wyszedł jeszcze po bisach i zagrał, siedząc na skraju sceny. Łeeno :) .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 19 października 2019 18:06:15 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
ndz, 10 kwietnia 2011 17:14:16
Posty: 6963
Szyjka to zdaje się jakaś rodzinna anegdotka, nie? A przykrywkę mamy jeszcze na Triodante, pod przykrywką przepaść


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 19 października 2019 18:27:11 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pn, 10 stycznia 2005 11:49:49
Posty: 24304
Skąd: Kamienna Góra/Poznań
No właśnie, jaka jest historia tej powracającej przykrywki?

_________________
In an interstellar burst
I am back to save the Universe.


Na górę
 Wyświetl profil
PostWysłany: sob, 19 października 2019 19:59:06 
Awatar użytkownika

Rejestracja:
pt, 24 grudnia 2004 14:34:22
Posty: 17234
Skąd: Poznań
Ja nie wiem albo już zapomniałem. Ale może ktoś?

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co


Na górę
 Wyświetl profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzednia  1, 2, 3  Następna

Strefa czasowa UTC+1godz.



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
Technologię dostarcza phpBB® Forum Software © phpBB Group