Ultima Thule

Chyba nikt tego nie rozumie.

_________________
muzyka gra, a dzień ucieka
last.fm/wokr

Żeby ten czynnik miał dla mnie znaczenie, musiałbym najpierw znać oryginał, a to nastąpiło już po fakcie. Bycie kowerem lepszym od oryginału w przypadku, gdy oryginał to Doorsi, nie jest trudne, ale nie w tym rzecz.

Mimo całej triodantejskiej ortodoksji, uważam, że NDZ klimatem od Triodante odbiega tylko trochę i mogłoby być jego częścią (choć raczej słabszą). Tylko, że nie jest. Można się przekomarzać, czy piosenki, których nie było na kasecie, ale były na płycie, są częścią Triodante naprawdę, czy nie, ale to pozostaje droczenie. W przypadku NDZ to jednak co innego. Dodawanie czegokolwiek do Triodante to próba poprawienia doskonałości, a to zgodnie z semantyką i zespołem Aspergera niewykonalne.

Nie potrafię przejść nad tym do porządku dziennego i ocenić utworu jako bytu niezależnie od kontekstu. Przecież w przypadku twórczości każdej, a Armii w szczególności kontekst zawsze ma znaczneie.

5

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

No, ja właśnie w ramach WFO staram się odrywać od kontekstu. I dla mnie nie ma znaczenia to, że Nie dotykając ziemi dołączone jest do Triodante. Zresztą, chyba nigdy nie miało - nigdy nie przyszło mi do głowy, że to nowa część tamtej całości. Ot, bonusowe nagranie. Zdaje się, że specjalnie kupiłem wtedy tę nową kasetę, żeby mieć trochę "nowej Armii", której zawsze było mi mało .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

Wśród tylu różnych dróg przez życie każdy ma prawo wybrać źle

_________________
Była tu wczoraj premier Suchocka,
chyba przypadkiem przed wyborami

No jaha! Oceniamy przecież utwór a nie to gdzie on jest/był/został dodany itp.

_________________
czasy mamy jakieś dziwne
głupcy wszystko ogołocą
chciałoby się kogoś kopnąć
kogoś kopnąć - ale po co

Ja tutaj bardzo z Anitwitkiem jestem... rozpatruję to jako bonus (trzeba wyjaśniać po co dodany do płyty? Nie znam oficjalnych przyczyn, ale domyślam się, że z podobnego wymogu firmy robiącej reedycję... Zawsze wolę wersje płyt z większą ilością muzyki (i tak można sobie potem używać "skipowania" lub zrobić swoją wersję... gorzej - gdy chodzi o kasety, ale też jest to wykonalne...
Klimatem tekstu "Nie dotykając Ziemi" może wpisywać się w Triodante, - klimatem muzycznym - miejscami także... ale jeśli chodzi o brzmienie to już jednak jest rzecz zupełnie inna...

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

Tutaj jestem prawie tak ortodoksyjny jak elrond: (prawie) zawsze wolę wersje płyt z mniejszą zawartością muzyki

_________________
ćrąży we mnie zła krew

Ja niestety NIE jestem w stanie oddzielić utworu od kontekstu. Sam w sobie, jako jakiś singiel, byłby na pewno wysoko punktowanym numerem, bo muzycznie i wokalnie idzie to bardzo fajnie. Problem polega na tym, że w jakiś kompletnie poroniony sposób doklejono to do Triodante... Ciekaw jestem jak odebraliby to fani Legendy, gdyby na którejś z reedycji znalazło się to zaraz po słowach "Ciebie Zachowam".... Noż kurde, jakim cudem taki utwór może figurować po tym, jak dopiero co doszliśmy do Nieba?! Jest to tak potworny pomysł, że choćby za karę muszę dać temu zero na dziesięć (jeśli Aras uprze się na to, że zer dawać nie można, to proszę: 0.5/10), a nie wykluczam, że w przypadku 'singlowym' rozważałbym może i jakąś górną szóstkę... Osoby odpowiedzialne za skażenie skończonego i doskonałego dzieła jakim jest Triodante powinny się bardzo wstydzić. Problem mam też z tym, że zarówno The Doors jak i Armia są dla mnie ścisłą czołówką najważniejszych zespołów w życiu i teoretycznie taki kower powinien wywołać u mnie wielki wybuch radości - tak pewnie by się stało, gdyby to wsadzić np. na Freaka (którą to płytę uwielbiam, a na której Not to Touch the Earth w ogóle by nie raziło) - stało się jednak inaczej i wyszedł z tego taki kwiatek do kożucha, że aż mi słabo. Dla mnie to mniej więcej coś takiego, jak byśmy wzięli kościół Św. Franciszka w Arezzo i między freski Piero - Legendę Prawdziwego Krzyża - wmontowali mural będący zreinterpretowaną kopią "Gwiaździstej Nocy" Van Gogha wykonaną np. przez Salvadore Dali. Każdy z tych elementów - Piero - Vincent - Salvadore są u mnie w czołówce listowej, ale niekoniecznie pociąga mnie melanż ich twórczości, a umieszczenie go w wyżej opisanym kontekście uważałbym za zbrodnię i świętokradztwo. Tak więc - podkreślam - "za karę" Nie dotykając ziemi otrzymuje 0.5/10.

...samoistnie zaś jest to naprawdę ciekawy i bardzo dobry numer. Szkoda.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

Serio? Dajesz całkeim dobremu kawałkowi 0,5 za karę? Tyler, to nie jego wina!!

A tak na serio, to przez ten anglojęzyczny wstęp - wrzucenie tego na Freaka nie wydaje się (pozornie) złym pomysłem... choć koncepcyjnie również trochę nie bardzo, bo przecież tam niezbyt dżezująco grają... ale kto wie... może to była taka przed-zapowiedź tego, co nastąpiło na Freaku?

_________________
Więc dokąd, dokąd ta wędrówka
Posmutniał król i zadął w róg
Przeciwnik straszy, pielgrzym idzie
A pyta zawsze Bóg

No niestety :-/ Zrobili mu krzywdę, ale przede wszystkim skrzywdzili płytę totalną.

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".

... niezła schiza...

_________________
un tralala loco

Kurczę, ja mam zupełnie na odwrót, mnie by raziło na Freaku i to bardzo, natomiast zupełnie nie razi na Triodante. Może dlatego, że ja w ogóle nie czuję konceptowości Triodante i tego całego przejścia z piekła do nieba. Mam tylko czysto teoretyczną świadomość, że ten koncept jest tam obecny. Dla mnie utwory tamtejsze mogłyby być w dowolnej kolejności, a NDZ na końcu jest świetnym smaczkiem.

To zabawne, że pod koniec WFO okazuje się, że ocena dotyczy bardziej kontekstu niż samego utworu. Biedny NDZ z nieprawego łoża .

_________________
Tygrysie, tygrysie - czemu chodzisz w dresie?

A ja póki co jestem bardzo pozytywnie zaskoczona dotychczasowymi głosami.
Do tej pory nigdy wcześniej nie słyszałam jednego dobrego słowa na temat tego utworu. Zawsze tylko pogardę i lekceważenie, i to w takim tonie, jakby w ogóle nie podlegało dyskusji, że może on zasługiwać na coś lepszego...

Fen, jeśli nie masz Soul Side Story na CD, to możesz posłuchać tamtejszej wersji (intro do koncertu) Nie Dotykając Ziemi tu:
http://chomikuj.pl/leleleleszek/Armia/08.+Armia+-+Soul+Side+Story+(2000)Cd+1

...pliku chyba nie musisz ściągać - wydaje mi się, że można go po prostu odsłuchać klikając weń.

Jestem pewien, że podstawową przyczyną niechęci do tego numeru jest:
a) motywacja podobna do mojej, a reprezentowana przez (jak mniemam) większą część frakcji wyznawców Triodante;
b) klimat krótkiej wersji z SSS.


....i jakakolwiek schiza by to nie była (pozdro Pietruszka ), to niestety nie mogę puścić płazem takiego skrzywdzenia Trio!

_________________
Ceterum censeo Platformem delendam esse

Wszystkie prawdziwe ścieżki prowadzą przez Góry.

Zawsze mieć dojrzałe jagody do jedzenia i słoneczne miejsce pod sosną, żeby usiąść.

My gender pronoun is "His Majesty / Your Majesty".